Jesienne przycinanie róż
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Przycinanie róż przed zimą
To co mam zrobić na wiosnę?
Przyciąć 2-3 oczka nad szczepieniem, żeby ładnie odbiły, czy ( jeżeli nie przemarzną oczywiście) zostawić te 0,5m i 1m kikuty?
Przyciąć 2-3 oczka nad szczepieniem, żeby ładnie odbiły, czy ( jeżeli nie przemarzną oczywiście) zostawić te 0,5m i 1m kikuty?
Marta
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przycinanie róż przed zimą
Zabezpieczysz na zimę, a wiosną zobaczysz czy róża przemarzła.
Wiosną rabatowe przycina się na 2 - 3 oczka, a pnących nie tnie się przez 2 lata. Wycina się tylko przemarznięte pędy. Zostaw je już na takiej wysokości jaką teraz masz.
Wiosną rabatowe przycina się na 2 - 3 oczka, a pnących nie tnie się przez 2 lata. Wycina się tylko przemarznięte pędy. Zostaw je już na takiej wysokości jaką teraz masz.
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Przycinanie róż przed zimą
Te które teraz kupujemy też są przycięte, więc przycięcie w tak późnym terminie nie spowoduje pewnie jakichś strasznych szkód, chociaż dużo zależy od pogody.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przycinanie róż przed zimą
Wisteria - przytnij jesienią róże na 20 cm i jak Ci zimą zmarznie to róża nie będzie miała z czego wiosną odbić.
Od kiedy to w naszym kraju przycina się różę jesienią? Co innego świeżo zakupiona róża, co innego starsze już róże.
Od kiedy to w naszym kraju przycina się różę jesienią? Co innego świeżo zakupiona róża, co innego starsze już róże.
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Przycinanie róż przed zimą
Nie obcinałam i też mi zmarzły Myślę, że większe znaczenie ma, że bardziej chorują im obcięte miejsca. Chyba, że ktoś obcina jak jeszcze jest dość ciepło, albo pojawi się okres ciepły i róże ruszą do wzrostu i potem zmarzną. W takim przypadku nieobcięte mają więcej śpiących pąków i mają z czego odbić. Tak to rozumiem, być może błędnie.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Przycinanie róż przed zimą
Przycina się Gosiu, przycina ;-) I co ciekawe - z dobrym skutkiem. Moje sąsiadki tak robią - jedna teraz już ma całą rózankę wyciętą i przykrytą stroiszem. To samo robią u nas w zieleni miejskiej - tam co prawda są gfłównie odporne odmiany, jak Bonica i Fairy.
Summa summarum - ja nie polecam i nie praktykuję - ale też czasem teoria teorią a życie życiem ;-)
Summa summarum - ja nie polecam i nie praktykuję - ale też czasem teoria teorią a życie życiem ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Przycinanie róż przed zimą
Przycinając wiosną,można wybrać trochę gałązek na sadzonki.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przycinanie róż przed zimą
Mój sąsiad przyciął jesienią i w tym roku wykopał 15 róż które nie odbiły - i co? Mieszkamy w Wielkopolsce ale przez kilka dni było - 27 stopni. Róże były przycięte na wysokość 10 cm i nie dały rady - przemarzły. Zamiast pisać o zbyt mądrych Tonia wiedź że są lokalnie miejsca gdzie może być cieplej, mogą też być miejsca gdzie są zastoiska mrozowe - to wszystko to przyroda i w wielu sytuacjach o tym czy róża padnie czy przeżyje to właśnie warunki lokalne o tym decydują.
Re: Przycinanie róż przed zimą
ale jak mam b. wysokie i wiem że spadnie na nie śnieg z daszku - to chyba lepiej obciąć niż ma je połamać ? - tylko że chyba na to cięcie to też za póżno
duduś
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Przycinanie róż przed zimą
Zbyt długie pędy róż krzaczastych warto lekko przyciąć aby właśnie nie zostały połamane przez ciężki, mokry śnieg.
Przycinamy tu tylko końce ok. 1/4 długości całego pędu.
Gdyby czubki odrobinę podmarzły to nic nie szkodzi bo i tak wiosną przytniemy pędy o połowę długości.
A więcej szkody byłoby, gdyby cały pęd wyłamał się u nasady.
Przycinamy tu tylko końce ok. 1/4 długości całego pędu.
Gdyby czubki odrobinę podmarzły to nic nie szkodzi bo i tak wiosną przytniemy pędy o połowę długości.
A więcej szkody byłoby, gdyby cały pęd wyłamał się u nasady.
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 7 mar 2016, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Róże kwitnienie
Witam. Mam problem z różami, moje zaczynają dopiero zawiązywać pąki kwiatowe (odmiana parkowa z duża ilością kwiatów). Zastanawiam się nad ścięciem ich aby nie osłabić roślinę przed zimą. A Wy co polecacie zrobić?
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1221
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jesienne przycinanie róż
Przycinanie odradzam.
Każde przycięcie to sygnał dla rośliny, że trzeba zagoić ranę albo szybko zregenerować. Czyli ruszają soki, a teraz powinno ich być w pędach coraz mniej żeby krzewy dobrze przezimowały.
Jeśli cokolwiek trzeba jesienią przyciąć to bardzo późno (po silnych, dłuższych przymrozkach) kiedy roślina już na pewno "śpi" i nie w głowie jej żadne akcje ratownicze.
Zrobisz duże kopczyki na zimę, możesz czymś okryć pędy i powinno być ok.
Każde przycięcie to sygnał dla rośliny, że trzeba zagoić ranę albo szybko zregenerować. Czyli ruszają soki, a teraz powinno ich być w pędach coraz mniej żeby krzewy dobrze przezimowały.
Jeśli cokolwiek trzeba jesienią przyciąć to bardzo późno (po silnych, dłuższych przymrozkach) kiedy roślina już na pewno "śpi" i nie w głowie jej żadne akcje ratownicze.
Zrobisz duże kopczyki na zimę, możesz czymś okryć pędy i powinno być ok.
Pozdrawiam. Sławka
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Jesienne przycinanie róż
Nie radzę przycinać, w zeszłym roku czytając tenże wątek, pomyślałam że wypróbuję jesienne cięcie, ale nie będzie to cięcie zbyt niskie, na wszelki wypadek, wybrałam kilka róż z dużą mrozoodpornością( też na wszelki wypadek) i przyciełam, skutek- wszystkie przemarzły do samego kopczyka, w ogóle całe lato gorzej mi rosły, i mimo iż zima była niedobra dla róż i wiele innych też cięłam nisko, to tylko te cięte na jesieni nie mogły się pozbierać, także ja nigdy w życiu nie będę cięła jesienią.