Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2

[bartosz les]

Około dwóch miesięcy temu kupiłem takie różyczki w Netto i co dziwne pięknie i zdrowo rosną jedna ma nawet pączki






Dodam jeszcze że prawie wszystkie róże kupione w Auchan i Aldi mają pączki. Pod koniec maja wysadze je do gruntu.

[meluzyna]

U mnie identycznie , natomiast róże ze szkółki dopiero wypuszczają gałązki, ale i tak się cieszę, że wypuściły

[Danka11]

Anastazjo - Gaujard na pewno się rozkręci. U mnie w ub. roku też na początku miał 2 pędy, a później zbudował bardzo ładny krzaczek, w tej chwili wygląda jakby min. 2 szt. obok siebie rosły.

[Anastazja80]

Danka11, dzięki za pocieszenie, będę czekała aż się rozkręci.

[meluzyna]

W Lidlu pojawiły się róże pnące, cena 19,99 zł.

[Rubia]

Nie kupowałam do tej pory róż w hipermarketach, bo wolę zawsze wiedzieć, jaką odmianę kupuję. Mam nieduży ogródek, narzuciłam sobie pewne rygory, jeśli chodzi o kolorystykę kwiatów, żeby uniknąć nadmiaru i wcale bym się nie cieszyła, gdyby róża, którą kupowałam np. jako różową, okazała się płomiennoczerwona. Właśnie wczoraj w Castoramie zauważyłam, że pienna róża z przywiązaną etykietką, na której jest zdjęcie intensywnie czerwonych kwiatów, rozwija pąki w barwie jasnego różu. Ale żeby nie było, że narzekam: trafiłam tam również na ładne róże pienne, bladożółte, miło pachnące. Nawet zdjęcie na etykietce się zgadzało. No i kupiłam drzewko, za 35 PLN. Stosunek jakości do ceny całkiem korzystny. Tyle, że jednak brak jest tej dosyć podstawowej informacji, co to za odmiana.

[Elzwira]

U mnie róża Gaujard z Castoramy pokazuje buźkę




Angielka morelowa z Auchan ,chyba faktycznie będzie w tym kolorze

Najgorzej ma si? Peace z Castoramy,której został jeden pęd,reszta zaczęła zamierać,na szczęście widziałam,że wypuszcza coś z miejsca szczepienia,więc może przeżyje


Ogólnie kiepsko też mają się dwie mizerne francuski pasiaste z Auchan,zamieranie pędów,a teraz chyba dopadł je przędziorek,ale one od początku były kiepskie i większość moich róż ma jakieś dziwne,jakby nekrotyczne,brązowe plamy pomimo oprysku substralem
Większość ma też już pączki,więc niedługo zobaczę co to za niespodzianki,na razie wszystkie siedzą w donicach.

Wiem,że nie w temacie,ale pokażę jeszcze moją tegoroczną piwonię z kapersa z Lidla -Sarah Bernhardt

[meluzyna]

Jedna z róż francuskich, pachnących z Auchana ma już dość duże pączki. Wg zdjęcia na pudełku miała być koloru herbacianego, tymczasem pączek ma kolor ... różowy. Jeśli wszystkie takie będą, to szkoda kasy.

[Danka11]

Meluzyno - francuskie pachnące były w 3 kolorach: białym, różowym i pasiaste. Na pewno nie było łososiowych.
Znalazłam zdjęcie Ewki 36jj z różami francuskimi:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/f1e755045469dadf

W kolorze łososiowym były angielskie pachnące. W poprzednich latach najczęściej wyrastały z nich Abrahamy Darby, a te w mają kwiaty w kolorach łososiowo-różowym. Tyle się naczytałam zachwytów na temat AD, że właśnie z nadzieją na tą odmianę kupiłam 2 kartoniki w tym kolorze + dodatkowo 1 łososiowy kartonik w Obi, bo tam też podobno wyrasta z nich AD.

Na forum "Moje róże" Daysy pokazuje swoje łososiowe angielskie - szczęściara, trafiła na Grace.

Meluzyno, pokaż proszę co Ci zakwita i pamiętaj, że kolor pączka niekoniecznie jest taki sam jak późniejszy kwiat, np. Pastella ma czerwonawe pączki, Novalis bordowe itp.

[meluzyna]

Miała być taka, przepraszam za jakość zdjęcia, robione przed chwilą:)

[Danka11]

Ja też ją mam, ale wg mnie ona jest kremowo-biała. Popatrz na pączki na kartoniku - są właśnie różowo-czerwone.
U mnie francuskie róże zbudowały bardzo ładne krzaczki i mają dużo pączków, ale kolorów jeszcze nie widzę.

[meluzyna]

U mnie ma kilka pączków, chyba pięć, również ładny krzaczek:) Faktycznie, nie zauważyłam tych małych pączków na pudełku. Zobaczymy, jak zakwitnie.

I jeszcze jedno, druga z nich( a mam trzy) też buduje duży krzaczek i ma maluteńki pączuszek:)

[Nela]

Podobna?

http://www.rosebook.ru/roses/gallery/gene-tierney/

To tylko takie zgadywanie, bo podobnych wiele- np jeszcze Nelson Montforti inne...
Faktycznie co to się okaże w realu i może być całkiem inna... Też ja mam i też baaardzo jestem ciekawa... Nauczyłam się cierpliwie czekać, bo mam kilkanaście kartonikowych i choć zżera mnie ciekawość- raczej nie typuję swoich, aby sie zbyt nie rozczarować- jeżeli zakwitna to i tak będzie radość, bo wiadomo jak z marketowymi bywa... My je kojarzymy z tymi wypasionymi odmianami- a przecież hodowców francuskich jest więcej i może być jakaś mniej znana róża.