Ogrodniczo Działkowe Forum

yanke82s pisze: Mówisz, że podlewać tylko tyle by nie przesuszyć-czyli co kilka dni a mniej czy rzadziej a więcej?

To zależy od warunków panujących w pokoju. Z "wyczuciem". Ziemia musi być tylko lekko wilgotna.

Przepraszam, że się wtrącam, ale gdy cytrus zgubił tyle liści, to nie bardzo można go częstować zbyt wielką ilością wody. Tylko tyle, zeby nie przesuszyć. Najlepiej destylowaną, lub przegotowaną i odstaną wodą. Listki oczywiście należy wytrzeć wilgotną ściereczką z osadu powstałego pewnie z kranówki...

Kupiłem rok temu cytrynę skierniewicką,meyera i mandarynkę.Niestety skierniewicka i mandarynka zeschły ,cytryna meyera ma się dobrze.Wszystkie trzy stoją na parapecie tak samo podlewane i nawożone.Czy mogę mieć nadzieję że z tych zeschłych coś jeszcze odbije? A nie przelałeś ich przypadkiem? W zimi...

Krzysiu, te 2 duże to też z pestek? :roll: :roll: Tak. Z pestek. jedna rocznik 1982, druga1995. -- 30 sty 2014, o 23:43 -- A kiedy można przycinać cytrusy? Zależy mi, żeby moje cytryny nie rosły w górę, jednak by rozkrzewiały się :wink: Najlepsza pora do przycinania, to wiosna. Przełom kwietnia i m...

rozmalinka pisze:Ale zrozumcie, że ja chcę sama

Brawo za upór. Cytrusik się odwdzięczy za trzydzieści parę lat będzie wyglądać, tak jak moje pestkowce. Też nigdy nie kwitły i wcale mi to nie przeszkadza.

Dobrze zimowany cytrus powinien przebywać w temp. 5-10 st. C. Roślina wtedy "zasypia", funkcje życiowe spowalniają, a więc i wiele światła nie potrzeba.

Sypanie fusów od kawy czy herbaty, to nic innego, jak dodawanie kompostu. Na pewno nie zaszkodzi.

Skierniewickie tak mają, że kwitną w różnych porach roku. Moja kwitła w na przełomie listopada i grudnia, teraz ma już owocki wielkości dużej fasoli. Stoi na parapecie w temp. ok. 12-15 st.C.

-

Cytrusy można przesadzać w w dowolnej porze roku. Jednak najlepiej wczesną wiosną. Delikatnie "wydziobać" z ziemi, aby nie uszkodzić korzonków(najlepiej widelcem). Następnie przesadzić do doniczek za świeżą ziemią - w marketach budowlano-ogrodniczych można nabyć podłoże do cytrusów.

Cierpliwość i upartość zawsze zostaje wynagrodzona. Teraz byle do wiosny!

Przepraszam, że się wtrącam, ale mi to wygląda na przelanie. Taki mały cytrusik powinien w zimie stać w temp. 10-15 st. C, wody tylko tyle, żeby nie przesechł.

I tak trzymaj. W tej temperturze na pewno puści przez zimę długie i brzydkie pędy, które najlepiej na wiosnę obciąć.

Jak nie masz warunków do zimowania (temp. ok. 10 st. C), to nic nie rób. Ogranicz tylko podlewanie tak, żeby miała wilgotno, a nie mokro.

caliel pisze: chcac nie chcac musiałam zrobić próbę odszczepki. Może teraz się uda?

I co? Udało się?

Mógłbym powiedzieć: a nie mówiłem?