https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5A8740F3
Ponieważ wszystkie jesteśmy właśnie takie, dedykuję ten tekst Wam wszystkim w dniu Św. Walentego i nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej
Do tekstu dołączam piękne, nasze ukochane róże, tym razem oczywiście, jakżeby inaczej, czerwone
Jadziu u mnie na razie J.Cartier zbytnio kwiatuchów nie chował, może dlatego, że nie miał gdzie
, b
o to młodziak, będę miała na niego oko.
Clair Marshall ma piękne kwiaty, w ślicznym kolorze, mojemu Gasparowi też przypadła do gustu
Oleńko, nie powiem, trochę roboty było, ale to dopiero wstęp, robota dopiero się zacznie wiosną, bo co nagle to po diable
. Rabat jest faktycznie duża jak chyba wszystkie u mnie.
Już raz oprowadzałam moich gości po ogrodzie/chyba w pierwszym wątku/ chętnie zrobię to jeszcze raz, tym bardziej, że ogród troszkę się zmienił a to jeszcze nie koniec. Jeśli myślisz o nowych różyczkach, to chyba nie w tym sezonie, muszę najpierw uporządkować to co mam w ogrodzie, chociaż ..... wszystko się może zdarzyć
Zuziu ja już przestałam wybierać, bo każda ma coś w sobie. Nawet te pomijane przeze mnie potrafią zaskoczyć, a te których jestem pewna - zawodzą na całej linii. Wybory są najgorsze, trudno zdecydować, kiedy w szkółkach jest tak duży wybór a na zdjęciach, wszystkie piękne.
Wandziu masz rację, jest w czym wybierać, do tego co roku pojawiają się nowości, równie piękne a może i piękniejsze. U mnie New Imagine na razie nic specjalnego, kwitła słabo z duzymi przerwami i do tego w końcu sezonu cała w plamach. Na razie zostaje, ale jak długo
nie wiem.
Aniu akurat o tych z nowej rabaty niewiele mogę napisać, bo kupione wiosną ubiegłego roku. Więcej będę mogła powiedzieć w tym sezonie, chociaż jak znam życie, jeszcze nie raz mnie zaskoczą, jedne pozytywnie a drugie wręcz przeciwnie.
W każdej chwili służę pomocą, jeśli tylko będę w stanie
Bułeczki polecam, przepis podałam więc można korzystać
Alexia, zapraszam oczywiście, będziesz mogła sama ocenić zmiany w ogrodzie. Powiem jedno, na razie jest pusto. Na rabatach, po wycięciu starych "tujek" zrobiło się dużo miejsca. Na cisy trzeba będzie trochę poczekać a róże też zanim się zaaklimatyzują na nowym miejscu to trochę potrwa.
Życzę, aby nowe różyczki faktycznie okazały się "twardymi zawodnikami"
A swoje śliczności wygłaskaj ode mnie
Jolu to akurat jest też moja ulubiona rabata. LD Braithwaite to cudowna róża mam ją trzeci sezon i w żadnym nie zawiodła. Szkoda, że tak rzadko spotykana, bo naprawdę to wartościowa róża. Pozostałe też niczego sobie róże, chociaż ta ostatnia u mnie bardzo lichutka, może w końcu się zbierze i pokaże się z lepszej strony. Dziękuję za odwiedziny
i zapraszam o każdej porze.
Rzadko ostatnio bywam na forum, ale ogród zawsze otwarty.
Tolinko z tym kuszeniem to tak wzajemnie
. Też się zbieram do zamówienia cebulek, na razie jestem na etapie wpisywania wszystkiego, co mi się podoba, później przyjdzie otrzeźwienie i wykreślanie . Tez żałuję, że tak późno popełniłam zamówienia lilii. Wszystko można nadrobić, w tym przypadku, dość szybko
Clauda Monet patyczki na pewno wtykałam, ale czy coś z nich będzie, nie umiem powiedzieć. Jeśli tak, na pewno będzie Twój