Pomidory w donicach cz.3
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1400
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.3
Wczoraj rodzinnie dokonaliśmy konsumpcji trzech pierwszych Maskotek
Ewa
Re: Pomidory w donicach cz.3
A u mnie na balkonie na razie wszystko stanęło, chyba czekając na ciepło. Mam betaluxa, Czernomora, Pendulinę Orange i Malinowego Kapturka. Kwitną, pszczółki latają, a owocki rosną strasznie wolno, choć stosuję fertygację i wszystkie inne forumowe przykazania.
pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Pomidory w donicach cz.3
emilka, jeśli ułamanego pędu jeszcze nie wyrzuciłaś, możesz mieć z niego dodatkową sadzonkę (obciąć grono, dolne liście i ukorzenić np. w ziemi).
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory w donicach cz.3
Za późno , owocki oberwałam, zawinęłam w papier-i liczę, że dojrzeją. A gałązka wyrzucona.
Ale Perełka ma już ładnie zawiązane trzy grona i jeszcze kwitnie, więc i tak pomidorki będą.
Ale Perełka ma już ładnie zawiązane trzy grona i jeszcze kwitnie, więc i tak pomidorki będą.
Pozdrawiam -Marta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 28 maja 2015, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pomidory w donicach cz.3
Wyjeżdżam na tydzień. Pomidorkami balkonowymi zajmie się córka. Czy karłowe pomidory powinny być ciągle fertygowane? Zapowiadają upały czyli podlewanie co drugi dzień lub nawet codziennie. Doradźcie mi proszę, czy podlewanie samą wodą, czy wg przepisu wariant III za każdym razem ale max 1 raz dziennie z nawozem?
Uważaj o czym marzysz, bo marzenia się spełniają.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.3
Fertygowanie robi się 1 x dziennie, jak zachodzi konieczność podlania dodatkowego ( donica) to już tylko wodą.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
W weekend spróbowałem pierwsze Bajaja.
Te sklepowe się nie umywają do własnych.
Kolejne już w drodzę:
Jeden pomidorek na Micro tom, też się bierzę za dojrzewanie:
Te sklepowe się nie umywają do własnych.
Kolejne już w drodzę:
Jeden pomidorek na Micro tom, też się bierzę za dojrzewanie:
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Na czas urlopu zostawiłem podlewanie pomidorów znajomemu.Rozrobiłem zapas wody wg.przepisu z azofoską.(Odważ 20 dkg Azofoski, wsyp do opisanej butelki i dopełnij do objętości 1 l wodą. Trzeba potrząsać butelką ,by się rozpuścił nawóz. Roztwór będzie mętny, ponieważ do nawozu jest dodawany antyzbrylacz /nieszkodliwy mineralny związek krzemu/, więc się nie stresuj tym faktem. Będziesz dodawał do każdego litra wody do podlewania 5 ml tego koncentratu .)-Tak gwoli przypomnienia. Pomidorki jednak zaczęły skręcać liście i mieć żółte listki.Chociaż nie wszystkie tylko "bohuny" maja takie objawy (owoce są w porządku). Inne wydaja się oki,mają owoce i dużo kwiatków,zdrowe zielone listki.Czy powodem jest zbytnie nasłonecznienie? Czy może przenawożenie? Cały czas podlewam tym roztworem. Proszę o porady.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory w donicach cz.3
Damian czyTy podlewasz samą Azofoską rozpuszczoną w wodzie ?
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Tak...wg przykazania "Będziesz dodawał do każdego litra wody do podlewania 5 ml tego koncentratu ."Rzepka pisze:Damian czyTy podlewasz samą Azofoską rozpuszczoną w wodzie ?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Wygląda jakbyś przesadził z pożywką.
- TomekD
- 200p
- Posty: 280
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Pomidory w donicach cz.3
DamianC,
Może się mylę, ale ze zdjęć wydaje mi się że masz dość niewielkie doniczki (ile tam jest podłoża ?).
Patent z regularnym nawożeniem nawozem o niezmiennym składzie wydaje się zakładać spory bufor (objetość ziemi) która wyrównuje/gromadzi/oddaje nadmiary/niedobory tych składników które akurat są pożerane przez rośliny.
Przy małej objętości podłoża pojawia się dodatkowo problem z huśtawką dostępności wody.
Czyli może w efekcie to o czym pisze Błażej ?
Co do nawożenia.
Moim pomidorom w pojemnikach mam zamiar dostarczyć w zmiennych dawkach, w sumie (zakładając 12 tygodni), w stosunku do nawożenia 1g Azofoski/krzak/dzień, zdecydowanie mniej papu na krzak bo jedynie:
- 45% N; 129% P; 58% K; 34% Mg; 16% B; 33% Fe; 15% Mn; 12% Zn
Żeby nie było tylko teoretyzowania - tak wyglądają dzisiaj nawożone w ten sposób rośliny, rosną w pojemnikach z 7l podłoża:
(kliknij na zdjęcie aby powiększyć)
To są odmiany syberyjskie, samokończące, puszczone na żywioł. Mają kiepskie miejsce bo słońce dopiero po południu. Wysokość od podłogi do góry zdjęcia jakieś 90 cm. Martwi mnie ich silny wzrost wegetatywny. Tyle że są one podlewane 'od dołu', wody mają więc ile chcą, może to nadmiar szczęścia.
Spokojnie, potrzebuję jeszcze tylko z 5 sezonów aby to jakoś opanować i choć z grubsza zrozumieć
Może się mylę, ale ze zdjęć wydaje mi się że masz dość niewielkie doniczki (ile tam jest podłoża ?).
Patent z regularnym nawożeniem nawozem o niezmiennym składzie wydaje się zakładać spory bufor (objetość ziemi) która wyrównuje/gromadzi/oddaje nadmiary/niedobory tych składników które akurat są pożerane przez rośliny.
Przy małej objętości podłoża pojawia się dodatkowo problem z huśtawką dostępności wody.
Czyli może w efekcie to o czym pisze Błażej ?
Co do nawożenia.
Moim pomidorom w pojemnikach mam zamiar dostarczyć w zmiennych dawkach, w sumie (zakładając 12 tygodni), w stosunku do nawożenia 1g Azofoski/krzak/dzień, zdecydowanie mniej papu na krzak bo jedynie:
- 45% N; 129% P; 58% K; 34% Mg; 16% B; 33% Fe; 15% Mn; 12% Zn
Żeby nie było tylko teoretyzowania - tak wyglądają dzisiaj nawożone w ten sposób rośliny, rosną w pojemnikach z 7l podłoża:
(kliknij na zdjęcie aby powiększyć)
To są odmiany syberyjskie, samokończące, puszczone na żywioł. Mają kiepskie miejsce bo słońce dopiero po południu. Wysokość od podłogi do góry zdjęcia jakieś 90 cm. Martwi mnie ich silny wzrost wegetatywny. Tyle że są one podlewane 'od dołu', wody mają więc ile chcą, może to nadmiar szczęścia.
Spokojnie, potrzebuję jeszcze tylko z 5 sezonów aby to jakoś opanować i choć z grubsza zrozumieć
pozdrawiam, Tomek