Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
77malinka
200p
200p
Posty: 385
Od: 17 maja 2007, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Mam nadzieję, że jeż potrafi rozprawic się z nieproszonym gościem - kretem. Jeśli tak, to pilnie poszukuję jeża :D :D :D
Pozdrawiam, Małgosia
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Post »

Malinko ! hm... zacznę tak - miałem krety, później przyszły jeże. Jeże odeszły a krety zostały. Może ktoś ma inne doświadczenia w tym związku ?

Powiem jeszcze inaczej, wszystko już odeszło, a krety zostały !
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Do mnie przywędrował jeż latem.Akurat pieliłam grządki z warzywami..przyszedł ciekawski pod same nogi...stanął i gapiliśmy się na siebie przez dłuższą chwilę.Ja wróciłam do pielenia a on dalej mi sie przyglądał.Potem widywałam go jeszcze przez parę dni...któregoś dnia nie przyszedł w odwiedziny...rzucił mnie normalnie ;:145 już nigdy wiecej nie przyszedł na spotkanie.
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Właśnie wyciągnąłem psu spod łap jeża i wyniosłem do ogrodu. Jest jakaś szansa, że on tam zostanie? Jeżeli np. rano znajdzie tam kawałek mięska a jesienią kupkę liści? :twisted: Bo się zakochałem :roll:
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Arielku - bardzo nikła jest ta szansa :? . Miałam całe stadko jeży na poprzednim ogrodzie (wielkim i zarośniętym) . Przychodziły pod domek co wieczór i nie zwracając uwagi na nas, siedzących na werandzie - w odległości 1 metra spokojnie zajadały przygotowaną w miseczkach kolację . Trwało to parę lat , a skończyło się, gdy całkowicie znikły wszelkie chaszcze dookoła. :(
Wyniosły się w bardziej zarośnięte miejsca ; tam czują się bezpieczniej.

Ale kto wie? Może odwzajemnią Twoją miłość ? ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

W czasie kiedy pochłaniałem wiedzę o jeżach on sobie jakimś cudem przeszedł z ogrodu na podwórko (teleportacja?), na szczęście nie to z psem. No to chciałem zrobić dobrze i dać mu jajko, ale sobie potuptał pod płot i... znikł :shock:
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Jeśli chcecie zatrzymać jeże lub zwabić je do siebie, wystarczy systematycznie podsypywać karmę, taką dla kota, zwykłe chrupki, chociaż uwielbiają tę mokrą, z puszki.
Wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, ale dokarmianie jeży jest jak najbardziej wskazane.
Bardzo cieszę sie, że jest tu tylu miłośników jeży :D
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

U sąsiada pod altankę zamieszkał jeż. Sąsiad twierdzi,że dzięki temu nie ma u niego na działce ślimaków. Mam nadzieję,że na wiosnę jeż poderwie jeżową na piękną chatę, bo pod altanką jest sporo miejsca, więc może u mnie też jakieś potomstwo się osiedli? Tylko muszę poczytać, jaką im sprawić chatę, żeby chętnie u mnie zamieszkały.

Nieochędożny - niestety nie da się podobno wytresować jeża,by załatwiał się w jednym miejscu.
Waleria
Saraaa

Post »

Do mnie nie dawno przywedrował jeż. Rankiem chodził sobie po chodniku. Aby nie zauważyły go moje pieski - przeniosłam go w niewidoczne dla nich miejsce.
później okazało się, że jeż był najprawdopodobniej potrącony przez samochód - nim się zorientowałam było już za późno.... :roll:
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Mój wczorajszy gość :D

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3591
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

rivendel pisze:Jeśli chcecie zatrzymać jeże lub zwabić je do siebie, wystarczy systematycznie podsypywać karmę, taką dla kota, zwykłe chrupki, chociaż uwielbiają tę mokrą, z puszki.
Problem w tym, że wcześniej zlezą się do mnie koty sąsiadów - a tych musimy unikać ze względu na alergię córki :? ...
Ale jeż czasem zagląda! Nawet spał w zgrabionych pozostałościach po skoszonym trawniku :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Aska pisze:
rivendel pisze:Jeśli chcecie zatrzymać jeże lub zwabić je do siebie, wystarczy systematycznie podsypywać karmę, taką dla kota, zwykłe chrupki, chociaż uwielbiają tę mokrą, z puszki.
Problem w tym, że wcześniej zlezą się do mnie koty sąsiadów - a tych musimy unikać ze względu na alergię córki :? ...
Ale jeż czasem zagląda! Nawet spał w zgrabionych pozostałościach po skoszonym trawniku :lol: :lol: :lol:
U mnie ze względu na nornice koty są mile widziane...Zresztą obiecałam sobie, że będę je sterylizować i kastrować jak tylko z funduszami odtaję, jest ich tam z 10...A dowiedziałam się, że zeszłej zimy kilka dostało łopatą :cry:
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

A czy one nie zamarzna jeśli teraz jest -9C?
Przed chwilą psy oszczekiwały kopę liści pokrytych śniegiem.
Poszłam na koniec wybiegu, a tam...coś płacze!

Obrazek

I teraz nie wiem, czy on obudzony i trzeba go przenieść np. do otwartej szopy,
czy i jak on wytupta w inne miejsce, skoro jest 20-25 cm śniegu? :cry:
Nie zamarznie taki goły?
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”