Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu ale dałaś czadu tymi liliowcami i jeżówkami hortensja też śliczna ale liliowce u Ciebie toż to cudo natury !
Podobają mi się te ciemniejsze, możesz mi polecić jakie nadawałaby się do mojej suchej ziemi ?
Mam parę liliowców, ale jeden przekwitł podczas mojej nieobecności na działce, inne chyba lada moment bedą kwitły, a może już po ptokach . Jutro się wybieram to zobaczę co i jak.
I gdzie je kupowałaś ? one są na prawdę piękne i zdrowe
Podobają mi się te ciemniejsze, możesz mi polecić jakie nadawałaby się do mojej suchej ziemi ?
Mam parę liliowców, ale jeden przekwitł podczas mojej nieobecności na działce, inne chyba lada moment bedą kwitły, a może już po ptokach . Jutro się wybieram to zobaczę co i jak.
I gdzie je kupowałaś ? one są na prawdę piękne i zdrowe
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu kusisz tymi jeżówkami oj kusisz,podoba mi się Twoja różowa pysznogłówka /bo to ona prawda /.Ja mam czerwoną i też w tym roku bardzo ładnie kwitnie,chociaż w ubiegłym roku bardzo łapała mączniaka.Zdrówka życzę.
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, to mój ulubiony czas na Twojej działce, liliowce i jeżówki.
Nie grozi mi co prawda hostomania i żurawkomania, u mnie te roślinki występują w ilościach szczątkowych, ale takie liliowce i jeżówki to bardzo chciałabym mieć na działce, tym bardziej, że jeżówki chyba mnie nie lubią, ciągle jakaś wypada, a w tym roku zanosi się na to, ze się pokrzyżowały, jest bardzo dużo czerwonej pełnej i fioletowej, innych odmian jakoś nie widać, chyba na mojej działce działa jakiś chochlik
Pozdrawiam Irena
Nie grozi mi co prawda hostomania i żurawkomania, u mnie te roślinki występują w ilościach szczątkowych, ale takie liliowce i jeżówki to bardzo chciałabym mieć na działce, tym bardziej, że jeżówki chyba mnie nie lubią, ciągle jakaś wypada, a w tym roku zanosi się na to, ze się pokrzyżowały, jest bardzo dużo czerwonej pełnej i fioletowej, innych odmian jakoś nie widać, chyba na mojej działce działa jakiś chochlik
Pozdrawiam Irena
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Witaj Jolu. Współczuje ostróg bo też je mam i wiem jak to boli. Miałam taki czas ,że chodziłam o kulach bo nie mogłam stanąć nawet na palcach. Ależ dałaś pokaz jeżówek, uwielbiam je. Co ja robię nie tak z ogrodówkami ,że mają ogromną liczbę liści ale kwiatów brak
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu wszystko takie bujne, aż miło popatrzeć. Jeżówki u mnie kiepskie, a u Ciebie przepiękne
Zresztą nie tylko one. Liliowce popisują się kwiatami
Zresztą nie tylko one. Liliowce popisują się kwiatami
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16625
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Fantastyczne zdjęcia zza siatki - pokazują całe bogactwo ogrodu. Tyyyle kwiatów i co jeden to piękniejszy.
Tym razem urzekły mnie jeżówki i obsypana kwieciem hortensja [moja ma aż ...dwa pąki].
Tym razem urzekły mnie jeżówki i obsypana kwieciem hortensja [moja ma aż ...dwa pąki].
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, podziwiam Twoje roślinki. Czy używasz sztucznych nawozów?
Pozdrawiam. Ania
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4027
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Madziu, w Fotoshopie wszystko pięknie wygląda, nawet z różowego można zrobić fiolet lub błękit. Przeglądałam wczoraj na All... oferty róż, no i znalazłam jedną cudną , normalnie płatki o pełnej palecie barw, każdy inny, od czerwieni po głęboki błękit . A sporo ludzi ją kupiło, o ludzka naiwności .
Ja też jeszcze nie pojadłam swoich pomidorów, ale kilka już się szykuje .
Asiu, liliowce kochają słońce i każda odmiana się nadaje. Tylko jak są młodziutkie trzeba podlewać i wyściółkować czymś ziemię, żeby utrzymać wilgoć. Kupowałam w różnych miejscach, u szkółkarzy hodowców ale też na Forum.
Teresko, tak, to pysznogłówka. Odmiana niska . Miałam przedtem takie wysokie mix kolorów, samodzielnie wyhodowane z siewu. Też łapały mączniaka. Mam wrażenie, że one wolą mieć non stop słońce. Podzieliłam w zeszłym roku kępę i mam ją w dwóch miejscach. Jedne patelnia, drugie kilka godzin cienia. Będę obserwować jak się zachowuje.
Irenko, nie wiem jakie masz warunki na działce, ale jeżeli masz cieniste miejsca, to hosty i żurawki są dla nich idealne . Jeżówki są niestety himeryczne i dopóki się nie rozrosną, potrafią nie przeżyć zimy. Oczywiście te odmianowe, bo botaniczna jest nie do zdarcia i na dodatek łatwo się wysiewa. U ciebie prawdopodobnie odmianowe padły, natomiast wysiały się i dlatego masz tą zwykłą (bo niestety z siewu odmianowych w 99% wracają do formy wyjściowej). Krzyżówka ujawnia się dopiero w roślinie z nasion, a nie w tej którą masz wsadzoną - to niemożliwe z punktu widzenia biologii i genetyki .
Joasiu, boli jak chol..., ale się nie daję. A jak zajmę się robotą na działce, to o tym zapominam . Ta moja hortensja nie kwitła przez 3 lata, ale budowała krzaczek. Jesienią podsypałam nawozem jesiennym Fructusem a wiosną siarczanem amonu no i wreszcie kwitnie
Lucynko, robię trochę takich ogólnych ujęć i sama też u innych poszukuję, bo to daje pojęcie, jak zagospodarowana jest działka i działa inspirująco. Mam 3 hortensje ogrodowe, ale jak na razie tylko ta ma kwiaty, druga trochę pączków a trzecia nic. A w ogóle to są opóźnione.
Aniu, nawozy sztuczne używam. Daję obornik i kompost pod pomidory, dyniowate i do szklarni, ale na całą resztę, na kwiaty, borówki i dokarmianie w sezonie używam sztuczne nawozy. Po pierwsze nie mam dostępu do innych naturalnych w dużych ilościach, a po drugie, to wymagałoby ogromu pracy takie podlewanie całej działki konewką , Trochę tylko pomidory zasilam gnojówką roślinną.
Dzisiaj był upał, jak pewnie w całej Polsce. Pod wieczór wygoniły mnie czarne chmury, ale jeżeli nawet padało, to nie u mnie. Zresztą nie licząc na to solidnie podlałam wszystko. Zasiliłam pomidory, szklarnię i dyniowate gnojówką z liści pomidorów z dodatkiem saletry potasowej. Narobiłam swojskiego zapaszku na całą działkę i okolice
Pierwszy dojrzewający pomidor. Za kilka dni będzie do konsumpcji
No i kwiatuchy
A na balkonie zakwitła mi druga passiflora (kupiona w zeszłym roku, nie wiem jaka to odmiana).
No i rosną roślinki - zakupione w Lidlu jako małe sadzoneczki : camelia i sundawille. Na razie budują krzaczki, ale sundawille będzie mieć kilka kwiatków
Ja też jeszcze nie pojadłam swoich pomidorów, ale kilka już się szykuje .
Asiu, liliowce kochają słońce i każda odmiana się nadaje. Tylko jak są młodziutkie trzeba podlewać i wyściółkować czymś ziemię, żeby utrzymać wilgoć. Kupowałam w różnych miejscach, u szkółkarzy hodowców ale też na Forum.
Teresko, tak, to pysznogłówka. Odmiana niska . Miałam przedtem takie wysokie mix kolorów, samodzielnie wyhodowane z siewu. Też łapały mączniaka. Mam wrażenie, że one wolą mieć non stop słońce. Podzieliłam w zeszłym roku kępę i mam ją w dwóch miejscach. Jedne patelnia, drugie kilka godzin cienia. Będę obserwować jak się zachowuje.
Irenko, nie wiem jakie masz warunki na działce, ale jeżeli masz cieniste miejsca, to hosty i żurawki są dla nich idealne . Jeżówki są niestety himeryczne i dopóki się nie rozrosną, potrafią nie przeżyć zimy. Oczywiście te odmianowe, bo botaniczna jest nie do zdarcia i na dodatek łatwo się wysiewa. U ciebie prawdopodobnie odmianowe padły, natomiast wysiały się i dlatego masz tą zwykłą (bo niestety z siewu odmianowych w 99% wracają do formy wyjściowej). Krzyżówka ujawnia się dopiero w roślinie z nasion, a nie w tej którą masz wsadzoną - to niemożliwe z punktu widzenia biologii i genetyki .
Joasiu, boli jak chol..., ale się nie daję. A jak zajmę się robotą na działce, to o tym zapominam . Ta moja hortensja nie kwitła przez 3 lata, ale budowała krzaczek. Jesienią podsypałam nawozem jesiennym Fructusem a wiosną siarczanem amonu no i wreszcie kwitnie
Lucynko, robię trochę takich ogólnych ujęć i sama też u innych poszukuję, bo to daje pojęcie, jak zagospodarowana jest działka i działa inspirująco. Mam 3 hortensje ogrodowe, ale jak na razie tylko ta ma kwiaty, druga trochę pączków a trzecia nic. A w ogóle to są opóźnione.
Aniu, nawozy sztuczne używam. Daję obornik i kompost pod pomidory, dyniowate i do szklarni, ale na całą resztę, na kwiaty, borówki i dokarmianie w sezonie używam sztuczne nawozy. Po pierwsze nie mam dostępu do innych naturalnych w dużych ilościach, a po drugie, to wymagałoby ogromu pracy takie podlewanie całej działki konewką , Trochę tylko pomidory zasilam gnojówką roślinną.
Dzisiaj był upał, jak pewnie w całej Polsce. Pod wieczór wygoniły mnie czarne chmury, ale jeżeli nawet padało, to nie u mnie. Zresztą nie licząc na to solidnie podlałam wszystko. Zasiliłam pomidory, szklarnię i dyniowate gnojówką z liści pomidorów z dodatkiem saletry potasowej. Narobiłam swojskiego zapaszku na całą działkę i okolice
Pierwszy dojrzewający pomidor. Za kilka dni będzie do konsumpcji
No i kwiatuchy
A na balkonie zakwitła mi druga passiflora (kupiona w zeszłym roku, nie wiem jaka to odmiana).
No i rosną roślinki - zakupione w Lidlu jako małe sadzoneczki : camelia i sundawille. Na razie budują krzaczki, ale sundawille będzie mieć kilka kwiatków
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Wybieram czosnek . Super Ci urósł. Żartuję oczywiście, ale nie do końca, bo jestem fanką czosnku, do jedzenia oczywiście, np. dodaję do pomidorów, a Ty masz obydwa te warzywa .
Moje liliowce z falbanką, mają trudności z właściwym otworzeniem się i nie mogą pokazać swojej urody. Dlaczego, nie wiem, może mają za sucho, bo ja generalnie liliowców nie podlewam. Twoje są cudne .
Podoba mi się też passiflora w takich właśnie kolorkach. Jest taka egzotyczna .
Po cichu Ci powiem, że zaczęło padać; może nie przestanie po 3 minutach, jak wczoraj .
Moje liliowce z falbanką, mają trudności z właściwym otworzeniem się i nie mogą pokazać swojej urody. Dlaczego, nie wiem, może mają za sucho, bo ja generalnie liliowców nie podlewam. Twoje są cudne .
Podoba mi się też passiflora w takich właśnie kolorkach. Jest taka egzotyczna .
Po cichu Ci powiem, że zaczęło padać; może nie przestanie po 3 minutach, jak wczoraj .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Nie pomogło mówienie po cichu - już nie pada .
Masz mnóstwo jeżówek - fajnie wyglądają .
Masz mnóstwo jeżówek - fajnie wyglądają .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16625
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Cieszę się, że znowu pokazałaś swoje piękne liliowce. Dziękuję. Z przyjemnością sobie pooglądałam.
Jakie dorodne czosnki Ci urosły! Dwa razy próbowałam przygody z czosnkami i dwa razy zaliczyłam fiasko. Teraz już tylko sadzę czosnek w pobliżu tulipanów, bo podobno one odstraszają nornice.
Po kropelkach wody na kwiatach widzę, że i u Ciebie spadł deszczyk.
Jakie dorodne czosnki Ci urosły! Dwa razy próbowałam przygody z czosnkami i dwa razy zaliczyłam fiasko. Teraz już tylko sadzę czosnek w pobliżu tulipanów, bo podobno one odstraszają nornice.
Po kropelkach wody na kwiatach widzę, że i u Ciebie spadł deszczyk.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
To ciekawe. Tulipany czy czosnek odstrasza?
Pozdrawiam. Ania