Projektant ogrodów- jako zawód.Uprawnienia

[_mackro_]

Witam Wszystkich,

Postanowiłem dołączyć się do dyskusji na temat projektowanie ogrodów. Otóż Wszyscy, którzy zabrali się za ten temat wiedzą, że początki są bardzo trudne. Niestety myślę, że pierwsze 2-3 lata to zbieranie doświadczenia, wyrabianie marki i również inwestycja w sprzęt niezbędny do szybkiej realizacji ogrodów. Zgadzam się z wieloma kwestiami poruszanymi przez ogród2000. Sezonowość branży to chyba największy problem. W ciągu 8-9 miesięcy należy zarobić na tyle, aby móc przez 3 miesiące zimowe, przeżyć do kolejnego sezonu. Oczywiście można próbować swoich sił w odśnieżaniu, ale jak wiadomo opady śniegu występują z różną częstotliwością i niekiedy nie są na tyle duże, aby potencjalni klienci od razu angażowali firmę do jego usuwania. Można ratować się projektami, ale z drugiej strony na tyle co mam doświadczenia, to klienci zaczynają myśleć o swoich ogrodach dopiero w miesiącu lutym, a tak na poważnie to w marcu jak poczują pierwsze wiosenne słońce za oknem.

Należy dlatego poszukiwać również dodatkowych zajęć w okresie zimowym. Warto pozyskiwać klientów (głównie firmy, centra handlowe) do dekoracji świątecznych, florystycznych lub ogólnie tworzenia zieleni wewnątrz budynków.

W kwestii sprzętu to fakycznie stanowi bardzo istotny element. Przewaga ciągnika jednoosiowego nad tradycyjnymi glebogrzarkami jest widoczna. Posiadam taki sprzęt z silnikiem diesla i nawet najtwardsza ziemia nie stanowi problemu. Posiadałem wcześniej duży model Husqvarna, stąd mam porównanie. Na chwilę obecną zastanawiam się, aby wysposażyć się w miniładowarkę Avant. Jest to duży wydatek finansowy dla mnie (chciałbym wziąć leasing) i nie do końca mogę przekonać się czy warto. Możę ktoś z forumowiczów mógłby doradzić. Oczywiście to co pisze w kwestii wyposażenia ogród2000, to chyba marzenie każdego początkującego i średniozaawansowanego "Landscapera", ale faktycznie pozwala na realizację dużych przedsięwzięć, a co za tym idzie dużych pieniędzy.

Podsumowując, jeśli uważasz, że odnajdziesz się w tej branży i stać Cię na utrzymanie przez 2 pierwsze zimy to śmiało polecam. Branża ciekawa, trudna, ale nie monotonna.

[minkuLul]

Witaj Jolka, pozwolę sobie powrócić do Twojego pytania. Tak, wydaje mi się, że potrzebną wiedzę teoretyczną można zdobyć na kursie (intensywnym) w przeciągu roku, pod warunkiem że porządnie przyłożysz się do zapamiętania/zrozumienia i ewentualnego poszerzenia zdobytych informacji. Jak zostało już powiedziane, zdobycie praktyki możliwe jest tylko już podczas działania w pracy! (zapewniam, że studia praktyki nie dają!)
tak więc wydaje mi się, że skok na głęboką wodę jest tutaj wskazany i właściwie jest jedyną drogą.

Gdybyś chciała się uczyć projektowania ogrodów / architektury krajobrazu serdecznie zapraszam Cię do .............zmoderowana reklama nie podam linku, bo to sprzeczne z regulaminem, ale bez problemu znajdziesz ich na google

[KamilT]

ile jeszcze spamu na temat.........moderacja znajdziemy na tym forum? błagam...dość.

Proponuje zacząć od praktyki w szkółce/firmie ogrodniczej. Architekt krajobrazu też musi umieć łopatę trzymać.

[_mackro_]

Zgadzam się z przedmówcą. Nic nie wpływa tak na umiejętności, jak dobra praktyka w terenie. Czy w ciągu jednego sezonu jest ktoś w stanie nabyć na tyle doświadczenia, aby być dobrym, to w tej kwestii polemizowałbym, ale na pewno każdy przepracowany rok przynosi coś nowego.

[x - o -0]

Architekt krajobrazu też musi umieć łopatę trzymać.

To napisałem kilka postów wyżej, łopata zmienia szybko plany zawodowe.
Jeśli się komuś wydaje, że praca w ogrodzie to sielanka i łatwy pieniądz to bardzo się myli.
Z samych projektów nie da się wyżyć, tym bardziej, że markety oferują tą usługą gratis bez zobowiązań.
Jeśli chcemy też być wykonawcą, to czeka nas sporo wydatków na inwestycje w park maszynowy.
Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy z czym się mierzą.
Nagminnie słyszę, że kupię sobie glebogryzarkę w markecie, siewnik Gardeny, 2 łopaty, garbie i już mogę działać.
Nic bardziej mylnego !!!

Takie zaplecze sprzętowe starczy na pracę w ogródkach mniejszych niż 300m2, i to w bardzo ograniczonym zakresie.
Bo jak podmienimy ziemię? jak rozwieziemy i wyprostujemy tony ziemi? etc.....
Pierwszą sprawą jest sam sprzęt jego wydajność i trwałość.
Urządzenia z marketu pod względem trwałości starczą może na jeden sezon, a zazwyczaj na zdecydowanie mniej.
Druga sprawa to ile uda się w sezonie takich ogródków zrobić ? sprzętem mało wydajnym?
Trzecie sprawa ile klientów pozyskamy o tak małej powierzchni?

I to co koledzy doświadczeni powtarzają, praktyka i ilość doskonale wykonanych realizacji zapewni ciągłość i pewność pracy.

[_mackro_]

Grunt, że pracownik wychodzi sam z inicjatywą . Patent na niwelację ciekawy. Zastanwaiam się nad Avantem 220 i jako przystawkę bronę wirnikową lub glebogryzarkę separacyjną lub zwykły niwelator (kratownicę), a ewentualnie dokupić bronę wirnikową do ciągnika jednoosiowego. Wyjdzie taniej a efekt powinien być ten sam. A jakiej firmy posiadasz wycinarkę do trawy ??

[x - o -0]

Co do Avanta to wedle mnie tylko seria 300. Są uniwersalne zarówno do bardzo małych ogrodów i średnich. Seria 200 i 400,500,600 to łamańce a co za tym idzie słaba średnica skrętu i w małym ogrodzie to męczarnia tym pracować, dlatego ja zdecydowałem się na najmniejszego Bobcat'a

Do brony lepiej nadaje się ciągnik jednoosiowy, tu jest podobnie jak z avantem, zrobisz i mały ogródek i całkiem spore powierzchnie. Policz sobie całkowity wymiar zestawu avant + brona, taki sprzęt nada się na boiska, Na prywatnej posesji takiej 200-500m2 nie podziałasz.

Niwelator do Avanta to porażka. Brak lemieszy tnących brak poziomowania, ogólnie bezsensowne narzędzie.
Niwelatorem od Bobcat'a wytniesz/zrolujesz nawet trawę, wybronujesz teren. Nie jest tani, ale wart swojej ceny.

Sod Cutter'y mam 3szt. (12"- Turfco), (18" Rayan), (52" do rolowania na skarpach i terenach objętych programem Natura 2000), konstrukcja wykonana na moje zlecenie przez jedną z firm produkujących sprzęt dla rolnictwa i budownictwa. Obecnie jestem na etapie akredytowania tej maszyny przez organizacje ochrony środowiska. Prawdopodobnie jest to pierwsza tego typu maszyna w EU.

[_mackro_]

Wiem, że odbiegamy od tematu, ale nie ma za bardzo takiego na forum, tym bardziej o specjalistycznym sprzęcie do zieleni.

Ogród2000, czy posiadasz możę glebogryzarkę separacyjną do ciągnika jednoosiowego ?? A jak sprawuje się siewnik z broną wirnikową ?? Z góry dziękuję.

[x - o -0]

Nie ma takiego tematu bo to sprzęt dla zawodowców do tego kosztowny.

Miej też na uwadze, że każdy obiera własną politykę rozwoju działalności
i pod siebie dobiera sprzęt. Glebo.sep do jednoosiówki jest przeznaczona do najmniejszych ogrodów.
Na średnie i duże jest inny sprzęt. Glebo.sep służy do oszukiwania tj. cały "bałagan", kamienie, chwasty, zanieczyszczenia ukrywa pod cienką warstwą narzuconej ziemi.

Brona wirnikowa rozluźnia wierzchnią warstwę ziemi, szykując tym samym do wysiewu trawy wał siatkowy formuje
ziemię (mikro skibowanie). Na terenach miejskich stosuje się wał siatkowy z oczkiem 100mm, na przydomowe i inne dekoracyjne 50mm. Ja stosuje wszędzie drobniejszy, nawet w dużym siewniku mam na stałe wał oczkowy 45mm, robiłem na zamówienie. Moja glebo. sep jest z napędem hydraulicznym nie z PTO. Stosuje ją z Bobcatem. W małych ogródkach jadę zwykła glebogryzarką + niwelator, podpięty do ciągniczka albo glebogryzarki z kołami.

Osobiście wolę ściągać wierzchnią warstwę niwelatorem podpiętym pod Bobcata, niż to mielić.

[_mackro_]

Znalazłem dzisiaj taki dodatek do ciągnika, nawiązując do niwelatora zrobionego przez Twoich pracowników.

http://www.youtube.com/watch?v=Kdmd4yLSU1I

[x - o -0]

Bo to jest dokładnie to samo co moje, tylko moi panowie zrobili bronę o szerokości 5 m.
W standardzie jest 1.2

Ale też to samo + siewnik robi ELIET 1000, za kilka dni pojawi sie opis tej maszyny na forum.
Mam już przygotowany opis z testu jaki robiłem z siewnikami dostępnymi w Europie.

Trochę cierpliwości

https://www.youtube.com/watch?v=xhWrlB9944A

[_mackro_]

Siewnik na filmiku jest super, tylko jak dla mnie finansowo odległy. Podobne robi firma Sembdner. Ja ewentualnie zastanawiałem się siewnikiem jako dodatek do brony wirnikowej. Znalazłem włoską firmę, która jest w stanie sprzedać mi taki zestaw w bardzo atrakcyjnej cenie (nie jest to R2 rinaldi).

Czekam na wiadomości w sprwie Twojego patentu .

[x - o -0]

Uwierz, Sembdner nie robi nic podobnego natomiast R2 tak
Wieczorem pojawi się test siewników bardzo skrótowy, choć Sembdnera najlepiej znam
to i ma najdłuższy opis.

Mam do sprzedania siewnik, klasę wyżej niż Eliet i Sembdner
Sposób wysiewu Drop Seed czyli taki sam jak Eliet i Sem.
Opis dałem tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=64338
Może dodatkowo w jednym przejeździe nawozić i przykrywać nasiona piaskiem.
Przykrycie wówczas wynosi 100%. Kiełkowanie zdecydowanie równiejsze i szybsze.
Pod koniec kwietnia możliwe, że będę mieć tańsze siewniki polskiej produkcji !!!

Na filmie z linku Eliet wejdź na czas 2.58 jest tam zbliżenie kamery. Wszystkie nasiona są na wierzchu.
Dobry siewnik musi przykryć co najmniej 80%,
Sembdner robi to nieco lepiej jakieś 50-60% przykrywa
Wnioski sam wyciągnij.

Odradzam siewniki typy Slit Seed, są 4-krotnie tańsze, ale ....



Jeden z moich trawników wysiew siewnikiem Slit Seed 50gr/m2 Trawa Firmy Polish Gardens - "Ozdobny"


2 tyg po wysiewie


3 miesiące po wysiewie

Tu zaglądnij jak łatwo jest zrobić bronę wirnikową
http://fermer.ru/node/71218

w tym filmie zaglądnij na 58 sekundę
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... zIl9ErRwa8