Ogrodniczo Działkowe Forum

Pierwszy raz mam odmiany Mira, Rewia i Top Girl. Wszystkie świetne, Mira od samego początku nadaje się do jedzenia i dopiero kilka zdążyło się wybarwić bo idą na bieżąco. Na pewno będzie to stały punkt programu u mnie. Jutro wrzucę zdjęcia.

Ja w zeszłym roku nadmiar koktajlówek wrzuciłem do słoików z przecierem i bardo fajnie się przechowują, do zupy czy sosu w sam raz. Zrobiłem też na próbę kilka słoików kiszonych pomidorów koktajlowych.

Schwarze Sarah

Witam, sezon w pełni i muszę się pochwalić jednym moim wariatem




Schwarze Sarah

OSU blue wygląda jak Indigo Rose (chyba, że to dwie różne nazwy tej samej odmiany). Ja mam Indigo Rose i w sumie jestem zdziwiony, że wybarwiają się tak intensywnie praktycznie od momentu pojawienia się owocu.

Poohaty700 - kolor jak w Indigo Rose, ale kształt inny. Też jestem ciekaw co to za odmiana.

Ja "odkażanie" robię tak jakby w kilku etapach. Po sezonie po usunięciu wszystkiego myję wodą cały tunel i przelewam dość mocno glebę miedzianem. Na wiosnę robię jeszcze raz mycie poszycia i oprysk miedzianem od wewnątrz i na zewnątrz. Przed podaniem obornika i przekopaniem jeszcze raz pod...

Bajaja nie jest faktycznie zbyt duży, ale ja w zeszłym roku musiałem podwiązać wszystkie bo miały tyle owoców, że zaczęły się łamać łodygi. Proponuje podwiązać i będzie spokojna głowa. Pozdrawiam

Tykwa wbrew pozorom nie potrzebuje dużo miejsca. Hodowałem kilka lat i zawsze coś było. System korzeniowy ma mały (porównałbym do słonecznika). Najważniejsza jest woda i nawożenie. W tym roku nie mam miejsca i czasu choć może jeszcze coś wrzucę bezpośrednio do gruntu. Kiedyś miałem podwójnie wsadzon...

Odwracają liście żeby wieczorem i w nocy jak najwięcej wchłonąć wilgoci, nie ma w tym nic dziwnego. Popatrzcie na inne rośliny i zachowanie liści o różnych porach ;) . Co do uprawy w doniczkach to im większa doniczka tym więcej miejsca dla korzeni i proporcjonalnie większy krzak (najlepiej przeprowa...

Oczywiście, że Ramiro. U mnie zaczęły się masowo wybarwiać, jest ich mnóstwo i nie wiem co z nimi będę robił ;)

Obejrzałem Ramiro i upewniłem się, że to jest to. Zastanawiam się nad jakimiś podporami bo krzaki rosną w zastraszającym tempie a owoców coraz więcej.

Kwiaty żeńskie bez zapylenia potrafią osiągać dość duże rozmiary i przetrwać nawet ponad tydzień więc nie ma się co zbyt szybko napalać :wink: A zdarzyło wam się coś takiego? Kwiatek ni to żeński ni to męski. Mutant? ;:111 To zwykły żeński kwiat. Cierpliwości, trzeba czekać, ale warto zapylać samemu...

U mnie bez żadnego nadzoru radzi sobie sama. Obcinam jedynie kosą spalinową pędy które wychodzą poza wyznaczone miejsce.

Największy owoc właśnie przekroczył 60cm w obwodzie i aż się boję co będzie dalej :D A tak wygląda całokształt (widoczna tylko część owoców z tej strony). Widok od strony drogi - dostępny dla wszystkich :wink: http://images75.fotosik.pl/766/f060f6166a25e658med.jpg A tu dość spora tykwa niewidoczna z...