Ziemiórki jakie preparaty stosować
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Nomolt na ziemiórki
Może masz rację, idę po ziemniaki, wkładam czosnek do ziemi, zaparzam szałwię i rumianek coś je musi wybić. Po Muchozol pójdę za 2 tygodnie jak to nie pomoże.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nomolt na ziemiórki
Czosnek nie zaszkodzi na pewno, bo przy szkodnikach, roślina osłabiona i może jakiegoś grzybka złapać... A przy okazji ,osusz ziemię, co dwa dni wymieniaj ziemniaka, albo odcinaj cm, żeby był wilgotny i wybieraj larwy z ziemi... Latające muszki zwalcz tym muchozolem, albo czymś innym, bo one "tylko" larwy w ziemi składają...
Re: Nomolt na ziemiórki
Witam wszystkich bardzo serdecznie Niestety napisalam juz 1 temat i sie nie przywitalam wybaczciei mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona
Moja uwielbienie kwiatuszkowe zaczelo sie 4 lata temu gdy przyjechalam do uk.
W moim domu zamieszkalo juz sporo kwiatuszkow,ktorych ciagle przybywalo.Nigdy nie mialam zadnych problemow.
Niestety 2 lata temu zmuszona bylam kupic nowa ziemie.Pare dni pozniej moja radosc przeszla w smutek.Po calym mieszkaniu latalo pelno ziemiorek,z kazdym dniem bylo ich wiecej.Po zebraniu wiadomosci z internetu zabralam sie za walke.Stosowalam czosnek,popiol,cherbate,az wreszcie wsadzilam ziemie do piekarnika-niestety nic to nie dalo,a ziemiorek ciagle przybywalo,poddalam sie moje cuda poszly na smietnik
Myslalam ze moje zamilowanie przepadlo,az tu pare dni temu zobaczcie sami http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=63517
I jeszcze mam paprotke,ktora wymaga przesadzenia i ... wlasnie boje sie kupic ziemie,wrecz jestem przerazona jeśli sytuacja bedzie taka sama jak 2lata temu co robic Gdzies kiedys na jakiejs stronie wyczytalam,ze taka kupna ziemie najlepiej zalac wrzaca wodak,pozniej przelac przez sitko i poczekac az ziemia przeschnie czy ktos stosowal taka metode?Taka ziemia chyba pozniej jest wyjalowiona?co zrobic zeby po takim zabiegu"nabrala wlasciwosci odzywczych" i przygotowac ja zeby cos w niej mozna bylo zasadzic?boje sie,kobitki doradzcie cos
Niestety nie moge stosowac zadnych chemicznych rzeczy w domu,bo moja coreczka ma astme, i mam 18 miesiecznego bobasa
Moja uwielbienie kwiatuszkowe zaczelo sie 4 lata temu gdy przyjechalam do uk.
W moim domu zamieszkalo juz sporo kwiatuszkow,ktorych ciagle przybywalo.Nigdy nie mialam zadnych problemow.
Niestety 2 lata temu zmuszona bylam kupic nowa ziemie.Pare dni pozniej moja radosc przeszla w smutek.Po calym mieszkaniu latalo pelno ziemiorek,z kazdym dniem bylo ich wiecej.Po zebraniu wiadomosci z internetu zabralam sie za walke.Stosowalam czosnek,popiol,cherbate,az wreszcie wsadzilam ziemie do piekarnika-niestety nic to nie dalo,a ziemiorek ciagle przybywalo,poddalam sie moje cuda poszly na smietnik
Myslalam ze moje zamilowanie przepadlo,az tu pare dni temu zobaczcie sami http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=63517
I jeszcze mam paprotke,ktora wymaga przesadzenia i ... wlasnie boje sie kupic ziemie,wrecz jestem przerazona jeśli sytuacja bedzie taka sama jak 2lata temu co robic Gdzies kiedys na jakiejs stronie wyczytalam,ze taka kupna ziemie najlepiej zalac wrzaca wodak,pozniej przelac przez sitko i poczekac az ziemia przeschnie czy ktos stosowal taka metode?Taka ziemia chyba pozniej jest wyjalowiona?co zrobic zeby po takim zabiegu"nabrala wlasciwosci odzywczych" i przygotowac ja zeby cos w niej mozna bylo zasadzic?boje sie,kobitki doradzcie cos
Niestety nie moge stosowac zadnych chemicznych rzeczy w domu,bo moja coreczka ma astme, i mam 18 miesiecznego bobasa
- anka22639
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 sty 2012, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Re: Nomolt na ziemiórki
Zalanie wrzątkiem nic nie skutkuje ani wystawianie ziemi na mróz -20 oC ale podobno piekarnik 120oC pomaga - ja jeszcze tego nie próbowałam.
Preparat który zakupiłam rzeczywiście podziałał i pierwszy raz od kilku lat mam wolną chatę od tych paskustw. O dziwo nie śmierdzi -chwilę jak robiłam roztwór więc jeśli dzieci nie będą jadły ziemi nic nie powinno się stać nawet u alergików - sama mam dwulatkę . Lepsze to niż dusić się latającymi osobnikami które są wszędobylskie.
Przesuszanie nic nie daje poza pozbyciem się latających bo wtedy larwy niszczą system system korzeniowy w poszukiwaniu wilgoci - ale niszczą przez to rośliny. Jak podlejemy roślinę po jakimś czasie znowu mamy plagę.
Preparat który zakupiłam rzeczywiście podziałał i pierwszy raz od kilku lat mam wolną chatę od tych paskustw. O dziwo nie śmierdzi -chwilę jak robiłam roztwór więc jeśli dzieci nie będą jadły ziemi nic nie powinno się stać nawet u alergików - sama mam dwulatkę . Lepsze to niż dusić się latającymi osobnikami które są wszędobylskie.
Przesuszanie nic nie daje poza pozbyciem się latających bo wtedy larwy niszczą system system korzeniowy w poszukiwaniu wilgoci - ale niszczą przez to rośliny. Jak podlejemy roślinę po jakimś czasie znowu mamy plagę.
Pozdrawiam Anka
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Nomolt na ziemiórki
Też miałem problem w tamtym roku z ziemioródkami i czytałem ,że niema lepszego na nie preparatu niż Nomolt.Niestety myślałem,że go wycofali tak jak i Ty.ixeska pisze:Pojawiły się u mnie ziemiórki ...
Gdzie mogłabym kupić nomolt? Pytałam w Obi, ale mówiła kobitka, że jest już wycofany...
Czy to prawda?
A może jest jakiś inny sprawdzony sposób??
Po pierwsze nie licz na zakupy w Obi bo to jeden z najgorzej doposażonych marketów,lepiej już pytać w Liroju bo mają największy asortyment.Druga sprawa mamy takie czasy,że wpisuję nomolt i na pierwszej stronie wyszukiwarki mi go znajduje w sklepie,zwykłą przesyłką nie kosztuje majątek więc można poświęcić z 5zł na list polecony i kupić online.Po trzecie,widzę,że agrecol to konfekcjonuje,więc wejdź na ich stronę i zobacz na mapie najbliższego dystrybutora.Jeśli nie masz pewności gdzie dostać można zadzwonić do nich aby podali kontakt do regionalnego przedstawiciela,on będzie wiedział jaką ma siatkę sprzedaży w twoim regionie.Nie będę się więcej rozpisywał bo mam ten komfort,że mój kolega pracuje w hurtowni ogrodniczej i takie pierdoły mam po groszach albo z gratisów za free.
Co do latających meszek,much i innych owadów to polecam płytkę na owady.I tu masz do wyboru albo :Bros albo Globol(lepsza).Koszt chyba koło 14złotych,skutecznie działą ok.3m-cy.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
LEGENDS NEVER DIE
Re: Nomolt na ziemiórki
ixeska na ziemiórki możesz równie dobrze zastosować Actellic 500 EC, dawka 1 ml na 0,5 l wody.
- anka22639
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 sty 2012, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Re: Nomolt na ziemiórki
vinetou80 faktycznie nomolt wystarczy wystarczy wrzucić do sieci i jest pełno ale jak się wchodzi na poszczególne strony to brak w ofercie, produkt wycofany itd. a niestety nie każdy ma przyjaciela z hurtownią
NOMOLT 150 SC
Termin ważności zezwolenia: 2011.12.11
Termin dopuszczenia środka do unieszkodliwiania, składowania i stosowania: 2012.06.11
Adam
NOMOLT 150 SC
Termin ważności zezwolenia: 2011.12.11
Termin dopuszczenia środka do unieszkodliwiania, składowania i stosowania: 2012.06.11
Adam
Pozdrawiam Anka
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nomolt na ziemiórki
Wlasnie wyczytamam z jakiegos innego forum take o to sposoby domowe , co o nich sadzicie? Szczegolnie ciekawi mnie ptk. 3
".....jeśli juz mam ziemiorki to zwalczam je skutecznym, domowym sposobem.
1 - Rozkruszam 1-2 papierosy/nie mentolowe!/ do pojemniczka i zalewam wrzatkiem ok.1l/moze troche mniej,tak zeby zrobil sie dosc "ciemny" wywar/.Przykrywam i po wystygnieciu-podlewam tym roslinki..tak raz-dwa razy w tygodniu.Trzeba pamietac,ze nawet jak po kuracji nie bedzie widac szkodnikow-to z ich jajek pozostawionych w ziemi-wylegna sie nowe.Dlatego trzeba kuracje powtorzyc.Wystarczy pozniej raz w tygodniu - profilaktycznie podlac.
Trzeba jednak uwazac..tyton to autentyczna trucizna..wiec moze zaszkodzic ziolom uprawianym w doniczkach oraz - nie przesadzac ze zbyt czestym podlewaniem wywarem -roslinek.
2 - Dobrze tez dziala na wszelkie robale / proponuje do ziol ,ktore uprawiamy w doniczkach/ -woda czosnkowa..
2-3 zabki czosnku -rozkruszamy w 1 litrze letniej wody.Po jakiejs godzinie-mozna tym podlewac lub spryskac roslinki/np.jeśli sa mszyce,roztocza itp../.
3 - Zeby w naszych doniczkach nie zagniezdzaly sie tego rodzaju pasozyty - dobrze jest przed zasadzeniem roslinki ,nasypac na dno doniczki, ziemie zmieszana z kilkoma lyzeczkami /2-3/
...zmielonej,prawdziwej kawy.
Jakims dziwnym sposobem-robale jej nie znosza... "
Napiszcie prosze co sadzicie o tej kawie?
".....jeśli juz mam ziemiorki to zwalczam je skutecznym, domowym sposobem.
1 - Rozkruszam 1-2 papierosy/nie mentolowe!/ do pojemniczka i zalewam wrzatkiem ok.1l/moze troche mniej,tak zeby zrobil sie dosc "ciemny" wywar/.Przykrywam i po wystygnieciu-podlewam tym roslinki..tak raz-dwa razy w tygodniu.Trzeba pamietac,ze nawet jak po kuracji nie bedzie widac szkodnikow-to z ich jajek pozostawionych w ziemi-wylegna sie nowe.Dlatego trzeba kuracje powtorzyc.Wystarczy pozniej raz w tygodniu - profilaktycznie podlac.
Trzeba jednak uwazac..tyton to autentyczna trucizna..wiec moze zaszkodzic ziolom uprawianym w doniczkach oraz - nie przesadzac ze zbyt czestym podlewaniem wywarem -roslinek.
2 - Dobrze tez dziala na wszelkie robale / proponuje do ziol ,ktore uprawiamy w doniczkach/ -woda czosnkowa..
2-3 zabki czosnku -rozkruszamy w 1 litrze letniej wody.Po jakiejs godzinie-mozna tym podlewac lub spryskac roslinki/np.jeśli sa mszyce,roztocza itp../.
3 - Zeby w naszych doniczkach nie zagniezdzaly sie tego rodzaju pasozyty - dobrze jest przed zasadzeniem roslinki ,nasypac na dno doniczki, ziemie zmieszana z kilkoma lyzeczkami /2-3/
...zmielonej,prawdziwej kawy.
Jakims dziwnym sposobem-robale jej nie znosza... "
Napiszcie prosze co sadzicie o tej kawie?
Re: Nomolt na ziemiórki
kaskasz moim zdaniem przypadek i żadna z metod nie dość skuteczna.
- anka22639
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 sty 2012, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Re: Nomolt na ziemiórki
Potwierdzam podlewałam ziemię mydłem ogrodniczym czosnkowym - brak rezultatu. A tytoń - zapach przerażający smród w całym domu może palaczy to nie przeraża ale mi to śmierdziało i śmierdziało dobrze że to lato było można było wietrzyć a ziemiórki jak się później okazało i tak zostały.
Czosnek w doniczkach urósł -ziemiórki były dalej.
Kawa wzmocni roślinki ale mi na w doniczkach pojawiła się pleśń a ziemiórki były dalej
Skuteczna jest tylko chemia!!!
Czosnek w doniczkach urósł -ziemiórki były dalej.
Kawa wzmocni roślinki ale mi na w doniczkach pojawiła się pleśń a ziemiórki były dalej
Skuteczna jest tylko chemia!!!
Pozdrawiam Anka
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nomolt na ziemiórki
szkoda,bo mialam nadzieje ze istnieje jakas metoda domowa na te paskudy
W takim razie czy ktos moze doradzic jakis preparat ktory nie szkodzi?-chodzi mi o to ze w domku sa malutkie dzieci.
I chyba problemem jest tez to ze mieszkam w uk,a tu niby nikt nic nie wie i nie moze w skepach doradzic.
Nie wierze w to ze tu nikt nigdy nie mial problemu z ziemiorkami
W takim razie czy ktos moze doradzic jakis preparat ktory nie szkodzi?-chodzi mi o to ze w domku sa malutkie dzieci.
I chyba problemem jest tez to ze mieszkam w uk,a tu niby nikt nic nie wie i nie moze w skepach doradzic.
Nie wierze w to ze tu nikt nigdy nie mial problemu z ziemiorkami
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1343
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Nomolt na ziemiórki
Ziemiórki - moje "ulubione" robaczki doniczkowe. Praktycznie co roku mam z nimi problemy, a ile mi rozsady powypadało dzięki nim... Znam na nie 2 sposoby:
- mniej podlewać - przezroczyste larwy ziemiórek potrzebują wilgoci w glebie. U mnie ta metoda nie działa ze względu na moją nadgorliwość...
- żółte tablice lepowe lub... pojemniczek z żółtą cieczą - zostawiwszy kiedyś zieloną herbatę na parapecie uzyskałem "pyszny" napój proteinowy... W tym roku spróbuję wody z żółtą farbką, może te paskudy bardziej lubią pływać niż niszczyć rośliny.
- mniej podlewać - przezroczyste larwy ziemiórek potrzebują wilgoci w glebie. U mnie ta metoda nie działa ze względu na moją nadgorliwość...
- żółte tablice lepowe lub... pojemniczek z żółtą cieczą - zostawiwszy kiedyś zieloną herbatę na parapecie uzyskałem "pyszny" napój proteinowy... W tym roku spróbuję wody z żółtą farbką, może te paskudy bardziej lubią pływać niż niszczyć rośliny.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Nomolt na ziemiórki
Z przykrością stwierdzam, że przez 10 dni rozkładania kartofli, czosnku i podlewania różnorakimi miksturami nie osiągnęłam żadnych efektów w zwalczaniu uprzykrzonych ziemiórek . W czwartek machnęłam ręką na ekologię i popsikałam roślinki muchozolem. Jak ręką odjął, nie ma much . Czekam teraz jak larwy się przepoczwarzą i znów Muchozol będzie potrzebny .
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa