Jednym słowem kaczki potraktowały Twoje oczko jak przydrożny zajazd, żeby nie powiedzieć fast food

.
Na marginesie, zgadzam się z przedmówczyniami, że żal byłoby zasypywać tak urokliwe miejsce.
P.S. Trzeba było wypuścić Sarę , może mielibyście kaczkę na obiad....
