Jeż w ogrodzie.Kochajmy jeże.Jak go zaprosić do ogrodu/
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Malinko ! hm... zacznę tak - miałem krety, później przyszły jeże. Jeże odeszły a krety zostały. Może ktoś ma inne doświadczenia w tym związku ?
Powiem jeszcze inaczej, wszystko już odeszło, a krety zostały !
Powiem jeszcze inaczej, wszystko już odeszło, a krety zostały !
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Do mnie przywędrował jeż latem.Akurat pieliłam grządki z warzywami..przyszedł ciekawski pod same nogi...stanął i gapiliśmy się na siebie przez dłuższą chwilę.Ja wróciłam do pielenia a on dalej mi sie przyglądał.Potem widywałam go jeszcze przez parę dni...któregoś dnia nie przyszedł w odwiedziny...rzucił mnie normalnie już nigdy wiecej nie przyszedł na spotkanie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8491
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Arielku - bardzo nikła jest ta szansa . Miałam całe stadko jeży na poprzednim ogrodzie (wielkim i zarośniętym) . Przychodziły pod domek co wieczór i nie zwracając uwagi na nas, siedzących na werandzie - w odległości 1 metra spokojnie zajadały przygotowaną w miseczkach kolację . Trwało to parę lat , a skończyło się, gdy całkowicie znikły wszelkie chaszcze dookoła.
Wyniosły się w bardziej zarośnięte miejsca ; tam czują się bezpieczniej.
Ale kto wie? Może odwzajemnią Twoją miłość ?
Wyniosły się w bardziej zarośnięte miejsca ; tam czują się bezpieczniej.
Ale kto wie? Może odwzajemnią Twoją miłość ?
Jeśli chcecie zatrzymać jeże lub zwabić je do siebie, wystarczy systematycznie podsypywać karmę, taką dla kota, zwykłe chrupki, chociaż uwielbiają tę mokrą, z puszki.
Wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, ale dokarmianie jeży jest jak najbardziej wskazane.
Bardzo cieszę sie, że jest tu tylu miłośników jeży
Wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, ale dokarmianie jeży jest jak najbardziej wskazane.
Bardzo cieszę sie, że jest tu tylu miłośników jeży
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
U sąsiada pod altankę zamieszkał jeż. Sąsiad twierdzi,że dzięki temu nie ma u niego na działce ślimaków. Mam nadzieję,że na wiosnę jeż poderwie jeżową na piękną chatę, bo pod altanką jest sporo miejsca, więc może u mnie też jakieś potomstwo się osiedli? Tylko muszę poczytać, jaką im sprawić chatę, żeby chętnie u mnie zamieszkały.
Nieochędożny - niestety nie da się podobno wytresować jeża,by załatwiał się w jednym miejscu.
Nieochędożny - niestety nie da się podobno wytresować jeża,by załatwiał się w jednym miejscu.
Waleria
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3591
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Problem w tym, że wcześniej zlezą się do mnie koty sąsiadów - a tych musimy unikać ze względu na alergię córki ...rivendel pisze:Jeśli chcecie zatrzymać jeże lub zwabić je do siebie, wystarczy systematycznie podsypywać karmę, taką dla kota, zwykłe chrupki, chociaż uwielbiają tę mokrą, z puszki.
Ale jeż czasem zagląda! Nawet spał w zgrabionych pozostałościach po skoszonym trawniku
U mnie ze względu na nornice koty są mile widziane...Zresztą obiecałam sobie, że będę je sterylizować i kastrować jak tylko z funduszami odtaję, jest ich tam z 10...A dowiedziałam się, że zeszłej zimy kilka dostało łopatąAska pisze:Problem w tym, że wcześniej zlezą się do mnie koty sąsiadów - a tych musimy unikać ze względu na alergię córki ...rivendel pisze:Jeśli chcecie zatrzymać jeże lub zwabić je do siebie, wystarczy systematycznie podsypywać karmę, taką dla kota, zwykłe chrupki, chociaż uwielbiają tę mokrą, z puszki.
Ale jeż czasem zagląda! Nawet spał w zgrabionych pozostałościach po skoszonym trawniku
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A czy one nie zamarzna jeśli teraz jest -9C?
Przed chwilą psy oszczekiwały kopę liści pokrytych śniegiem.
Poszłam na koniec wybiegu, a tam...coś płacze!
I teraz nie wiem, czy on obudzony i trzeba go przenieść np. do otwartej szopy,
czy i jak on wytupta w inne miejsce, skoro jest 20-25 cm śniegu?
Nie zamarznie taki goły?
Przed chwilą psy oszczekiwały kopę liści pokrytych śniegiem.
Poszłam na koniec wybiegu, a tam...coś płacze!
I teraz nie wiem, czy on obudzony i trzeba go przenieść np. do otwartej szopy,
czy i jak on wytupta w inne miejsce, skoro jest 20-25 cm śniegu?
Nie zamarznie taki goły?