Zakupy w internecie

[ewikk77]

Ja również często korzystam z zakupów przez internet. Wynika to przede wszystkim z braku czasu na bieganie po sklepach, a w necie mogę spędzić parę godzin wieczorno-nocnych. "Przejechałam się" na szczęście tylko raz (dostałam uszkodzony sprzęt i musiałam się "wozić" ze sprzedawcą, aż przesłał mi kolejny ). Poza tym zazwyczaj jestem mniej lub bardziej zadowolona.
Staram się zawsze, żeby płacić za przesyłkę przy odbiorze i poza jednym (tym pechowym) razem zawsze sprawdzam paczkę przy kurierze, choćby zgrzytał zębami
...a i należy pamiętać, że mamy prawo zwrotu towaru bez podawania przyczyny w ciągu 10-14 dni (wtedy tracimy tylko koszty przesyłki).

[nocny_drwal]

Chyba, że sprzedawca zaznaczy gdzieś u siebie w regulaminie, że nie uwzględnia zwrotów, a kupując zgadzasz się na te warunki

Mnie najbardziej rozbawiają opisy aukcji w stylu "maszyna taka a taka, kupujesz to co na zdjęciach, nie przyjmuję negatywów". co to znaczy, nie przyjmuję negatywów? Jeszcze rozumiem jak to pojawiało się w opisie urządzenia uszkodzonego, autor pisał o wadzie, i zaznaczał, że sprzęt nie działa, w związku z czym negatywnych i zwrotów nie przyjmuje, bo kupujący został uprzedzony. Tu już jestem skłonny przyznać rację, ale czy negatyw nie należy się, jeśli sprzedawca np. nie dopełnił obowiązku przy wysyłce?

[Aisyrk]

Trochę kupuję w internecie, przeważnie na Allegro. Najczęściej są to rośliny i nasiona - raz tylko nie przysłano mi nic - pewnie tak,jak wspomniała Kari, za 8 zł. nie warto wszczynać awantury. Czasami przeglądam strony Allegro i niekiedy trafiam na jakiś rodzynek, ostatnio porządne stare nożyce krawieckie z ząbkami. Dawno temu widziałam takie u krawcowej i bardzo chciałam je mieć.

[nocny_drwal]

Mnie denerwuje system komentarzy. Co z tego, że ja ze swojej strony dopełniam wszystkiego, jak druga strona ma to gdzieś. Jak wystawię negatywa, to dostanę odwetowego. Za co? tylko za to, że ośmielam się krytykować czyjąś niekompetencję Obecnie unikam jak ognia ludzi, którzy na pierwszy rzut oka pachną negatywem
Po mojemu, to powinno być tak:
Kupiłem, więc wystawiam komentarz, ale sprzedawca widzi tylko, że komentarz został napisany, nie wie co w środku i czy pozytyw czy negatyw. Zawartość pokazuje się, dopiero jak sam wystawi komentarz. Bo co ma komentować sprzedający? on ocenia, czy wpłaciłem pieniądze i podałem wszystkie dane do wysyłki. Koniec kropka. Żeby to ocenić, nie musi wiedzieć, co ja mu napiszę w komentarzu. Jeśli jest faktycznie uczciwy, to czego się ma bać z mojej strony? A jeśli wysłał cegłę, to niech się liczy z negatywem. Tylko dla czego ja mam jako kupujący i dopełniający wszystkich formalności, dostać odwetowy negatyw za jego cegłę

[AgnieszkaG.]

"Chyba, że sprzedawca zaznaczy gdzieś u siebie w regulaminie, że nie uwzględnia zwrotów, a kupując zgadzasz się na te warunki "

Polskie prawo nakłada na sprzedającego przez internet obowiązek do przyjęcia zwrotów w terminie 10 dni bez podania przyczyny. Takie zapisy zacytowane wyzej w regulaminie są niezgodne z prawem i jeśli ktoś doniósłby na takiego sprzedajacego do UOKiK to na pewno dostałby karę za taki wpis. Wydaje mi się nawet, ze sprzedajacy mają obowiązek informowac w internecie o tym prawie zwrotu. W realu zwroty to dobra wola sprzedającego.

[takasobie]

Najlepsi są sprzedawcy sezonowi! Sprzedadzą i mają resztę gdzieś! Nie wystawiają komentarza i nie ma z nimi kontaktu! Po ostatniej takiej transakcji będę unikała sprzedawców o adresie e-mail "buziaczek" ;-) Ale lwią część transakcji miałam ok, nawet często byłam zdziwiona!

[nocny_drwal]

Ostatnio, zanim kupię, wchodzę na komentarze danego sprzedawcy i nie sprawdzam, co o nim ludzie napisali, tylko klikam na "wystawione przez użytkownika". Jeżeli gość ma masę punktów, a sam ostatni komentarz wystawił pół roku temu... Od takiego nie kupię! Liczba punktów i gwiazdek działa na mnie odwrotnie! wolę znaleźć kogoś, kto ma 100 punktów (same pozytywy), ale wiem, że to nie "maszynka do sprzedawania", tylko człowiek, z którym się dogadam. Z takimi po kilka tysięcy komentarzy załatwienie drobnej sprawy graniczy z cudem...

[X_r-o]

Na niemieckim Ebayu działa to tak, że sprzedający NIE MOŻE wystawić kupującemu negatywa i uważam, że jest to świetne rozwiązanie. Unika to patalogii typu dopiski sprzedających "wystawiam komentarz jako drugi". To zwykły szantaż, bo rola kupującego została wypełniona w momencie wykonania przelewu! Jeśli kupujący nie wywiązął się z transakcji to sprzedający może wystąpić o zwrot prowizji i sprawa załatwiona.

[dadra]

Hej, potrzebuję pilnej pomocy. Muszę wysłać dużą roślinę, chamedorę o wysokości 140cm. Jak sprawdzałam rożnych kurierów to najtaniej mogę to wysłać za 50zł. To strasznie drogo. Widziałam w tematach - ogłoszeniach, że niektórzy forumowicze sprzedają takie duże rośliny i wysyłają za około 20zł. Jaka to firma kurierska? Jak sie skontaktować z kurierem? Musze tą roślinę wysłać w przyszłym tygodniu. Myślę, że dam sobie radę z zapakowaniem, ale nie wiem jak wysłać żeby było tanio. Widziałam, że dianek dużo wysyła takich dużych roślin, ale nie wiem jak się z nią skontaktować.

[x-a-8]

Firmy kurierskie stosują tzw. wymiar przeliczeniowy. Liczą się wszystkie 3 wymiary tj. wysokość, szerokość długość. Stawka zaś jaką zastosują zależy od tego ile takich przesyłek zmieści się na standardową paletę (80x120cm).

[duduś]

Ja natomiast chciałam zaptać , czy ktoś kupował w Iglaki 24 - jakie oferują rośliny , czy są słowni ?

[Zatorzanin]

Dzień dobry,

jako, że nie znalazłem zakładki poświęconej zakupom na Aliexpress rzeczy, które mogłyby być pomocne do naszych ogrodów lub gospodarstw, proszę o wrzucanie tutaj ciekawych informacji co warto zakupić z Chin.
pozdrawiam

Ja niedawno zamówiłem formy do odkładów powietrznych - wygląda to jak plastikowe kule, cena z dostawą około 18 zł za 5 kul średnich rozmiarów - jeszcze nie dotarło