Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ja również czaiłam się na zakup tej kremowej aksamitki...
Teraz to już taka pewna nie jestem że ją chcę...
Moje ostróżki letnie były porozsadzane po całym ogrodzie, jednak w kupie ładniej się prezentują i na pewno bardziej rzucają się w oczy.
Teraz to już taka pewna nie jestem że ją chcę...
Moje ostróżki letnie były porozsadzane po całym ogrodzie, jednak w kupie ładniej się prezentują i na pewno bardziej rzucają się w oczy.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie .
Noc z 10 stopniowym mrozem za mną . Dzisiaj nadal pochmurno ale bez opadów . Gdzie podziało się słońce ?? Nawet takie mrozy łatwiej można przetrwać kiedy widać słońce i błękit nieba no ale cóż, nie można mieć wszystkiego .
Lucynko bardzo fajnie, że masz zimę . Mimo, że tęsknimy już za wiosną to jednak łatwiej przetrwać te mrozy kiedy jest biały krajobraz . Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi tej pory roku . No to słońca na dzisiaj dla Ciebie .
Marysiu większość zdjęć już pokazywałam a w tym roku postaram się zrobić ich na prawdę sporo żeby potem nie powielać. Grządki "powitalne" jak to nazwałaś to był pełen "spontan" jak to mówią .Zamarzyłam za kamieniami i kupiłam co było w szkółce bez jakiegoś tam planu. Jedynie tuje wzdłuż chodnika zaplanowałam sobie bo chciałam coś jednolitego. Ta rabata przy oknie to pełen niewypał i chyba będę coś tam zmieniać . Poza tym jak zrobimy wjazd z drugiej strony to trzeba będzie to nieco przeorganizować. Jeszcze nie mam pomysłu ale mam jeszcze na to czas. Dziękuję i wzajemnie .
Beatko właściwie to chyba każda aksamitka zasycha jak przekwita ale w tych kremowych było to jakby bardziej widoczne. Zaraz znajdę zdjęcia to może gdzieś tam zobaczysz. Kwitły długo i obficie to fakt . Czytałam, że niektóre osoby sadzą odętki w wielkim wiadrze bez dna albo w donicy. Może tak trochę ją ograniczają . Ostróżki letnie siałam wprost do gruntu . Mam nadzieję, że pojawią się w tym roku .
Olu może ja za bardzo wybrzydzam z tymi aksamitkami. Absolutnie mną się nie sugeruj bo one ładnie kwitły i długo . Zaraz znajdę zdjęcia to sobie zobaczysz . Ja ostróżki wysiałam w jednym miejscu tylko i żałuję bo one fajne są . Może same się wysieją .
Dla Beatki i Oli sesja kremowych aksamitek . Oceńcie same .
Nie mam zbyt wielu zdjęć ale tam widać gdzieniegdzie jak przekwitają. Na ostatniej fotce z przodu widać to najbardziej. W każdym razie przy takiej ilości kwiatów nigdy nie zdarzy się by cały krzaczek miał wszystkie przekwitające kwiaty . Można to przeżyć więc nie zrażajcie się do niej . U mnie wyrosły bardzo wysokie ale ładnie się krzewiły i gdzieś w drugim rzędzie byłoby ok a ja posadziłam je tak na skraju rabaty i trochę mi to nie pasowało.
Skoro jesteśmy w temacie aksamitek to w zeszłym roku siałam jeszcze wielkokwiatową Monę. Ta była cudna . Zgrabny krzaczek i piękne duże kwiaty . Co prawda nie kocham tego koloru za bardzo ale gdyby były różowe , oj gdyby były ...
Dla tych , którzy narzekają na ograniczone miejsce, Kiciul w roli głównej . No cóż , ciasne ale własne .
Udanego dnia Wam życzę .
Noc z 10 stopniowym mrozem za mną . Dzisiaj nadal pochmurno ale bez opadów . Gdzie podziało się słońce ?? Nawet takie mrozy łatwiej można przetrwać kiedy widać słońce i błękit nieba no ale cóż, nie można mieć wszystkiego .
Lucynko bardzo fajnie, że masz zimę . Mimo, że tęsknimy już za wiosną to jednak łatwiej przetrwać te mrozy kiedy jest biały krajobraz . Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi tej pory roku . No to słońca na dzisiaj dla Ciebie .
Marysiu większość zdjęć już pokazywałam a w tym roku postaram się zrobić ich na prawdę sporo żeby potem nie powielać. Grządki "powitalne" jak to nazwałaś to był pełen "spontan" jak to mówią .Zamarzyłam za kamieniami i kupiłam co było w szkółce bez jakiegoś tam planu. Jedynie tuje wzdłuż chodnika zaplanowałam sobie bo chciałam coś jednolitego. Ta rabata przy oknie to pełen niewypał i chyba będę coś tam zmieniać . Poza tym jak zrobimy wjazd z drugiej strony to trzeba będzie to nieco przeorganizować. Jeszcze nie mam pomysłu ale mam jeszcze na to czas. Dziękuję i wzajemnie .
Beatko właściwie to chyba każda aksamitka zasycha jak przekwita ale w tych kremowych było to jakby bardziej widoczne. Zaraz znajdę zdjęcia to może gdzieś tam zobaczysz. Kwitły długo i obficie to fakt . Czytałam, że niektóre osoby sadzą odętki w wielkim wiadrze bez dna albo w donicy. Może tak trochę ją ograniczają . Ostróżki letnie siałam wprost do gruntu . Mam nadzieję, że pojawią się w tym roku .
Olu może ja za bardzo wybrzydzam z tymi aksamitkami. Absolutnie mną się nie sugeruj bo one ładnie kwitły i długo . Zaraz znajdę zdjęcia to sobie zobaczysz . Ja ostróżki wysiałam w jednym miejscu tylko i żałuję bo one fajne są . Może same się wysieją .
Dla Beatki i Oli sesja kremowych aksamitek . Oceńcie same .
Nie mam zbyt wielu zdjęć ale tam widać gdzieniegdzie jak przekwitają. Na ostatniej fotce z przodu widać to najbardziej. W każdym razie przy takiej ilości kwiatów nigdy nie zdarzy się by cały krzaczek miał wszystkie przekwitające kwiaty . Można to przeżyć więc nie zrażajcie się do niej . U mnie wyrosły bardzo wysokie ale ładnie się krzewiły i gdzieś w drugim rzędzie byłoby ok a ja posadziłam je tak na skraju rabaty i trochę mi to nie pasowało.
Skoro jesteśmy w temacie aksamitek to w zeszłym roku siałam jeszcze wielkokwiatową Monę. Ta była cudna . Zgrabny krzaczek i piękne duże kwiaty . Co prawda nie kocham tego koloru za bardzo ale gdyby były różowe , oj gdyby były ...
Dla tych , którzy narzekają na ograniczone miejsce, Kiciul w roli głównej . No cóż , ciasne ale własne .
Udanego dnia Wam życzę .
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Piękny kociak
U mnie ciągle sypie śnieg, nawet nie mam co marzyć o schowaniu kurtki i czapki Ale za to oglądanie Twoich zdjęć sprawia mi radość
U mnie ciągle sypie śnieg, nawet nie mam co marzyć o schowaniu kurtki i czapki Ale za to oglądanie Twoich zdjęć sprawia mi radość
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko super te jednoroczne ostrózki
Jak wysokie one rosną ? Wydaje mi się że są niższe od tych bylinowych.
I powiedz jeszcze czy siałas od razu do gruntu, czy bawiłaś się w wysiewanie parapetowe, pikowamie itd...
Jestem na etapie kompletowania roślin jednorocznych. Sporo tego będę mieć do siania, ale jakby jeszcze jakieś można było wysiać wprost do gruntu, to bym się zdecydowała. Bardzo polubiłam oststnio takie jednoroczne wypełniacze rabat
Jak wysokie one rosną ? Wydaje mi się że są niższe od tych bylinowych.
I powiedz jeszcze czy siałas od razu do gruntu, czy bawiłaś się w wysiewanie parapetowe, pikowamie itd...
Jestem na etapie kompletowania roślin jednorocznych. Sporo tego będę mieć do siania, ale jakby jeszcze jakieś można było wysiać wprost do gruntu, to bym się zdecydowała. Bardzo polubiłam oststnio takie jednoroczne wypełniacze rabat
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Dominiko kot zabija nudę jak tylko się da a do spania wszystkie możliwe miejsca wchodzą w grę .U mnie nie pada ale jest biało .
Wiolu te jednoroczne ostróżki nie są takie wysokie. Moje miały może z pół metra. Może to też zależy od gleby .Wysiewałam je wprost do gruntu i nie bawiłam się w pikowanie . Jak mi się sypnęło tak rosły . Śmiało możesz je wysiać tak jak ja od razu do gruntu . Ja właśnie też muszę tych jednorocznych trochę posiać dla wypełnienia pustych miejsc .
Wiolu te jednoroczne ostróżki nie są takie wysokie. Moje miały może z pół metra. Może to też zależy od gleby .Wysiewałam je wprost do gruntu i nie bawiłam się w pikowanie . Jak mi się sypnęło tak rosły . Śmiało możesz je wysiać tak jak ja od razu do gruntu . Ja właśnie też muszę tych jednorocznych trochę posiać dla wypełnienia pustych miejsc .
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ach, jak zapachniało latem w Twoim wątku
Ładne te jednoroczne ostróżki Kiedyś kupiłam takie rozrośnięte w dość dorodnej kępie i tak pięknie kwitły, że aż żal było, że są jednoroczne.
Ładne te jednoroczne ostróżki Kiedyś kupiłam takie rozrośnięte w dość dorodnej kępie i tak pięknie kwitły, że aż żal było, że są jednoroczne.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Moniko żaden problem . Kupujesz paczkę nasion i sru do gruntu . Urosną ,zakwitną i może jeszcze się wysieją .
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko , aksamitki czy też kremowe czy żółte , przekwitają tak samo tylko na tych jaśniejszych o wiele bardziej to widać . Te pomarańczowe tak się w oczy nie rzucają jak schną...
Ty je kupowałaś gdzieś w sklepie? Ja ich nigdzie do tej pory nie spotkałam...Jedynie na all...widzę że są.
Miłego dzionka życzę. U mnie też mroźno i ponuro. Żeby choć wyjrzało , już by było weselej.
Ale nie ma na co dziś liczyć...
Ty je kupowałaś gdzieś w sklepie? Ja ich nigdzie do tej pory nie spotkałam...Jedynie na all...widzę że są.
Miłego dzionka życzę. U mnie też mroźno i ponuro. Żeby choć wyjrzało , już by było weselej.
Ale nie ma na co dziś liczyć...
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelka dobrze wiedzieć że udają się z siewu do gruntu i dobrze, że nie próbowałam siać tych ostróżek już teraz I te aksamitki też mam w tym sezonie
Ładne kocię, widać że jest specjalistą w dopasowywaniu się do przestrzeni A jak mu musi być przytulnie! Też mam kotka, mój jest mistrzem kamuflażu ;)
Ładne kocię, widać że jest specjalistą w dopasowywaniu się do przestrzeni A jak mu musi być przytulnie! Też mam kotka, mój jest mistrzem kamuflażu ;)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko puk, puk, już jestem- pospacerowałam po Twoim ogrodzie, śliczny ani jednej trawki miedzy kwiatkami
wpadły mi w oko piekne białe kwiatki - Odętka Virginijska- mam pytanko, jakie są wysokie i czy kupowałaś je jako kłącze, czy wysiewałaś z
nasion Ogród pełen różnorodnych kwiatów, niczym festyn kwiatów na którym wszyscy tańczą i nie widać maruderów
wpadły mi w oko piekne białe kwiatki - Odętka Virginijska- mam pytanko, jakie są wysokie i czy kupowałaś je jako kłącze, czy wysiewałaś z
nasion Ogród pełen różnorodnych kwiatów, niczym festyn kwiatów na którym wszyscy tańczą i nie widać maruderów
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
A ja Wam powiem, że bardzo lubię aksamitki. I te duże i te małe! Ite żółte i te pomarańczowe. Był taki czas, kiedy aksamitki zawładnęły polskimi cmentarzami. Wtedy wielu z nas przestało je uprawiać w ogrodach. Ale świadczy to też o tym, że są to kwiaty bezproblemowe i bardzo wdzięczne. Dlatego własnie każdego roku goszczą w moich ogrodowych progach. Ewelinko - fanie, że pokazałaś te śliczne turki.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, cieszę się, że pokazałaś aksamitki. Bardzo je lubię.
Kiedyś siałam ich dużo w różnych odcieniach pomarańczy i żółci. Później stopniowo ich miejsce zaczęły zajmować inne kwiaty i teraz - mimo iż zawsze goszczą na mojej działce - to jednak jest ich malutko.
Co z tymi kotami, że tak lubią tekturowe pudełka? Moja Miśka tylko patrzy, kiedy będzie mogła zająć karton, z którego coś wyjmuję.
Kiedyś siałam ich dużo w różnych odcieniach pomarańczy i żółci. Później stopniowo ich miejsce zaczęły zajmować inne kwiaty i teraz - mimo iż zawsze goszczą na mojej działce - to jednak jest ich malutko.
Co z tymi kotami, że tak lubią tekturowe pudełka? Moja Miśka tylko patrzy, kiedy będzie mogła zająć karton, z którego coś wyjmuję.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
ewelkacha88 pisze: Wiolu te jednoroczne ostróżki nie są takie wysokie. Moje miały może z pół metra. Może to też zależy od gleby .Wysiewałam je wprost do gruntu i nie bawiłam się w pikowanie . Jak mi się sypnęło tak rosły
Ewelina, ja też sieję je bezpośrednio do gruntu. Właściwie wystarczyło raz posiać i teraz rozsiewają się same, ale wysokość... w zależności od buszu, w którym się wysieją od kilkudziesięciu cm do ponad metra spokojnie