Moje roślinki... apus - cz. 2
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
No tak, Basiu, te róże nazwiska mają inne i pewnie pochodzenie też Ważne, że obie Elżbietki są bardzo ładne!
Moja kocimiętka się na razie nie pokładała, ale może dlatego, że nie rośnie sama, może to inne rośliny przywołują ją do pionu... U mnie najwyraźniej woli suche stanowiska, ładniej tam kwitnie.
Ostatnio przeglądałam oferty kamienia, no coś muszę wykombinować ciekawego na taką kamienną rabatę.
Moja kocimiętka się na razie nie pokładała, ale może dlatego, że nie rośnie sama, może to inne rośliny przywołują ją do pionu... U mnie najwyraźniej woli suche stanowiska, ładniej tam kwitnie.
Ostatnio przeglądałam oferty kamienia, no coś muszę wykombinować ciekawego na taką kamienną rabatę.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Witaj Basiu.
Pierwszy raz jestem u Ciebie w nowym wątku. Różany się on zrobił i to bardzo
Śliczny kwiatuszek Fantin Latour. A całościowo krzak jak wygląda ?
Polkę mam już kilka lat. Po ostatnich zimach wyrosła na spory krzak, ale obawiam się co pędzie w tym roku. Mocno pomroziło niestety i widzę u kilku pnących róż ciemne pędy, które mnie trochę martwią.
Co do Polki, kwiaty ma przepiękne i pięknie pachnące. Nie wiem czy ta odmiana tak ma, czy ona tylko u mnie tak się zachowuje, ale w drugim kwitnieniu ma więcej kwiatów i ogólnie ładniej się prezentuje.
Pierwszy raz jestem u Ciebie w nowym wątku. Różany się on zrobił i to bardzo
Śliczny kwiatuszek Fantin Latour. A całościowo krzak jak wygląda ?
Polkę mam już kilka lat. Po ostatnich zimach wyrosła na spory krzak, ale obawiam się co pędzie w tym roku. Mocno pomroziło niestety i widzę u kilku pnących róż ciemne pędy, które mnie trochę martwią.
Co do Polki, kwiaty ma przepiękne i pięknie pachnące. Nie wiem czy ta odmiana tak ma, czy ona tylko u mnie tak się zachowuje, ale w drugim kwitnieniu ma więcej kwiatów i ogólnie ładniej się prezentuje.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Tolinko, tak człowieka serce ściska, że one w tych gorących marketach obsychają samotnie... wyciągają łapki i wołają weź mnie, weź... I potem szukanie miejsca i loteria, co z tego wyrośnie.
Wando, mnie też Polka ujęła - piękne kwiaty, ładnie uformowane i ten zapach... Ciekawe jak przezimują nam...
Beatko, może taka odmiana kocimiętki, że ma bardziej zwarty pokrój? Moja mnie ciut wnerwia tym rozwalaniem się na boku.
Wiolu miło, że zajrzałaś Mam nadzieję, że zima nie zaszkodzi naszym różom, ja ostatnio też przyglądałam się pędom, ale boję się cokolwiek oceniać, wszak lutowe mrozy przed nami... podobno od najbliższej środy powrót zimy.
A czy Polkę cięłaś?
Fantin Latour był trochę rozciapirzony, bo ponaginałam mu dłuższe pędy i wart było, bo był obsypany kwiatami niesamowicie. Kwitnie raz, ale za to jaaak... Długo nie wiedziałam jak nazywa się ta róża, ale trafiłam na nią w jakiejś szkółce i to mnie utwierdziło, że to FL.
Tak Fantin Latour wyglądał przed decydującą fazą kwitnienia, na początku czerwca:
Potem było tak...
Po deszczu kwiaty tarzały się w ziemi...
Uwielbiam tak napakowane kwiaty...
Wando, mnie też Polka ujęła - piękne kwiaty, ładnie uformowane i ten zapach... Ciekawe jak przezimują nam...
Beatko, może taka odmiana kocimiętki, że ma bardziej zwarty pokrój? Moja mnie ciut wnerwia tym rozwalaniem się na boku.
Wiolu miło, że zajrzałaś Mam nadzieję, że zima nie zaszkodzi naszym różom, ja ostatnio też przyglądałam się pędom, ale boję się cokolwiek oceniać, wszak lutowe mrozy przed nami... podobno od najbliższej środy powrót zimy.
A czy Polkę cięłaś?
Fantin Latour był trochę rozciapirzony, bo ponaginałam mu dłuższe pędy i wart było, bo był obsypany kwiatami niesamowicie. Kwitnie raz, ale za to jaaak... Długo nie wiedziałam jak nazywa się ta róża, ale trafiłam na nią w jakiejś szkółce i to mnie utwierdziło, że to FL.
Tak Fantin Latour wyglądał przed decydującą fazą kwitnienia, na początku czerwca:
Potem było tak...
Po deszczu kwiaty tarzały się w ziemi...
Uwielbiam tak napakowane kwiaty...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu takie tony pączków, jakie pokazałaś nam na Fantin Latour, powoduje u mnie motyle w brzuchu. Ach a to dopiero początek lutego.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Rzeczywiście takie mnóstwo kwiatów powala i nic to że to tylko jedno kwitnienie,ale jakie No i z pewnością zapach też urzekający. Cudna Ci ona i dobrze ,ze nie mam miejsca
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Przepiękna ta Fantin Latour. Twoje zachwyty poparte zdjęciami spowodowały że pobiegłam do F, gdzie jeszcze nie zamknęłam zamówienia i co ? Niedostępna
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Aniu, czasami się zastanawiałam że jakby wszystkie na raz zakwitły, to ona by się połamała.
Bardzo jesteśmy wszyscy spragnieni kwiatów, kolorów i wiosny... na szczęście po zimie zawsze przychodzi wiosna i już coraz bliżej!
Jadziu pachnie odjazdowo, można wąchać, wąchać i... w tym roku muszę ją po kwitnieniu ciut niżej przyciąć.
Mam ją kilka lat cięłam ją wiosną ...z niewiedzy... Kwitła, ale miała dosłownie 5 kwiatków na krzyż, a w tym roku prawdziwe morze...
Wiolu, jeszcze kilka dni temu była Może napisz do nich, może mają jeszcze gdzieś "pod ladą"?
Bardzo jesteśmy wszyscy spragnieni kwiatów, kolorów i wiosny... na szczęście po zimie zawsze przychodzi wiosna i już coraz bliżej!
Jadziu pachnie odjazdowo, można wąchać, wąchać i... w tym roku muszę ją po kwitnieniu ciut niżej przyciąć.
Mam ją kilka lat cięłam ją wiosną ...z niewiedzy... Kwitła, ale miała dosłownie 5 kwiatków na krzyż, a w tym roku prawdziwe morze...
Wiolu, jeszcze kilka dni temu była Może napisz do nich, może mają jeszcze gdzieś "pod ladą"?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42120
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu ładna róża i ten ogrom kwiatów! oj chciałoby się już oglądać w ogrodzie. Taki zgrabny krzaczek!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Fantin Latour piękna. Kiedyś ją zamówiłam ale niestety pomyłkowo dostałam Kapelusz Napoleona
Potem już nie powtórzyłam zamówienia a szkoda, teraz się będę znów nad nią zastanawiać
Potem już nie powtórzyłam zamówienia a szkoda, teraz się będę znów nad nią zastanawiać
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Marysiu, oj już ciągnie nam się ta zima, ciągnie... a od jutra powrót jej w wydaniu mroźniejszym zapowiadają.
No cóż cierpliwości nam trzeba i czekamy... w sumie to i tak już coraz bliżej.
Aprilku, zastanów się, bo to jedno kwitnienie potrafi ucieszyć...
Fantin Latour dostałam kilka lat temu od dalszej sąsiadki, która pozbywała się róż, oprócz tego dostałam białą (chyba Mont Shasta), fioletową NN (możliwe, że to jest Violette Parfumee) i Glorię. Moje znawstwo róż opierało na tym, że wiosną ciąć i czasami sypnąć nawozu... Nie to, że teraz wiem lepiej co i jak, ale ilości mam powiększone x 10
W sobotę poszalałam w piwnicy z sekatorem, ścięłam na jeża Passiflorę, bo co roku oszczędzałam ją i ona kwitła dopiero końcem września. Jest już przeniesiona w jaśniejszą i cieplejsza część kotłowni, teraz pozostaje czekanie czy się obudzi...
Macie jakieś doświadczenia z Passiflorą?
Ja swoją mam ze 4 lata, ale wnerwia mnie to, że kwitnie bardzo późno, w 2016 zakwitła dopiero w okolicach 20 września i zaraz musiałam ją wnieść do domu. Miała sporo pączków, nawet rozkwitały, ale to i tak nie jest to co powinno być... Czytam, że u innych kwitnie już od czerwca, tylko jak ją do tego zmusić?
Kwiat jest niesamowity....
No cóż cierpliwości nam trzeba i czekamy... w sumie to i tak już coraz bliżej.
Aprilku, zastanów się, bo to jedno kwitnienie potrafi ucieszyć...
Fantin Latour dostałam kilka lat temu od dalszej sąsiadki, która pozbywała się róż, oprócz tego dostałam białą (chyba Mont Shasta), fioletową NN (możliwe, że to jest Violette Parfumee) i Glorię. Moje znawstwo róż opierało na tym, że wiosną ciąć i czasami sypnąć nawozu... Nie to, że teraz wiem lepiej co i jak, ale ilości mam powiększone x 10
W sobotę poszalałam w piwnicy z sekatorem, ścięłam na jeża Passiflorę, bo co roku oszczędzałam ją i ona kwitła dopiero końcem września. Jest już przeniesiona w jaśniejszą i cieplejsza część kotłowni, teraz pozostaje czekanie czy się obudzi...
Macie jakieś doświadczenia z Passiflorą?
Ja swoją mam ze 4 lata, ale wnerwia mnie to, że kwitnie bardzo późno, w 2016 zakwitła dopiero w okolicach 20 września i zaraz musiałam ją wnieść do domu. Miała sporo pączków, nawet rozkwitały, ale to i tak nie jest to co powinno być... Czytam, że u innych kwitnie już od czerwca, tylko jak ją do tego zmusić?
Kwiat jest niesamowity....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Kwiat rzeczywiście piękny!
Przyłączę się do achów i echów nad Fantin Latour. Mnie urzekła przede wszystkim tym, że kwitnie cały krzak, od dołu do góry!. Basiu - Gdzie Ty masz tę sąsiadkę, co to pozbywa się tak pięknych róż? Nie żal jej teraz, gdy patrzy na Twoje pięknisie?
Przyłączę się do achów i echów nad Fantin Latour. Mnie urzekła przede wszystkim tym, że kwitnie cały krzak, od dołu do góry!. Basiu - Gdzie Ty masz tę sąsiadkę, co to pozbywa się tak pięknych róż? Nie żal jej teraz, gdy patrzy na Twoje pięknisie?
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Witaj Basiu...
Strasznie dużo wątków z różami jest na forum... odwiedzanie ich jest dla mnie wręcz szkodliwe ...
Strasznie dużo wątków z różami jest na forum... odwiedzanie ich jest dla mnie wręcz szkodliwe ...
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Ewuniu, to jest zachwycające, ze róża ta jest cała w kwiatach... szkoda, że tylko raz w sezonie, ale cóż... nie można mieć wszystkiego
Sąsiadka jest już leciwą osobą (ponad 80 lat), mieszka kilka posesji dalej więc wglądy na moje róże nie ma...
Jej ogród przechodził rewolucję przeprowadzoną przez zięcia... Wiesz, taki nowy szyk: tuje, trawnik i cyprysy. Nie ma w ogóle już kwiatów, tyko na swoim tarasie. Mnie przykro patrzeć, bo to był najbardziej ukwiecony ogród w okolicy... a te róże, lilie, tulipany, krokusy... po prostu baaaajka!!! Teraz nie jest brzydki, ale taki sam, jak kilka ogrodów w szeregu...
Gabrysiu wiem co czujesz... i wyobraź sobie, że ta "szkodliwość" postępuję w zawrotnym tempie i mocno opróżnia... portfele
Sąsiadka jest już leciwą osobą (ponad 80 lat), mieszka kilka posesji dalej więc wglądy na moje róże nie ma...
Jej ogród przechodził rewolucję przeprowadzoną przez zięcia... Wiesz, taki nowy szyk: tuje, trawnik i cyprysy. Nie ma w ogóle już kwiatów, tyko na swoim tarasie. Mnie przykro patrzeć, bo to był najbardziej ukwiecony ogród w okolicy... a te róże, lilie, tulipany, krokusy... po prostu baaaajka!!! Teraz nie jest brzydki, ale taki sam, jak kilka ogrodów w szeregu...
Gabrysiu wiem co czujesz... i wyobraź sobie, że ta "szkodliwość" postępuję w zawrotnym tempie i mocno opróżnia... portfele
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468