Nie pamiętam takiego roku. Początek maja, a tu pędy mają już po jednym metrze.
Na szczęście cebule się nie podzieliły, będą rekordowe wysokości.
Dopiero raz podałem nawóz. ważne jest, żeby nawozić kiedy pędy mają w pełni wykształcone korzenie.
U mnie lilie też obrodziły. Kilka osiągnęło 2m. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale były sadzone w zeszłym roku na wiosnę. Lilie OT kwitną od początku sierpnia, a tu 1 sierpnia wszystkie już przekwitły. Dobrze jest po przekwitnięciu nawozić nawozami bez azotu. Ja tak zrobiłem kilka razy, również fusa...
W ogrodzie, przy oczku robi świetną "robotę".
W przyszłym roku podzielę i część wsadzę do gruntu. Powinna urosnąć 2 m.
Roślinę dostałem jako gratis w sklepie ogrodniczym.
Ktoś na F. oświadczył, że odda w dobre ręce gratisowo.
I wziął.
Ale "skorupiak" już nawiał z jego działki.
Na ROD mamy staw. Był tam widziany, a to jakieś 150 m.
Jak przeżyje zimę? Jestem pełen obaw.
Iwonko, 3,47m to ładny wynik. Gratulacje. Moja Musifolia Grande osiągnęła 330 cm, czyli osiągnąłem mój rekordowy wynik. Ale są jeszcze trzy pędy, które mogą osiągnąć 50 cm więcej. Wszystko zależy od pogody. Moja ulubiona Thai Sunray (prawie 2m). https://i.postimg.cc/vHyHVRwx/20240910-113033-jpga.jpg
Jaka szkoda.
Zmierzyłem wysokość a raczej długość - przepiękne 4,5 m.
Kiedy sadzę siewki to bardzo głęboko i takie sytuacje się nie zdarzają.
Był przywiązany do czereśni i nie pomogło.
Podglądałem ostatnio kolibra wśród owadów.
Chyba było zbyt ciemno, bo zdjęcia wyszły słabo.
Trzeba przyznać, że fruczak idealnie naśladuje kolibra albo na odwrót.