troszkę mi zajeło nadrobienie zaległości u ciebie kochana ale oczywiście jak zawsze piękne kwiatuszki noi te cebuleczki taka rozchochoczona buźka pięknie szkoda że na mojej działeczce jeszcze nic się nie da posadzić bo szkoda by było...
I Mi bardzo milutko znowu tu być ale co do kolekcji to na razie mama opiekuje się tym co zostało bo boję się że jak do domu wrócą to znowu się zacznie ale przyznam szczerze że dom bez kwiatuchów to jakiś dziwnawy w ogóle mi się nie podoba, a i przędziorków to nikomu nie życzę to potwory nie z tej zi...
zanim ja to wszystko przeczytam o mamusko ... ale już wyczytałam że ty cudowne ciacha pieczesz a ja taki straszny łasuch dobrze że do ciebie daleko bo bym cię napadła pewnej niedzieli i ciacha by nie było:D
Witam wszystkich serdecznie i przepraszam za brak mojej obecności ale już się poprawiam nie pokaże moich kwiatuchów bo moja walka z przędziorkami nie skończyła się za ciekawie zostało drzewko fasolowe i dracenka :cry: :cry: ale nie będę pisać o przykrych wspomnieniach. Teraz staram się wszystko odbu...
nigdy nie ma mowy nie ucieknę a już na pewno nie będę miała was dość muszę teraz dużo nadrobić i na forum i w domu bo się zaległości narobiło strasznie dużo
:wit :wit hej kobietki niestety nie wyjechałam tylko mnie straszna grypa dopadła i nawet do komputera mi sie wstać nie chciało a taki piękny długaśny weekend kochane przez tą chorobę to wszystko mi się pomieszało jeśli ktoś miał dostać kwiatuchy a nie dostał to proszę o wiadomość na pw to jutro wyśl...
no dzisiaj śliczna pogoda to akurat czas odpowiedni na takie renowacje ;:3 ;:3 ja nic nie będę robić tylko wystawię kwiatuchy na dwór i tyle więcej to będę robić jak mój domek wkońcu postanie :( twój skrętniczek mi wypuścił korzonki ale chyba i go za głęboko wtyknełam wa ziemie bo listków nie widać ...
co ty kochana będziesz miała świetną zabawę ja tam w ziemi jak to mój R. mówi lubię grzebać to odpręża i daje taką radość jak coś pięknie potem rośnie że masakra a jak twój balkonik w pełni kwitnienia już
kochana twoja półeczka tak mnie zaintrygowała że pojechałam do tatusia co stolarzem jest i mu całe popołudnie zgrzędziłam żeby mi taką zrobił ale kazał mi sie w kolejce ustawić i z zaliczką do mamy iść ale żartowniś z niego co no ale chyba zrobi