Kaktusy Kocham_fizyke

ODPOWIEDZ
Liczi123
100p
100p
Posty: 143
Od: 18 paź 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

moritius pisze: Natomiast pierwsza roślina to nie mam bladego pojęcia, co to może być - takiego czegoś chyba jeszcze nie widziałem.
Mi jedynka wygląda jak jakiś mały Melocactus - może to to :?:
Moja kolekcja kaktusów
Pozdrawiam, Bartek
Awatar użytkownika
kocham_fizyke
100p
100p
Posty: 186
Od: 8 kwie 2015, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Po zdjęciach w internecie mój węch kaktusiarza podpowiada mi, że jedynka to echinopsis leucantha.
G.Eurypleurum odzyl na parapecie zewnętrznym i otworzył ładnie kwiatka.
W ogóle jakoś wyladnialy na tym Słońcu :) nabrały ładnego zielonego, zdrowego koloru.
Najmniejsze tez trafiły na dwór. Ale są pod osłonka.
Moritius wiesz może jak tą Mammillarie szczepiona zdjąć z podkładki?
Fizyka jest królową nauk

Pozdrawiam Ola :-)
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2580
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Możesz mi pisać po imieniu, po to jest w mojej sygnaturze :wink:.
Zakręcone ciernie rzeczywiście przywodzą na myśl E. leucantha.
Co do zdejmowania z podkładki - ja obciąłbym po prostu jakimś ostrym nożem (oczywiście odkażonym wodą utlenioną/spirytusem salicylowym) około 1-1,5 cm nad podkładką (wcześniej podlałbym, żeby się trochę napompowała), podsuszył ranę, posmarował ukorzeniaczem i wrzucił do grubszego żwirku (2-5mm grubości), ew. do gotowej mieszanki ziemi.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

moritius pisze:Cereus to raczej Cereus jamacaru f. mostrosa, a nie C. peruvianus.
Też się tu trochę zawahałam, prawdę mówiąc. Całkiem możliwe, że masz rację ;:131
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
kocham_fizyke
100p
100p
Posty: 186
Od: 8 kwie 2015, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Kolejna paczka z kaktusami dziś do mnie przyszła. Są już przesadzone i ponazywane (z wyjątkiem dwóch, bo nie zdążyłam dorobić patyczka).
Obrazek
Obrazek

Rozkwitły ;)
Obrazek
Obrazek
Fizyka jest królową nauk

Pozdrawiam Ola :-)
Awatar użytkownika
koniczynka2014
1000p
1000p
Posty: 1006
Od: 12 kwie 2014, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Piękne nowości ;:138 Rozrastasz się błyskawicznie ;:oj
Awatar użytkownika
Korund
100p
100p
Posty: 173
Od: 23 kwie 2015, o 22:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Fajny pomysł z tymi patyczkami, chyba nikt tego nie próbował, dlatego ciekaw jestem jak się sprawdzi takie rozwiązanie.

W innych wątkach podejmujesz kwestie wieku oraz "duszy" kolekcji. Otóż widzę tu wielką szansę dla Ciebie. Moim zdaniem najwięcej z duszy właściciela mają te kaktusy, które są z nami od nasionka. Dlatego proponuję rozwiązanie ambitne i sentymentalne jednocześnie - nie kupuj kaktusów, kupuj i siej nasiona. Po 4-5 sezonach wysiane roślinki wielkością dorównywać będą tym, które się kupuje, z tą jednak różnicą, że będą to prawdziwie Twoje kaktusy :) Człowiek najbardziej docenia to, co przyszło mu jak rezultat dużego wysiłku i poświęcenia, dlatego kaktusy wysiane zawsze będą dla Ciebie cenniejsze niż kupne.
Korundowa kolekcja kaktusowa
Serdecznie pozdrawiam,
Konrad
Awatar użytkownika
kocham_fizyke
100p
100p
Posty: 186
Od: 8 kwie 2015, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Dziękuję wam za miłe słowa :)

Konradzie masz rację. Kiedyś udało mi się wyhodować z nasionka Ferocactusa. Miał już rok. Niestety zimą padł. Dość mocno to przeżyłam. Zwłaszcza, że nie był podlewany . Być może złapał jakąś chorobę.
W tym roku spróbowałam ponownie. Wysiałam je w mieszance ziemi w jakiej sadzę kaktusy (wcześniej pieklam ją w piekarniku przez godzinę). Wysiew był w słoiku szczelnie zamkniętym, który wcześniej wyparzylam. Nasiona były wykapane w nadmanganianie potasu i na dodatek wszystko spryskalam woda utleniona ze środkiem grzybobojczym.
Wykielkowalo ich około 30 i wszystkie po 3 miesiącach padły. Wdala się pleśń. To mnie dość mocno zniechecilo :(
Fizyka jest królową nauk

Pozdrawiam Ola :-)
Awatar użytkownika
Korund
100p
100p
Posty: 173
Od: 23 kwie 2015, o 22:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Nie ma sensu się zniechęcać. Ja niczego nie wyparzam, ograniczam się jedynie do polania nasion wodą utlenioną. i dość szybko zaczynam wietrzyć. Siewki zawsze jakieś padną, choćby się staneło na głowie. Niemniej jednak odsetek strat nigdy nie jest jakiś wysoki, przeważnie to góra 1 siewka na 10 (nie liczę tu astrofytów, które są dla mnie enigmatyczne oraz delikatniejszych gatunków, z którymi jak nie pogłaszczesz i nie pochuchasz to nic nie zdziałasz). Wysiewam do mieszaniny lawy o różnej frakcji, a wcześniej do czystego żwirku, a na samym początku to w ogóle do ziemi kwiatowej :) Nie zrażaj się! Sianie i obserwacja siewek daje dużo radości! :) W ogrodniczych można kupić mieszankę nasion kaktusów za jakieś 3-4 zł, są doskonałe na początek.
Korundowa kolekcja kaktusowa
Serdecznie pozdrawiam,
Konrad
Awatar użytkownika
emerald
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2797
Od: 29 lut 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Gratuluję nowości, oby rosły zdrowo ;:138
Pozdrawiam, Zuza
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Urocze maluszki. Oby zdrowo rosły i cieszyły oczy.
A trzeba było od razu w kwadraciki posadzić :wink:
Co do patyczków, jako fiszek, ja jestem dość sceptycznie nastawiona. Mam doświadczenie z drewnianymi drabinkami. Niezbyt pozytywne. Prędzej lub później drewno gnije w ziemi. Wiadomo, że kaktusy podlewa się rzadziej, więc to z pewnością nie nastąpi szybko. Ale jeśli w ogóle może nastąpić, to po co ryzykować :wink:
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Korund pisze:Sianie i obserwacja siewek daje dużo radości! :)
Do tego wszystkiego dorzuć jeszcze kwestię doświetlania.

Sianie ok, ale chyba jednak nie jako główny sposób. Najlepiej ściągać młodziutkie roślinki, albo zdolne do życia siewki 8-)


Bardzo fajne nabytki, będzie z nich pociecha ;:333
a takie patyczki rzeczywiście niekoniecznie.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Korund
100p
100p
Posty: 173
Od: 23 kwie 2015, o 22:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kaktusy Kocham_fizyke

Post »

Doświetlenie? Ale po co?

A pozyskiwanie małych siewek nie daje zbyt wiele - nie ma się satysfakcji z własnego wysiewu, ani też nie ma się dorosłej rośliny. Wysiewy powinny być podstawą kolekcji, a gatunki szczególnie trudne należy traktować jako wyzwanie. Inaczej się patrzy na Aztekium ritteri wysiane i wypieszczone na własnych korzeniach a inaczej na kupne i szczepione, choć to dwie takie same rośliny.
Korundowa kolekcja kaktusowa
Serdecznie pozdrawiam,
Konrad
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”