Zabezpieczanie róż na zimę
- Ingrid
- 200p
- Posty: 201
- Od: 10 lut 2007, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Siemiatycze
O raju ! ja tylko kopczykuję swoje róże - może dlatego niektóre mają słaby start wiosną ...
pozdrawiam Ingrid
migawki z ogrodu
migawki z ogrodu
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Może się źle wyraziłam Nie okrywam ich w tej chwili włókniną, tylko jak zapowiadają większe mrozy.Ingrid pisze:O raju ! ja tylko kopczykuję swoje róże - może dlatego niektóre mają słaby start wiosną ...
Rok temu to było prze świętami, a dwa lata temu przed Nowym Rokiem - za każdym razem zresztą bez sensu, bo te większe mrozy (jakieś -15) i tak wtedy nie zaszkodziły nawt nieokrytym.
W związku z tym, że mam ok 90 krzewów, to nie myślę nawer o okrywaniu wszystkich , ocieplenie z włókniny dostaje tylko kilkanaście najmniej odpornych i dla mnie najcenniejszych.
(np. angielki).
Z pnącymi nie robię nic oprócz kopczyków, bo to trochę dla mnie niewykonalne.
Natomiast zimą 2005/2006 było u mnie przez kilka nocy jakieś -30 i wtedy przemarzła większość, bez względu na okrycie, które było zresztą (teraz już to wiem) za słabe.
Cóż, człowiek uczy się na błędach
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ja też kopczykuję kompostem, ale tylko te posadzone wiosną, starszych nie okrywam.Ale mam problem z hortensją, u której jeszcze nie opadły liście, choć są już mocno zważone mrozem.I jak je tu okryć
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Oj bardzo przepraszam Nie zwróciłam uwagi, że jestem w sekcji różanej, a zaintrygował mnie temat okrywania krzewów Jeszcze raz bardzo przepraszam, może Adminek jakoś wywali ten mój poprzedni post
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 914
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Metody zabezpieczenia na zimę krzewów róż
Wczoraj posadziłam róże a dziś za oknem biało... czy to im nie zaszkodzi? Z ciepłego mieszkania prosto w śnieg? Mam je zakopczykować końcem października, tak? a co do koron to dopiero przy większych mrozach, czyli koniec listopada (chyba że zapowiedzą wcześniej)? To mój pierwszy ogrodniczy sezon, więc z góry przepraszam za głupie pytania...
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metody zabezpieczenia na zimę krzewów róż
Socurek - nie ma głupich pytań - róże kopczykuje się od końca października do listopada, a pędy zakrywa od końca listopada. U mnie róże radzą sobie z samymi kopczykami, a gdy zapowiadają silne fale mrozu to okrywam je słomą i włókniną. Słomą nie należy się przejmować bo przy silnym mrozie opada i nie unosi się w powietrze.
Jesteśmy razem na forum i poradzimy sobie z kopczykowaniem.
Jesteśmy razem na forum i poradzimy sobie z kopczykowaniem.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 27 kwie 2009, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Metody zabezpieczenia na zimę krzewów róż
pomocy! u mnie ze 30 cm. sniegu i zaspy i nadal sypie! szok moje róże pienne i pnące z pięknymi pąkami połozżyły się na ziemi, wygieły w kabłag i powaliło je na ziemie od sniegu...zdechna mi??? jak myslicie??? zapłaczę się dzis chyba....tyle kwiatow przykrył snieg, begonie, pelargonie, datura....
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Metody zabezpieczenia na zimę krzewów róż
Widocznie były źle zamocowane, lub coś je oderwało od podpór.
Leć szybko do sklepu ze szczotkami lub budowlanego, kup drewniane styliska do grabi.
Wbij to jako paliki przy różach piennych i wiązanie ósemkowe, zrób w 3 miejscach :
- na dole, pośrodku i pod samą koroną.
Palik ma sięgać min. do połowy korony, żeby gałązki szczepienia miały oparcie w patyku, na dole palik ma być wbity min. 50 cm w ziemię, żeby porządnie ustabilizował różę.
I nawet mokry śnieg wtedy, nie rozłamie korony.
Leć szybko do sklepu ze szczotkami lub budowlanego, kup drewniane styliska do grabi.
Wbij to jako paliki przy różach piennych i wiązanie ósemkowe, zrób w 3 miejscach :
- na dole, pośrodku i pod samą koroną.
Palik ma sięgać min. do połowy korony, żeby gałązki szczepienia miały oparcie w patyku, na dole palik ma być wbity min. 50 cm w ziemię, żeby porządnie ustabilizował różę.
I nawet mokry śnieg wtedy, nie rozłamie korony.