Zalany storczyk - jak go ratować ?
Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?
Myślę, że tak bo roślinka musi stracić kiedyś liście, ale najważniejszy jest trzon. Jak on wyzdrowieje, a storczyk będzie bez liści, to trzeba czekać na wyjście nowych i keików.
Storczyku wyzdrowiej!!:)
Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?
Sytuacja na dziś. Żóltkowi zostały 2 liście jeden już żółknie i jest ułamany. Po drugie, żółtek z tego co zauważyłam zaczął gnić od połowy trzonu w górę, tak jakby jakaś kropelka wody się tam dostała. Po trzecie ma 4 żyjące korzenie. Także nie pozostaje mi nic jak modlić się o keiki. Tylko ciekawe czy przy tak małej ilości korzeni i tak krótkich da rade coś wypuścić.
Pozdrawiam Paula
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?
Pola22 nigdy nie wiadomo, a może pozytywnie Cię zaskoczy. Jeżeli roślina zaczyna gnić od podstawy, trzonu, to już nic nie jest w stanie pomóc. Można tylko liczyć na odrodzenie się jej w postaci malutkiej roślinki. Być może przy podlewaniu niechcący zalałaś mu stożek wzrostu, nawet o tym nie widząc. Woda stała tam nie mając ujścia i roślina po pewnym czasie zaczęła pleśnieć - gnić.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?
Na pewno dostała tam się woda, ponieważ liście były bardzo odchylone od trzonu. Właśnie mam nadzieje, że maleństwo z niej wyrośnie. Tylko nie wiem teraz jak takim zdechlaczkiem się opiekować z czterema korzeniami i to starymi nowych jeszcze nie wypuścił od stycznia. Na dzień dzisiejszy został mu ostatni listek który też żółknie. zastanawiam się czy uciąć ten trzon, który jest zgniły żeby nie poszło to w dół. Czy może po prostu samo się zasuszy?
Jednego keiki się doczekałam ale roślinka miała zdrowe korzenie tylko że ułamany stożek wzrostu i puściła młodą roślinkę.
Jednego keiki się doczekałam ale roślinka miała zdrowe korzenie tylko że ułamany stożek wzrostu i puściła młodą roślinkę.
Pozdrawiam Paula
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?
Gdyby to był początek, to bym powiedziała wyciąć/wyskrobać miejsce uszkodzone i zabezpieczenie w postaci oprysku np. miedzian, topsin. Po wyschnięciu cynamon naniesiony patyczkiem do uszu. Choć przy tym trzeba koniecznie dodać że roślina mogła by wtedy różnie zareagować, a nawet stracić wszystkie liście. W twoim przypadku obecnie nie wiem czy to coś zmieni? Ponieważ większość rośliny już zamiera, a nie wiadomo czy choroba wewnątrz dalej nie powędrowała. Przy małej liczbie korzeni, także jest nie pewne czy roślina odbije. Oczekiwanie na nową roślinę, to ok. od 3 miesięcy, do nawet 2 lat. U mnie na moim pierwszym pojawił się zalążek po ok. 3-4 miesiącach. Ale to też inny był przypadek i zdrowych korzeni miał znacznie więcej. Dziś rośnie już oddzielnie, a mateczna wypuszcza kolejną młodą sadzonkę. Nie próbując nigdy się nie dowiesz, nic tym samym nie tracisz.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Błagam o pomoc STORCZYK
Witam.
Otrzymałam na prezent storczyka. Był przepiękny, ale chyba go przelałam. Miał kilkadziesiąt pąków. Wszystkie jakby wyschły i zaczęły opadać, to samo z kwiatami się stało. Jestem zielona jeśli chodzi o kwiaty - ogólnie.
Błagam o radę. Co mam z nim teraz zrobić aby go uratować - o ile się da?
Poniżej zdjęcia storczyka
Otrzymałam na prezent storczyka. Był przepiękny, ale chyba go przelałam. Miał kilkadziesiąt pąków. Wszystkie jakby wyschły i zaczęły opadać, to samo z kwiatami się stało. Jestem zielona jeśli chodzi o kwiaty - ogólnie.
Błagam o radę. Co mam z nim teraz zrobić aby go uratować - o ile się da?
Poniżej zdjęcia storczyka
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Błagam o pomoc STORCZYK
To, że zrzucił pączki może spowodowała zmiana "otoczenia" a nie przelanie:
- jak długo go masz?
- jak często podlewasz?
- czy nie stoi na przeciągu (noce dość chłodne są - u nas koło 5 stopni)?
Ja swoje podlewam - nawet teraz, gdy niby lato jest - raz na trzy tygodnie. Zanurzam całą doniczkę w wodzie na jakieś pół godziny. Potem wyjmuję i czekam aż cała woda wycieknie. Podlewam, gdy widzę, że korzonki (te w doniczce, nie te na wierzchu) są coraz mniej zielone i gdy rosa we wnętrzu doniczki jest już niewidoczna, lub bardzo mało jej jest.
- jak długo go masz?
- jak często podlewasz?
- czy nie stoi na przeciągu (noce dość chłodne są - u nas koło 5 stopni)?
Ja swoje podlewam - nawet teraz, gdy niby lato jest - raz na trzy tygodnie. Zanurzam całą doniczkę w wodzie na jakieś pół godziny. Potem wyjmuję i czekam aż cała woda wycieknie. Podlewam, gdy widzę, że korzonki (te w doniczce, nie te na wierzchu) są coraz mniej zielone i gdy rosa we wnętrzu doniczki jest już niewidoczna, lub bardzo mało jej jest.
Re: Błagam o pomoc STORCZYK
Dobra wiadomość NIe jest przelany, a nawet więcej, ma piękne korzenie! Czasem phalenopsisy zrzucają pąki, tak jak napisała zdenerwowana, przez zmianę otoczenia. Wypuści następny pęd kwiatowy i będziesz miała piękne kwiaty
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
Re: Błagam o pomoc STORCZYK
Mam go jakieś trzy tygodnie. W przeciągu nie stoi ani bezpośrednio na słońcu.
Był podlewany od tego czasu tj. mniej więcej 3 tygodni - 2 razy. Tyle tylko, że stał w wodzie po 4 godziny i ta woda nie była z niego "odsączana". Wydaje mi się że w niej stał, bo w doniczce była woda zanim ją zmieniłam na specjalną doniczkę
Ma żółte korzenie od spodu i jak widać na zdjęciu 1 korzeń jest żółto czarny.
Mam te żółte korzenie obciąć i całego przesadzić?
Był podlewany od tego czasu tj. mniej więcej 3 tygodni - 2 razy. Tyle tylko, że stał w wodzie po 4 godziny i ta woda nie była z niego "odsączana". Wydaje mi się że w niej stał, bo w doniczce była woda zanim ją zmieniłam na specjalną doniczkę
Ma żółte korzenie od spodu i jak widać na zdjęciu 1 korzeń jest żółto czarny.
Mam te żółte korzenie obciąć i całego przesadzić?
Re: Błagam o pomoc STORCZYK
Czasem korzenie obumierają, co nie znaczy że zalałaś:) Wyjmij z doniczki , osusz papierowym ręcznikiem, wytnij obumarłe korzonki, zasyp węglem drzewnym, zostaw do obsuszenia i posadź do nowej kory/ ziemi ( ja storczyki trzymam w zwykłej ziemi kwiatowej) . Potem postępuj według instrukcji bądź skontaktuj się z wybranym ogrodnikiem lub stroną internetową
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Witam, mam problem ze storczykiem. Przelałem go. Liscie zaczynają więdnąć. Ponizej umieszczam zdjęcie korzeni.
Zdjęcie całego storczyka
Czubki pędów są obcięte.
Zgnite korzenie obciąłem nożyczkami za każdym razem mocząc w gorącej wodzie. Rany posypałem cynamonem. Podłoże z kory wysuszyłem.
Co zrobić aby storczyk szybko odpuścił korzenie???
Jakieś rady??
Zdjęcie całego storczyka
Czubki pędów są obcięte.
Zgnite korzenie obciąłem nożyczkami za każdym razem mocząc w gorącej wodzie. Rany posypałem cynamonem. Podłoże z kory wysuszyłem.
Co zrobić aby storczyk szybko odpuścił korzenie???
Jakieś rady??
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 31 sty 2017, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zalany storczyk - jak go ratować ?
Dopiero zaczynam swoją przygodę ze storczykami, więc nie czuję się na siłach żeby Ci udzielić rady. Napiszę jak było u mnie. Mam jednego storczyka, który był zalany. Zrobiłam podstawowe zabiegi, o których również piszesz i czekałam. Podlewałam zgodnie z zasadami. Dodatkowo postawiłam doniczkę na podstawce z mokrym keramzytem, żeby zwiększyć wilgotność wokół rośliny. Po jakimś czasie wypuściły 4 korzenie powietrzne. W tym czasie 2 najstarsze liście zasuszyły się i odpadły. W temacie zalania storczyka podam jeszcze przykład storczyka mojego taty (nie wiem czy to pocieszające...), którego traktuje on zupełnie odwrotnie niż mówią zasady uprawy. Storczyka ma od 3 lat. W tym czasie kwiat zawsze stał w podstawku z wodą. Na zdjęciu widać sporą ilość kamienia osadzonego na doniczce. Podlewany jest wodą prosto z kranu, nie gotowaną, nie odstaną, bez dodatku nawozu. Stoi na północnym parapecie. Korzenie w doniczce są bardzo zielone, chyba całe glonach. Co roku storczyk obficie i długo kwitnie. W tym roku ma 1 pęd. Drugi tata złamał niedługo po tym jak wypuścił (pęd rósł "na liść", chciał go odgiąć i złamał). Oczywiście jak coś powiem na temat prowadzenia storczyków to słyszę - robię odwrotnie i rośnie. Za to ja robię jak jest napisane w różnych instrukcjach i czekam na swoje pierwsze kwitnienie....
Zdj robione tel, sorry za jakość.
Zdj robione tel, sorry za jakość.
Re: Zalany storczyk - jak go ratować ?
Marcelina właśnie u mojej mamy jest tak samo, ona lekko podlewa woda odstaną storczyki , ale tylko troszkę im wlewa, i one wypijają ile chcą i reszta wody stoi w doniczce i one nie gniją, przyzwyczaiły się że maja stale wodę na dole, po jakimś czasie ona wyparowuje. Te storczyki kwitną u niej jak oszalałe Co jestem w odwiedzinach to nowe pędy widzę, kwiaty , keiki . Najlepsze to że stoją na zachodnim oknie i w lato mają popołudniami rolety zaciągane, a kwitną jej całym rokiem. Trochę tylko co niektóry odpocznie a potem pięknie kwitną i to nawet po dwa , trzy pędy wypuszczają. Więc ja się wycwaniłam i tez ostatnio wlewam wodę , że by stała trochę na dnie, będą miały lepszą wilgotność , bo w tym okresie grzewczym trochę schną korzenie im od góry.