Ogrodniczo Działkowe Forum

Dzięki przeogromne! Nareszcie wiem, z czym ewentualnie walczę :) To jeszcze chciałabym się upewnić - rozumiem, że podlać mogę tym samym środkiem i w tym samym stężeniu? I ostatnie pytanie, czy środek grzybobójczy działa od razu po zastosowaniu, czy to raczej kwestia tygodni? Innymi słowy, kiedy powi...

Witam, przejrzałam wszystkie, jak mi się wydaje, wątki dot. problemów z szeflerami, ale raczej żaden z opisów nie pasuje do mojego przypadku. Aktualnie mam w mieszkanku dwie szeflery, hoduję je od kilku lat. Jedna z nich przeżyła już atak tarczników, które po długim boju udało się wyplenić. Niestety...

A zielonego kożuszka pozbyć się?
I jeszcze jedno - jakiś czas temu w ten sam sposób wsiałam pestki z daktyli, czyli po namoczeniu wrzuciłam do ziemi i przykryłam folią. Czy to jest też dobra metoda dla daktylka? I, jeśli tak, to po jakim czasie może toto wykiełkować?

Zaobserwowałam dziwne zjawisko u mojej draceny wonnej, która jakiś czas temu zaczęła mi chorować. Po długiej i wyczerpującej walce o jej życie, dwa mniejsze pnie niestety odeszły w niebyt, a największy, po odcięciu większości liści i jednej rozety co prawda jeszcze do niedawna dychał, ale nic się ni...

A mi wzeszły nasionka Waszyngtonii. Jedna ma ponad 10 cm i chyba z półcentymetrową warstwę mchu :wink: Jest już "zahartowana", tj. całkiem odfoliowana i co teraz? Dalej trzymać ją na pd-zach parapecie? Bo popołudniami to słoneczko jej nie oszczędza. I jak teraz podlewać? Ma mieć cały czas ...

O matko! Pięć pędów?! No dlaczego moja tak nie chce I to nie o 5 czy nawet 3 ale chociaż o jeden nowy się modlę, po tym jak jej jeden wyleniały amputowałam. A ta nic. Z kolei jak jeden z pinków pocięłam, to też mi zgnił w wodzie
A napiszcie słówko o tych wacikach z wodą?

A ja w kwestii mojego papirka i jego potomstwa. Tak się zastanawiam, ile jeszcze będę musiała czekać, żeby wsadzić maleństwa do ziemi. Te odrosty mają ok. 6-7 cm długości i zaczynają trochę blednąć. Wyglądają o tak: http://images43.fotosik.pl/155/14db9b41dae345aem.jpg Powiedzcie, czy to już się kwal...

A pokażesz to, co ukorzeniasz?

No dobra, przyszłe palmy stoją już na parapecie pd-zach!
Tak sobie myślę, że bez foliówek pewnie by i wykiełkowały, ale liczę po cichu na to, że w takim przyjemnym mikroklimaciku zajmie im to trochę mniej czasu

Tym bardziej, że dracena jest kradziona - takie ponoć zawsze się przyjmują

A tak w ogóle, to witaj na forum Taccanivea! Sama jestem tu stosunkowo nowa, ale już zdążyłam się przekonać, że forum jest cennym źródłem życzliwych rad i przydatnych informacji

A właśnie, skoro mowa o wielkości doniczek, to kolejne pytanie - czy skoro on tak szybko rośnie, to można od razu wsadzić chłopaka do dużej, docelowej doniczki?

Coś mi się wydaje, że i moje niedługo powędrują do ziemi :D Już powoli zaczynają maleństwa wystawać nad powierzchnię wody, ale poczekam cierpliwie, aż jeszcze trochę podrosną. Poza tym, wydaje mi się, że jeszcze będą tam kolejne młodziki wychodzić :lol: A mam pytanie - czy każda taka młoda roślinecz...

Dziś będę siać moje wymoczone nasionka Rozumiem, że podlewam tylko raz na początek, a resztę załatwi foliówka? I czy mogę postawić je od razu na parapecie, dajmy na to pn-wsch.?

Dziękuję! Czarodzieju, jesteś jak zawsze niezawodny
Zaraz rozpocznę "maczanie" w wodzie, ale uprzedzam, pewnikiem pojawi się jeszcze seria pytań zanim nasionka na dobre zadomowią się we właściwym "mikroklimacie"

Witam,
mam nasionka Palmy Waszyngtonia. Czy powinnam je najpierw jakoś specjalnie potraktować, czy od razu wysiać do ziemi? Jeśli tak, to czy to ma być ziemia do palm? Jak podlewać i gdzie trzymać?

Będę wdzięczna za informacje.