Plamy na liściach

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Wracając do tego mojego malucha reanimowanego (kilka stron wcześniej) mam pytanie :
czy mogę go podlewać tak jak resztę falków wodą z nawozem do storczyków ? Dawkowanie ponad połowę mniejsze niż zalecane przez producenta , mniej więcej raz w tygodniu ? Czy jest za mały jeszcze?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Sandro.
Za mało konkretnie piszesz .Bo czy to keiki rozdzielone? czy inny storczyk.?- trudno domyślać się czy poszukiwać sprawy...
warto przywoływać linkiem kwestię w zapytaniu.

Odpowiem zatem ... ogólnie:
O reanimacji mówimy wtedy, gdy takiego specjalnego traktowania storczyk i sytuacja wymaga ratunku.
W innych przypadkach ... to jest uprawa/trudniejsza, bądź łatwa/.

W przypadku maluchów wprowadzamy stopniowo nawożenie.Tak, aby nie zadziałać szkodliwie na rosnące początki małych i nielicznych korzonków.
Dawka dla takich roślin to raptem 2 kropelki na litr wody;najlepiej zdemineralizowanej.
Stosowane ...przy każdym podlewaniu.

Taką dawką jak myślisz
Sandra pisze: połowę mniejsze niż zalecane przez producenta , mniej więcej raz w tygodniu
to mozna zabić nie tylko malucha, ale i dorosłego storczyka.

1/W okresie zimowym potrzebne jest wspomaganie /maluchy z agaru, sadzonki,reanimacja / ze względu na pożądany i bez hamowania wzrost .
Stosujemy bardzo oszczędne dożywianie/wg wyżej podanych kropelek/ połączone z doświetlaniem i optymalną temperaturą dla takich roślin.
Te trzy elementy mają być równoczesne ; są... niezbędne w przestrzeganiu.
Inaczej mamy ...efekt "O" lub nawet minusowy.-

2/Dla dorosłych roślin stosuje się prawie post zimowy w nawożeniu - dla wiekszości to okres spoczynku lub ograniczonej wegetacji.Wymuszony warunkami uprawy domowej....

Generalnie, storczyki nie wymagają intensywnego zasilania.Nadmiar składników odżywczych skutkuje wieloma niedomaganiami roślin. Niestety, objawy są zbyt póżno demonstrowane i roślina odchoruje, bądż nawet zmarnieje.

Warto przestrzegać tych reguł.....
Pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Lola zastanawiam się czym jest ta 'papka'? może to resztki mchu? może można to po prostu wyjąć? czy może raczej zgniły liść?
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
Awatar użytkownika
Lola-san
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 29 lis 2011, o 23:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: USA

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Edyta, moim zdaniem ta 'papka' to po prostu nadgniły stożek, niestety... Dzisiaj rano zauważyłam, że kolor znacznie zciemniał, i pewnie docelowo zczarnieje. Teraz nie widze dorze barwy, bo posypałam to miejsce cynamonem po delikatnym osuszeniu. Myślę, że system korzeniowy zbierze do kupy, ale co do stożku to sytuacja jest raczej beznadziejna... :cry:

Nie chcę wyrzucać tego kwiatka bo to mój pierwszy storczyk i jestem zdeterminowana próbować ze wszystkich sił. Na zdjęciach (mam nadzieję że się załączą) możesz zobaczyć, że roślinka wygląda dramatycznie... aż wstyd że doprowadziłam ją do takiego stanu... ;:223 Widać też resztki cynamonu, muszę oczyścić pędzelkiem zaraz.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/607/img1559i.jpg/]

[url=http://imageshack.us/photo/my-images/607/img1559i.jpg/]
Pozdrawiam, Lola
Awatar użytkownika
Lola-san
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 29 lis 2011, o 23:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: USA

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Chyba mi nie wyszło to załączanie zdjęć... próbuje raz jeszcze innym sposobem, tym razem przez Fotosik. Dodałam zdjęcia i te linki same się umieściły w tym oknie, mam nadzieję że zadziała... ;:14

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Lola
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

SandraABC pisze:Te korzonki mają trochę więcej niż 0,5cm długości ... maluch powinien ogólnie być jeszcze przy matce...ale moja kotka postanowiła ją wykończyć jako pierwszą (z powodu długich pędów i wielkich liści była najmniej stabilna na parapecie) ...i przez to maluch wylądował sam,a ja za bardzo nie wiedziałam co z nim zrobić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jovanko chodziło o tego małego , oddzielony jakiś czas temu od matki.

Z tym raz w tygodniu to przesadziłam , bo teraz przy temperaturach podlewam jak przeschną czyli mniej więcej co półtora/dwa tygodnie.
ale skoro mają odpoczywać to przestaję :)
Tyle,że one akurat kwitną teraz , a reszta ma już po kilka pąków i szykują się do otwarcia....

co do dawki to wg producenta jest to jedna miarka na litr wody ... ja jedną dawkę daję na ponad 6 litrów .... z czego maluch dostaje to jeszcze bardziej rozwodnione. Woda przegotowana , odstała...
Ustawione są w miejscu gdzie najdłużej jest jasno , temperatura między 23-25stopni ...
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Lola Zdjęcia się nie pokazały. Wiesz jak ja patrzę na moje storczyki od góry to nie widzę tam stożka sensu stricte, tylko dołeczek między liśćmi... Chyba nie mówimy o tym samym.

Moja koleżanka nalała storczykowi wody od góry ita woda tak stała między liśmi i też zaczął gnić. Utnę te liście z wierzchu skoro i tak z nich nie będzie. Może storczyk pójdzie w bok? Wypuści jakieś basal keiki albo się jakoś tajemniczo powykręca?

Sandra on ma odwodnione liście. Rób mu okłady albo chociaż pryskaj liście rano (z tego co wiem ma przeschnąć do wieczora)
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
Awatar użytkownika
Lola-san
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 29 lis 2011, o 23:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: USA

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Ponawiam próbę :) mam nadzieję że tym razem zadziała !!

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Lola
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Zuza to jest zdjęcie ,które wklejałam jakiś czas temu :) teraz już ma ładne,zielone,jędrne listki :)
argucja
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 17 lis 2011, o 14:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

witam wszystkich forumowiczów :D
mam nadzieję, że nie będziecie mieć mi za złe, że się tu wcinam, ale zupełnie niespodziewanie znalazłam sposób na to jak w mgnieniu oka zabić kolekcję falków:
otóż wystarczy zostawić rośliny w nieogrzewanym mieszkaniu, w którym, jak sie potem okazało, temp. spadła do 10 st C !!! Liście żółkną w zastraszającym tempie- najpierw te starsze (dolne) a i na najmłodszych widać już plamy. Zastanawiam sie czy w ogóle jest sens podejmować jakiekolwiek próby reanimacji ??? i czy na skutek zimna mogła wdać sie antraknoza ???
Awatar użytkownika
Zuza_i_Tygrysek
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 paź 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Sandra no to chyab mu lepiej :heja

Lola to drugie zdjęcie jest zrobione od góry? To jest ten stożek wzrostu o którym mówiłaś?

Argucja no to gratuluję. Ale nie martw się. Moja sąsiadka ostatnio wyjeżdżała i mi też nie przyszło do głowy, że mieszkanie się wychłodzi. Miałam wziąć jej kwiatki do siebie, ale ostatecznie pomysł zginął śmiercią naturalną. Zioła padły, jakiś kwiatek zgubił liście a storczyk sflaczał i właśnie zaczynają mu gnić górne liście, bo najprawdopodobniej jeszcze mu zalała stożek wzrostu przed wyjazdem i tak stał w wodzie i chłodzie. Na razie stoi pod obserwacją. Dopóki sam nie padnie to będę go trezmać, ale z dala od moich storczyków. Jak wydobrezje to obiecałam, że oddam.

Co do antraknozy to do tego potrzebny jest konkretny rodzaj grzyba. Jeśli był obecny to chyba jest taka możliwość. Jak go nie było, to nie ma... I weź tu wyczuj.... A tak na serio to nie wiem, gdzie ten grzyb występuje i w jakich warunkach atakuje, więc poczekaj na kogoś mądrzejszego
Pozdrawiam Edyta :)
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty :)
Awatar użytkownika
Lola-san
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 29 lis 2011, o 23:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: USA

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Edyta, tak, to zdjęcie jest zrobione od góry. Po prawej jest ten jakby stożek - myślę, że mówimy o tym samym cały czas (po prostu gdzieś wcześniej znalazłam, że to zagłębienie pomiędzy liśćmi to jest właśnie stożek, dlatego użyłam tej nazwy). Na tym zdjęciu on nie jest tak na prawdę w zagłębieniu, bo dwa liście które go otulały, odpadły, no i w efekcie to co powinno być w głębi jast na wierzchu... Co o tym sądzisz? :?:
Pozdrawiam, Lola
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Argucja - to może też być fuzarioza. Objawy by mi bardziej pasowały. Zresztą na jedno i drugie stosuje się Topsin. Choć ja na choroby grzybowe i uodpornienie stosuję też bio-czos, naturalny środek na bazie czosnku lub sama robię taki preparat. A walczyć zawsze warto :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”