Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Zablokowany
x-ja-a

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

He he, widzę że i Ty planujesz latanie z różami jesienią? Ja mam ogromne plany roszad na rabatach, ale co z tego wyjdzie to nie wiem, bo nie lubię pracy w ogrodzie jak jest już zimno. Kiedy planujesz zacząć zmiany?
My Girl u Ciebie jest zjawiskowa. Moja przyjaciółka ją ma i u niej tak mnie nie zachwyciła. Wiem, że nie lubisz pokroju Williama S., no ale on u Ciebie taki cudny, tyle kwiatów ;:167 Patrzę sobie na mojego i nie wiem czy to kwestia zdjęcia, czy miejscówki, bo mój rośnie w półcieniu, ale mój William jest bardzo ciemny. Natomiast pokrój niestety się zgadza - zero porządku ;:173 :D Miss Dior ma śliczny kolor ;:167
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Daysy, fajnie, że się odezwałaś. Brakowało ciebie w 'różanym' ;:196 Za tę długą przerwę trochę się zrehabilitowałaś ilością zdjęć :D
Czytam, że i u Ciebie Lady of Shalott chętnie tworzy pączki? Moja chociaż młodziutka, to drugie kwitnienie będzie miała obfite. Mam nadzieję, że upalna pogoda nie zepsuje zbyt szybko kwiatów ;:218 Popatrz jak to się zmienia. Dopiero narzekałam na deszcze a teraz zaczyna mnie martwić zbyt wysoka temperatura... :wink: I jak tu babie dogodzić? :;230
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Witajcie

Pierwsze kwitnienie róż poszło w zapomnienie, krzaczki oczyszczone i przygotowanie do następnego kwitnienia, mam nadzieje, że lato i jesień będą sprzyjały drugiemu kwitnieniu i znowu będziemy mogły delektować się imponującym :wink: kwitnieniem aż do pierwszych przymrozków w grudniu :;230
Teraz na poważnie :wink: chodzę sobie po cichutku po Waszych prześlicznych ogrodach i zastanawiam się co ja tutaj robię. Zdałam sobie sprawę ile mam jeszcze do zrobienia w swoim ogrodzie ;:131, by choć w części przypominał tak wypieszczone ogrody.
Spacery te działają na mnie jak prysznic zimnej wody, jednak przy tej pogodzie przeziębienie mi nie grozi ,a nawet jest wskazany dla ochłodzenia emocji po spacerach ;:173 .
W oczekiwaniu na następny różany "wysyp" myślę cały czas o ogrodowych zmianach, jakie czekają mnie w tym roku. Odczucia powiem są mieszane, z jednej strony nadzieja, że będzie w końcu tak jak sobie wymarzyłam, z drugiej jednak obawa, czy wszystko co zaplanowałam uda się zrobić, a jak się uda, to czy będzie to strzał w dziesiątkę. Same rozterki ;:224 .



Iwonko ja też mam duuużo do nadrobienia, czas leci tak szybko, może gdyby doba była troszkę dłuższa, może bym zdążyła nadrobić zaległości, więc Cię doskonale rozumiem. To pańskie oko jak piszesz doskonale widzi wszystkie mankamenty w ogrodzie
dlatego też unika perspektywy na zdjęciach, wiele czeka mnie przeróbek w ogrodzie, nie wiem tylko czy spełnią one moje oczekiwania
Jeśli chodzi o wiosenne zakupy, to muszę się wytłumaczyć z pomyłki. Wprowadziłam wszystkich w błąd, bo róża którą podpisywałam jako Miss Dior, to Natasha Richardson. Na zdjęciu we F. miała zupełnie inny kolor, bardziej kremowy, jak zakwitła coś mi nie pasowało i weszłam na blog Moje Róże -moja pasja Moje przypuszczenia się potwierdziły, róża Miss Dior okazała się N.Richardson, gdzieś po drodze zdarzyła się pomyłka ;:224 .
Jeśli róża się podoba, to szukaj Natashy Richardson, bo to właśnie ona jest taka różowiutka, naprawdę piękna. Kwiaty odporne na deszcz, nie łapie piegów i obficie kwitnie.
Miss Dior, ma troszkę inne kolorki niż na zdjęciu, jest ładna, ale po deszczu łapie piegi, długo trzyma kwiaty i to jest jej zaletą, rośnie obok N. Richardson ;:173

Basiu, dzięki ;:196 Ten sezon rzeczywiście nie jest najlepszy, ale tak prawdę powiedziawszy, to czy był kiedyś taki . Klimat mamy taki jaki mamy, trafić w super pogodę dla róż trudna sprawa, cieszmy się więc z tego co mamy . W tym roku cieszę się, że było troszkę więcej deszczu niż w latach poprzednich, co prawda, nie wszystkim różom wyszło to na zdrowie, ale były też i takie, które zniosły to całkiem dobrze.

Ewa dzisiaj fotki nie mam, ale postaram się jak najszybciej coś pokazać, może uda się nawet wieczorem. Różyczka na zdjęciu to My Girl, natworzyła duuużo pąków, zresztą jak co roku i nawet długo trzymała je dumnie w górze, dopiero jak nadeszły większe opady, pochyliła główki pod ciężarem nasiąkniętych kwiatów. Tez bardzo lubię te rabatę, dzięki ;:196

Aniu myślisz o nowej, wiosennej rabacie? Jeśli tak, to powiem, że nie wszystkie róże na pewno tam zostaną, bynajmniej nie dlatego, że nie spełniły moich oczekiwań, tylko dlatego, że inaczej sobie ją wyobrażałam kolorystycznie. Kupowanie kwiatów na podstawie zdjęć, to lichy pomysł a już komponowanie to zupełna klapa. Coraz bardziej przekonuje mnie pomysł umieszczania róż w donicach i po kwitnieniu szukać dla nich odpowiedniego towarzystwa. Tylko jak na razie mam za mało czasu, by pielęgnować róże w donicach.
Zależy pod jakim względem, jeśli pod względem łatwości zawiązywania kwiatów, to na pewno Lady of Shalott, Wollerton old Hall, chociaż szybko je traci, oraz Jude the Obsure , Pink FC, chociaż to nie mój kolor, oraz Nadia Meillandeco. Ta ostatnia tworzy teraz piękny, gęsty krzaczek. Czekam z niecierpliwością na jaj drugie kwitnienie. Masz racje, ze trudno wybrać, które ładniejsza, bo wszystkie mają w sobie to"coś', co jest jedyne w swoim rodzaju.

Jagna część roszad jest planowana, ale część wymuszona sytuacją. Tej drugiej roszady boję się najbardziej, bo to naprawdę duuuże przedsięwzięcie. Nawet nie wiem, czy ze wszystkim zdążę. Te pierwsze myślę zacząć koniec września, początek października,wszystko jednak zależy od pogody . Gdyby popadało to próbowałabym i wcześniej ;:131,a te drugie to sama jeszcze nie wiem, bo tych bardzo się boję.
My Girl u mnie kwitnie pięknie co roku, zwłaszcza jak trafi na słoneczna pogodę to po prostu jest morze pięknych, wielkich kwiatów. Gorzej wygląda w czasie długich deszczy, które jej nie służą, to fakt, wówczas pąki się nie rozwijają a kwiaty nasączone deszczem opadają. To jednak u mnie częściej się zdarza przy drugim kwitnieniu. Przez ostatnie dwa lata mogłam się nimi cieszyć do woli, bo deszczu było jak na lekarstwo.
William u mnie zachowuje się bardzo dziwnie w ubiegłym roku pierwsze kwitnienie to była jedna wielka katastrofa. Zaczął bardzo obiecująco, bo nawiązał masę pąków, ale to co z nich się rozwinęło, to była zupełna porażka. Kwiat dziwny, jakby przypalony, skarlony i dotego kolor :shock: . Jakby tego było mało, stał goły i siał zgorszenie wśród pozostałych dziewczyn na rabacie. Drugie kwitnienie już było lepsze, nawet kolor był całkiem ładny, może to przedwczesne klimakterium :wink:
W tym jest troszkę lepiej, ale nie ma szału, liczę jednak, że się w końcu weźmie w garść i pokaże swoje prawdziwe, piękne lico. Na to, że uporządkuje swoja czuprynkę to jednak nie liczę ;:185 . Może trafił mi się jakiś hipis ;:131 .
Jagna ta różyczka, to Natasha Richardson, nie Miss Dior, wszystko opisałam wyżej u Iwonki, zerknij ;:173

Dorotko miło, ze troszkę tęskniłaś :wink: . Niestety teraz zdjęć nie mam, ale może wieczorem uda się wygospodarować trochę czasu to co nieco pokażę, chociaż teraz raczej trudno o kwiaty. Krzaczki przycięte zbierają siły na następne kwitnienie, więc raczej szału nie będzie. Tak chyba się polubimy z Lady of Shalott, chociaż o Wollerton old Hall i Jude the Obscure też złego słowa nie mogę powiedzieć. Kwitły ładnie, tylko szybko przekwitały, takie damulki, chyba bardziej do półcienia. U mnie na wystawie wschodnio- południowej, więc przy tych upałach słabo sobie radzą.
Jude the Obscure późno zakwitła, szybko zgubiła kwiaty a le i szybko się zebrała i już zawiązała sporo pąków, Wollerton old Hall za to wystrzeliła mocno w górę.
Dorotko a kto to baby zrozumie :;230 , ciągle im coś nie pasuje a to za zimno, a to za gorąco, pada źle, nie pada jeszcze gorzej, taki nasz los, Pan Bóg chyba miał mieszane uczucia co do naszego stworzenia ;:306 . Jednak damy radę ;:215

Znowu te uśmieszki, uff
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

daysy pisze:

0 chodzę sobie po cichutku po Waszych prześlicznych ogrodach i zastanawiam się co ja tutaj robię. Zdałam sobie sprawę ile mam jeszcze do zrobienia w swoim ogrodzie ;:131, by choć w części przypominał tak wypieszczone ogrody.


No to teraz powiedziałaś co wiedziałaś :;230 Normalnie kobieto grzeszysz! ;:196 Dla wielu jesteś inspiracja i z zazdrością ( taką czułą, bez złosliwości) podpatrujemy Twój ogródek, a Ty wygadujesz takie rzeczy? No wiesz! Ja nie mogę Ci absolutnie niczego zarzucić, mnie się u Ciebie naprawdę ( bez kokieterii) podoba, ale rozumiem, że zamierzasz coś tam zmieniać. To normalne. Dziękować Bogu nie sadzimy roż w betonowych fundamentach i w każdym sprzyjającym pogodowo momencie, możemy zmienić im miejscówkę, lub je same, jeśli takie jest nasze widzimisię. Jakie róże denerwują Cię w tym roku? Piszesz o MMe Anisette - ona w koncu pokazała , jak dużym potrafi być krzakiem, już nie krzaczkiem. Stoją jej pędy 1,5 m wyprostowane jak żołnierze na warcie i w końcu pokazały się na ich czubkach pączki. Ale masz rację, że kwiaty każą na siebie wyjątkowo długo czekać.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Daysy, Kochana troszki nie doceniasz się... masz piękny i zachwycający ogród i sporo się można od Ciebie nauczyć. ;:167
...zwyczajnie umęczyły Cię te upały ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Witam wszystkich.

Wreszcie chłodniejszy dzień, szkoda tylko, że nadal sucho. Miałam nadzieję, że w sobotę popada, niestety nie spadła nawet kropla, wiec rada nie rada znowu szalałam z wężem na rabatach ;:173 .
Sucho jak licho, ale chwastom to nie przeszkadza, więc ostanie dni spędziłam na czyszczeniu rabat ;:219 , tym nic nie jest w stanie przeszkodzić w powiększaniu przestrzeni życiowej ;:224 . Przywlekłam z jakiejś szkółki szczawik, to jest dopiero paskudztwo, rozłazi się z prędkością światła, gorsze niż perz. Może macie jakiś pomysł na pozbycie się tego z ogrodu ;:131 .
Trochę jestem rozkojarzona, bo mój Gaspar wybrał się dzisiaj na wycieczkę, zniknął na kilka godzin. Szukaliśmy go z mężem ponad godzinę, zaczęło się ju z robić ciemno a jego nie ma ;:185 . Kiedy wróciliśmy zrezygnowani do domu, Gaspar siedział pod oknem i wiecie co? zrobił na awanturę, że zamknięte, a on pan i władca, nie może wejść do domu. To się nazywa tupet. Teraz siedzi obok i zagląda mi w oczy ;:224 , anioek z piekła rodem :wink: .


Ewa, jedne zmiany zamierzone, a inne wymuszone przez sytuację, tych drugich boję się bardzo, bo róże są duże. Trzeba będzie je mocno przyciąć i chyba najlepiej byłoby to zrobić jak wejdą w stan spoczynku. Teraz jest za gorąco i za sucho by myśleć o takich roszadach.
Ewo ja nie mam Mme Anisette ;:185 . Tak bywa, że właściciel najmniej zadowolony z tego co posiada ;:224


Basiu nie ma się co dziwić, cały tydzień powyżej 30 stopni, a ja nie najlepiej się czuję w takie upały :;230

Dla Was troszkę fotek, nic szczególnego, bo większość róż odpoczywa, coś z fotosikiem, może za chwilkę ;:131
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Daysy, mam Miss Dior od wiosny tego roku i u mnie ona bardzo słabo rośnie. Fakt, że dostałam marną sadzonkę, ale inne marne lepiej sobie radzą. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Największe moje zaskoczenie Etiude, wiosną myślałam, że zmarzła na amen, długo siedziała cichutko i nagle wystrzeliła trzema długaśnymi pędami ;:215
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przepraszam, że nie podpisałam, ale trochę by to trwało, a jest już późno. Chętnie jutro odpowiem, jeśli kogoś coś zainteresuje.
Dobrej nocki życzę.

PS Ewo łatwiej byłoby napisać, z których jestem zadowolona ;:224

:wit
Pashmina pisze:Daysy, mam Miss Dior od wiosny tego roku i u mnie ona bardzo słabo rośnie. Fakt, że dostałam marną sadzonkę, ale inne marne lepiej sobie radzą. Pozdrawiam
Ewo u mnie pierwsze kwitnienia miała bardzo ładne, zobaczymy co będzie w drugim. Szkoda, że dostałaś lichą sadzonkę, ale może się wybierze, troszkę podkarm, może w przyszłym sezonie będzie lepiej.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Patrząc na twoje pięknie ukwiecone róże nie odnoszę wrażenia; że miały kiepski rok w kwitnieniu. Twoje i tak wyglądają pięknie. Moje to mizeroty jakieś skapily w kwitnieniu. Tylko kilka miało ładniejsze kwitnienia. Nie wiem ..może coś nie tak z nimi robię
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Aniu zapewniam, że to nie jest najlepsze kwitnienie, może za wyjątkiem dosłownie kilku. W tym roku na pewno do nielicznych należy Munstead Wood, na którą do tej pory narzekałam. Nie jest to jednak koniec sezonu, więc jeszcze nie oceniam, jeszcze czekam.
U Ciebie, nawet jakby róże nie powtórzyły kwitnienia, to wśród takiej ilości pięknych kwiatów, nikt by ich braku nie zauważył ;:224
Aniu nie ma co roztrząsać, tu nie ma niczyjej winy, pogoda ostatnio nam i różom nie pomaga, nie wiem jak u Ciebie, ale w moim rejonie to już trzecie suche lato, dobrze więc nie jest.

Jagna przepraszam ;:196 , ale wczoraj było późno i nie zdążyłabym powklejać fotek i tak wybierałam spośród wielu. Już piszę:

- 2 pierwsze to Reine des Violettes.
- następna to Jubilee Celebration,
- 2 kolejne Princess of Infinity,
- Miss Fine,
- następnej niestety nie znam imienia/ ona z patyczka ;:224 /
i ostatnia to Comte de Chambord ;:167

Hortensje to Incrediball, służę sadzonką jeśli sobie życzysz ;:173



Dla Was jeszcze kilka, tym razem już podpiszę ;:333

Bardzo skromnie, ale cały czas pokazują się kwiaty na Nevadzie i M.Hilling
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na pozostałe jeszcze czekam, może się doczekam :wink:
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

O u ciebie dalej piękne róże..
Chyba w kompleksy różane popadnę :(
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

Post »

Cześć kobieto fajnie że powstaje nowa rabata!? Potwierdzam w 100% u mnie to także rok nieprzychylny dla róż. Natasza Fajniutka i pachnaca, u mnie urosła sporych rozmiarów tak ok 1,2m i podobnie na szerokość wiec trzeba dać jej miejsca :wink:
Uroczo wyglądają te dobierane kolorystycznie rabaty! Niestety zawsze coś pokręcę albo dostanie mi się pomyłka i tak wychodzi bałagan. Gratuluję uporu w dążeniu do doskonałości!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”