Witam.
Mój storczyk to phalaenopsis. Dzisiaj po raz pierwszy oddzieliłam i posadziłam keiki.
Na dole nasypałam trochę kamyków, podłoże mam specjalne do storczyków, ale nie wiem czy dobrze mi to wyszło. Nie za mały ten wazon, albo może za nisko czy za wysoko wsadzony jest (jeden korzonek wystaje)? Mam jeszcze 2 keiki do wsadzenia niedługo i nie chcę wszystkich uśmiercić. No i nie wiem, czy od razu po przesadzeniu powinnam go podlać?
Co myślicie?
Z góry dzięki.
Pierwsze sadzenie keiki - dobrze to wyszło?
- flicka_
- 100p
- Posty: 136
- Od: 15 lip 2013, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Pierwsze sadzenie keików - dobrze to wyszło?
Wizualnie prezentuje się naprawdę dobrze, jednak umieszczanie storczyka w szklanym wazonie w takiej konfiguracji nie jest najlepszym rozwiązaniem z jednego zasadniczego powodu- brak dostępu powietrza. Woda, którą bedzie podlewany najlpewniej będzie zalegać i być może zagniwać w najniższych partiach podłoża. W literaturze kładzie się duży nacisk na konieczność przesychania podłoża i korzeni pomiędzy kolejnymi podlewamiami oraz ciągły obieg powietrza co jest w tej sytuacji uniemożliwione. Posadziłabym go do plastikowej doniczki lub koszyczka a następnie umieściła w tym szklanym naczyniu umieszczając na dnie trochę wilgotnego keramzytu;). Doniczka do której będzie posadzona roślina powinna być mniejsza niż osłonka oraz mieć dużo dziur, które umożliwią przepływ powietrza. Chciaż tak naprawdę najlepiej sprawdza się umieszczenie podziurkowanej doniczki( tej w której kwiatek jest posadzony ) na tacy z keramzytem beż zadnych osłonek i innych dziwactw;)
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Pierwsze sadzenie keików - dobrze to wyszło?
Nie zgodzę się z poprzednią wypowiedzią, choć sama mam kilka zastrzeżeń
Osobiście bardzo polecam metodę wazonową i od dawna każde moje keiki trafia do naczynia bez odpływu. Storczyk ma podniesioną wilgotność, szybciej puszcza korzenie.
Minusem Twojego nasadzenia, sihaja, jest przede wszystkim za duże naczynie i źle dobrane podłoże. Sama wybieram tylko korę z OG i to tylko grube, zwarte kawałki. Taki substrat, który wybrałaś, będzie dłużej zatrzymywał wodę, co nie będzie dobre dla korzeni- zgniją. Moje wazonowce są podlewane prawie co miesiąc i najczęściej woda stoi na dnie naczynia bez przerwy na poziomie do 2 cm wysokości. Zwykle nalewam wody po brzeg i po kilku godz. wylewam.
Ale jest wyjście! Możesz nawilżać podłoże spryskiwaczem, bardzo delikatnie, regularnie i dość często- co 3-5 dni- zależnie od tego jakie warunki masz w domu.Przy czym nie możesz dopuścić do całkowitego zamoczenia podłoża, gdyż mala granulacja spowoduje zbyt długie jego przesychanie.
Mam nadzieje, ze pomogłam
Osobiście bardzo polecam metodę wazonową i od dawna każde moje keiki trafia do naczynia bez odpływu. Storczyk ma podniesioną wilgotność, szybciej puszcza korzenie.
Minusem Twojego nasadzenia, sihaja, jest przede wszystkim za duże naczynie i źle dobrane podłoże. Sama wybieram tylko korę z OG i to tylko grube, zwarte kawałki. Taki substrat, który wybrałaś, będzie dłużej zatrzymywał wodę, co nie będzie dobre dla korzeni- zgniją. Moje wazonowce są podlewane prawie co miesiąc i najczęściej woda stoi na dnie naczynia bez przerwy na poziomie do 2 cm wysokości. Zwykle nalewam wody po brzeg i po kilku godz. wylewam.
Ale jest wyjście! Możesz nawilżać podłoże spryskiwaczem, bardzo delikatnie, regularnie i dość często- co 3-5 dni- zależnie od tego jakie warunki masz w domu.Przy czym nie możesz dopuścić do całkowitego zamoczenia podłoża, gdyż mala granulacja spowoduje zbyt długie jego przesychanie.
Mam nadzieje, ze pomogłam
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- cofina
- 100p
- Posty: 130
- Od: 8 sty 2012, o 20:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pierwsze sadzenie keików - dobrze to wyszło?
Może nie mam doświadczenia w sadzeniu storczyków w wazonach, ale osobiście bałabym się zostawić tak posadzone keiki... moim zdaniem jest ryzykowne.
Pozdrawiam
Ania
Ania