Hebe uprawa, jak przezimować ?
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
Hebe najlepiej trzymać zimą w zimnym, jasnym pomieszczeniu. Nawet jeśli temperatura spada w nim poniżej 0 roślinie to nie zaszkodzi. Ja swoje H. 'Andersonii Variegata' po wykopaniu z gruntu wsadzam do wiadra z piaskiem i przenoszę do takiego miejsca.Zimą podlewam kładąc dużą gałkę śniegu pod rośliną raz na miesiąc.
Zauważyłem, że w cieplejszm miejscu zimowania hebe gubi dużo liści. Co prawda odrastają ładnie w sezonie wegetacyjnym. Na początku kwietnia wysadzam roślinę do gruntu, przymrozki jej nie szkodzą, a latem ładnie zakwita.
Zauważyłem, że w cieplejszm miejscu zimowania hebe gubi dużo liści. Co prawda odrastają ładnie w sezonie wegetacyjnym. Na początku kwietnia wysadzam roślinę do gruntu, przymrozki jej nie szkodzą, a latem ładnie zakwita.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Hebe- Andersonii Variegata
Proszę o poradę na temat hebe Andersonii Variegata. Chcę zasadzić je do donicy wrac z malutkimi iglakami. Proszę o radę czy może donica zimować na dworze czy trzeba ją zabrać do domu. Czy to hebe jest mrozoodporne??
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3838
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Nie przetrzyma zimy na zewnątrz.
http://www.tracz.pl/pl/hebe_andersona_variegata.php
http://www.backyardgardener.com/plantna ... 5d4-2.html
http://www.tracz.pl/pl/hebe_andersona_variegata.php
http://www.backyardgardener.com/plantna ... 5d4-2.html
Pozdrawiam, Jagoda
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Hebe- Andersonii Variegata
i co teraz z moim hebe ma zrobić?? wysadzić i przenieść ale gdzie?? potrzebuje do zimowania światła??
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Hebe - uprawa
A ja jednak ustaliłam, że moja hebe to odmiana "Albicans" Sussex Carpet - i tylko tyle o niej wiem -
Jeśli ktoś wie - proszę o informację jak ją przezimować.
Jak na razie wniosłam ją do spiżarki (rośnie w doniczce) - ma tam dość chłodno i w miarę jasno (północne okno). Ale co dalej?
Jeśli ktoś wie - proszę o informację jak ją przezimować.
Jak na razie wniosłam ją do spiżarki (rośnie w doniczce) - ma tam dość chłodno i w miarę jasno (północne okno). Ale co dalej?
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re:
Jak na mój gust to nastąpiła rewersja (czy jak to tam się zwie). W każdym razie nie-pstrokata gałązka zdominowała część pstrokatą. Dlatego pstrokate padło.
Agata
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Jak przezimować hebe?
Agata,czyli jeśli bym w porę obcięła zieloną gałązkę to pstrokate by się utrzymały?
Trochę to dziwne,przecież pstrokatych gałązek było więcej i to one dominowały na roślinie.
Trochę to dziwne,przecież pstrokatych gałązek było więcej i to one dominowały na roślinie.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Jak przezimować hebe?
W każdej pstrokatej roślince może się zdarzyć, że roślinka "wyzdrowieje" i wypuści normalną, zieloną gałązkę. Wtedy całą swoją energię przeznacza na tę "zdrową" zieloną gałązkę kosztem "chorych" pstrokatych. To jak często to się zdarza zależy od stabilności genetycznej odmiany/danej roślinki. Wszystkie te zielone gałązki trzeba jak najszybciej wycinać. Czasami jest bardzo uciążliwe. Jeśli dany egzemplarz wypuszcza dużo zielonych, to czasami lepiej mu pozwolić "wyzdrowieć" i postarać się o inny pstrokaty. Bo to trochę walka z wiatrakami.
Jeśli kogoś interesują mutacje na roślinkach to polecam tę stronkę
Odpowiadając na Twoje pytanie: Nie dam gwarancji, że by przetrwała. W ten sposób miała szansę przetrwać jako zielony krzaczek (jak rozumiem się nie udało). Jakbyś obcięła to miałaby szansę przetrwać jako pstrokaty egzemplarz.
Jeśli kogoś interesują mutacje na roślinkach to polecam tę stronkę
Odpowiadając na Twoje pytanie: Nie dam gwarancji, że by przetrwała. W ten sposób miała szansę przetrwać jako zielony krzaczek (jak rozumiem się nie udało). Jakbyś obcięła to miałaby szansę przetrwać jako pstrokaty egzemplarz.
Agata
Re: Hebe- Andersonii Variegata
Nic nie piszesz o warunkach w których zimuje, ale wygląda na to ze ma zbyt mało światła ( liście zielone), za dużo wody (brązowiejące listki), no i być może zbyt ciepło.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Hebe- Andersonii Variegata
Warunki w których zimuje to około 18-20 stopni. Stoi w koncie pokoju a więc może faktycznie ma mało światła. Gdzie mam je przestawić?? jakie warunki najlepsze na zimowanie?? pomóżcie nie chcę aby się zmarnowało
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Hebe- Andersonii Variegata
Jeżeli nadal będziesz trzymać hebe w takich warunkach , to małe są szanse by w zdrowiu doczekało wiosny. Światło docierające do hebe nie jest przyczyną jego nie najlepszego wyglądu, ale temperatura w jakim jest przechowywane. Hebe jest krzewem wytrzymałem na niskie temperatury, ( średnio do - 15, czasami - 20 stopni) , i musi być zimowane w dużo niższych temperaturach, najlepiej zbliżonych to temperatury 0 , + 5 .
Mimo że hebe wytrzymuje niskie temperatury, po takim zimowaniu ( ma za ciepło) musisz stopniowo obniżać temperaturę w jakiej powinna dalej przebywać, by nie dostało "szoku termicznego", ale koniecznie obniż mu temperaturę od zaraz do co najwyżej + 10 stopni, również myślę że z uwagi na rozhartowanie rośliny, nie może przebywać ( przynajmniej nie w ciągu najbliższego miesiąca) w minusowych temperaturach.
Przechowując w niskich temperaturach musisz uważać by nie było w pomieszczeniu o zbyt dużej wilgotności, światło roślinie zimozielonej jest zimą potrzebne, ale nie niezbędne ( w naturalnych warunkach może roślinę przysypać śnieg i nic się jej nie dzieje), może być czasowo pozbawione bezpośredniego światła dziennego.
Mimo że hebe wytrzymuje niskie temperatury, po takim zimowaniu ( ma za ciepło) musisz stopniowo obniżać temperaturę w jakiej powinna dalej przebywać, by nie dostało "szoku termicznego", ale koniecznie obniż mu temperaturę od zaraz do co najwyżej + 10 stopni, również myślę że z uwagi na rozhartowanie rośliny, nie może przebywać ( przynajmniej nie w ciągu najbliższego miesiąca) w minusowych temperaturach.
Przechowując w niskich temperaturach musisz uważać by nie było w pomieszczeniu o zbyt dużej wilgotności, światło roślinie zimozielonej jest zimą potrzebne, ale nie niezbędne ( w naturalnych warunkach może roślinę przysypać śnieg i nic się jej nie dzieje), może być czasowo pozbawione bezpośredniego światła dziennego.