Ogrodniczo Działkowe Forum

Ależ urodziwe te Twoje rośliny, wszystkie bez wyjątku. I jakość zdjęć świetna. Moje serce skradła jednak kliwia pomarańczowa. Też mam taką od kilku lat. Ona potrafi zakwitnąć i trzy razy w roku. Jej kwiaty są wyjątkowe. Bardzo ciekawe "studium przypadku" w postaci zdjęć kwitnienia kliwii -...

Co tak u Ciebie przycichło?

Cudeńka. Bardzo ciekawe "umaszczenie" ma ten na drugim zdjęciu. U mnie jedne kończą kwitnienie, a inne zaczynają.

Wszystkie epipremnum ładniutkie, ale scindapsusy wyborne. Epipremnum mam w swojej kolekcji, ale scindapsusa ani jednego . No i nabrałam na niego ochoty. Nie wiem gdzie ja go postawię, ale już myślę

Bardzo ładne są wszystkie. Begonia, ta na pierwszym zdjęciu, super. Jak długo masz te rojniki? Pytam, bo też mam i jestem ciekawa po jakim czasie zakwitły. Co prawda moje posadziłam w miejscu, w którym w tamtym roku posiałam nagietki i zapomniałam o tym ;:223 Moje rojniki są zarośnięte nagietkami, t...

Uff. Wreszcie mogę usiąść i troszkę pobiegać po Forum. Jakoś te dni uciekają mi nie wiem kiedy. Co prawda to nie jest ogrodowy wątek, ale troszkę naciągnę temat. Ogórki wreszcie kwitną. Dużo jest kwiatów męskich, ale i małe ogóreczki też widzę. Swoja drogą, czy to zależy od nasion? Na jednej grządce...

U mnie fasolowa na wędzonce. Fasola stara, ale reszta warzyw młoda. Wyszło tyle, że na dwa dni wystarczy. Jutro mam wolne

Spory kawałek tego pola masz i dorodne warzywa. U mnie póki co sałata, buraczki i patisony mam do spożycia. I jeszcze por i seler. Marchewka mała, ale to moja wina, bo słabo ją przerywam. Pietruszka rosła, rosła i padła. Za to krzaki pomidorów karłowatych pełne owocu, tylko zielone jeszcze. Piękny j...

Ależ Ty masz kawał pola. Jak to ogarnąć? Oj masz Ty co robić, ale przestrzeń... super. Jarha, ma rację, ja także z ciekawością czytam Twoje wpisy.

Dzisiaj jest chłodno, około 17-18 stopni. Siąpi od rana cały czas i oczywiście chmury. Nie pamiętam już kiedy wychodząc z domu zakładałam bluzę z długim rękawem i jeansy.

Na życzenie męskiej części rodziny dzisiaj serwuję naleśniki z pieczarkami i barszcz czerwony (niestety ze starych buraków).

Ależ u Ciebie to wszystko wypielęgnowane. Oaza zieloności i spokoju. Tylko pozostaje współczuć, że w dzień upały nie pozwalają na wypoczynek w TAKIM MIEJSCU. U mnie wczoraj i dzisiaj upały nie dokuczają, a deszcz podlewa ogród. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Dziękuję Aniu za pocieszenie. Cieszę się, że podoba Ci się skrzydłokwiat. W jednej doniczce jest posadzonych kilka roślin i w tym roku chyba wszystkie postanowiły zakwitnąć. Miłego dnia.