Ogrodniczo Działkowe Forum

Ja sadziłam lewkonię i było ok.

Ja również dziękuję za przepisy na olejek lawendowy,będę próbowała robić, ponieważ dawno dawno temu dostałam na prezent olejek lawendowy do kąpieli , to było coś ekstra i bardzo chcę spróbować zrobić sama , zobaczę co wyjdzie. A może ktoś mi podpowie co jeszcze mogę zrobić z suszu lawendowego.

Krysiu za wiedzę niesamowite,chciałam zapytać czy z lawendy mogę robić olejek tym sposobem co z nagietka ,a może podpowiesz mi jak wykorzystać mój susz lawendowy którego mam dużo,dotychczas robiłam w woreczki i do szafy .

Ja swoje paszczki wysadziłam w sobotę i nic się nie dzieje

A ja swoje lewkonie wysadziłam do gruntu, bo zaczęły w domu chorować.

Witaj Stasiu u Ciebie to już wiosna i jaka to sprawiedliwość u mnie to dopiero z ziemi wychodzą , pięknie

Gosiu po kolorze siewek to odróżnia się lewkonię ,

Z tego co pamiętam ze szkoły, to mięso jest dobre jak wypływa przezroczysty sok

W moim przypadku to lepiej chyba przeciąć niż całkiem usunąć,na dole świerk jest bardzo szeroki i wchodzi aż do sąsiada a on na to nie pozwoli .

A moja lewkonia jest jakaś poprzewracana.

A to moje begonie, które siałam 14 stycznia.

To są moje świerki. Jeśli zdecyduję się na podcinanie to w jakim terminie najlepiej to zrobić?

Ja z własnego doświadczenia wiem że wkłada się do zamrażarki.

Ja na próbę, wysiałam do gruntu późną jesienią ,trochę zebranych swoich lawend i przykryłam igliwiem.
Myślę że tam przejdą stratyfikacje , zresztą zobaczymy.

JA mam ponad 80 lawend , dopiero drugi rok ,pierwsze 10 kupiłam na allegro , resztę z wlanego siewu.W tym roku moja rodzina i znajomi dostali prezenty -lawenda w woreczkach.Bardzo się martwię o przezimowanie ,u nas ma było mało mało śniegu.
Lawenda to moja miłość .