Begonie z nasion Cz.2
Re: Begonie z nasion
Ja nigdy nie spryskuję kilkukrotnie wysiewanych nasion, grozi pleśnią.Używam pojemników przezroczystych z pokrywą i podlewam mocniej spryskiwaczem tylko raz po posianiu.Z reguły ilość wilgoci wystarcza do czasu skiełkowania, później po skiełkowaniu i otwarciu pokrywy podlewam w miarę przesychania, ale nigdy nie spryskiwaczem, tylko buteleczką z otworem w zakrętce cienkim strumieniem wody w kilku miejscach, bez moczenia siewek.Do ziemi dodaję włókna kokosowego (albo kupuję jeśli trafię ziemię do wysiewu z włóknem), dobrze absorbuje wodę, nie zaskorupia się i nie pleśnieje.
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4276
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Begonie z nasion
A ja sieję dopiero dzisiaj, bo robię to według kalendarza biodynamicznego i dzisiaj jest dobry dzień na kwiat.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Begonie z nasion
Sprawdziłem przed chwilą do begonii i co widzę kiełkują i to sporo. Mam nadzieję że nie zniszcze ich swoją nadgorliwością.
Re: Begonie z nasion
To mam ich nie otwierać, nie spryskiwać?. Stoją na parapecie , przy oknie w takim pojemniku plastikowym od ciasta, przykrytym, żeby było wilgotno. Przy parapecie jest 18, 5 stopnia. Chyba troche mało co?? W pokoju mam cieplej , ale przy parapecie.... A może na noc postawić koło kaloryfera??? Dzis jest szosty dzień , nic nie ma . Wiem ze troche niecierpliwa jestem. Prosze , jeśli ozecie odpowiedzieć na moje pytania, byłoby super
-- 20 sty 2016, o 13:13 --
Przemek, ty przez cały tydzień nie zaglądasz do begonii? może ja je tez zostawie i zobacze dopiero za pare dni.
-- 20 sty 2016, o 13:13 --
Przemek, ty przez cały tydzień nie zaglądasz do begonii? może ja je tez zostawie i zobacze dopiero za pare dni.
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 24 lut 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Begonie z nasion
Pierwszy raz posiałam w tym roku begonie. Nie mogę się doczekać aż coś zacznie się dziać w doniczce- oby się zaczęło:)
Pozdrawiam Paulina
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4276
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Begonie z nasion
To jeszcze w oczekiwaniu na nowe kolorki pokażę wam moje zeszłoroczne białe trochę drapaki, ale wpisały się w klimat.
I różowe o bordowych liściach, tylko takie kolory nasion udało mi się kupić.
I różowe o bordowych liściach, tylko takie kolory nasion udało mi się kupić.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Begonie z nasion
Gabka 3 ja zebrałem pierwszy raz nasiona i pierwszy raz wysiałem nawet nie wierzyłem że się uda. Dwa dni po wysianiu zajrzałem i nic nie było. Potem zapomniałem zaglądam dziś a tu kiełki. Ciekawostką jest to że ziemia była z obrzeży bagna a nie kupna. Co dalej będzie nie wiem. Nasiona wzeszły po tygodniu.
Re: Begonie z nasion
gabka3 ja swoje siewki begonii podlewam co 2-3 dni, przy okazji wietrząc pojemniczek, w którym są wysiane. Podlewam spryskiwaczem, tak jak wszystkie wschodzące siewki, później jak już podrosną podlewam butelką po wodzie z dzióbkiem. U mnie temp. jest trochę wyższa, ale 18 stopni spokojnie im starczy. Czasem begonie wschodzą nawet i po dwóch tygodniach, więc spokojnie, Twoje mają jeszcze czas.
Pozdrawiam, Bogusia
Re: Begonie z nasion
Myślę, że begonia begonii nie równa, trudno porównywać ile dni kiełkowały i jak rosną.Zapewne zależy też od warunków wysiewu, ale dużo od samej odmiany, genotypu rośliny.Z zebranych własnoręcznie mogą być w następnym pokoleniu już zmutowane, mogą co prawda szybciej kiełkować i rosnąć niż z nasion zakupionych w sklepie, ale kwiaty, kwitnienie może być mniej ozdobne.Często są bardziej 'zdziczałe', bo rośliny z reguły bardziej cechy przetrwania zachowują w genach, niż ozdobne.Jednym słowem silniejszy nie znaczy lepszy, bo tu chodzi o kwiaty Widziałam begonie niskie, liści niewiele, wyglądały jak kule kwiatowe, a i takie gdzie urosły spore krzaki, ale kwitnienie mało efektowne.
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Begonie z nasion
Sprawdzałem na opakowaniach z nasion otoczkowanych , większość to krzyżówki Fi więc muszę Selli7 przyznać rację. Begonie nie muszą powielać właściwości roślin matecznych.
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Re: Begonie z nasion
Dziekuje za wasze odpowiedzi. Begonia to mi sie juz w nocy dzis snila. I wiecie co? Zaczyna sie cos ruszac. Ledwo to widac. Ale zaczyna ;: . Ale sie ciesze.. No to chyba tu zostane z wami.
Proszę o poprawną pisownię./Iwona
Proszę o poprawną pisownię./Iwona