Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby

[Ebabka]

Musze swoje Megagronka dokładniej obejrzeć,bo prawie wszyscy piszą o łodyżkach, a u mnie na ogonku liściowym? Okulary co prawda mam na nosie, ale lata swoje robią

[whitedame]

Najlepiej widzę zmiany na fotografiach, więc robię zdjęcia, oglądam w domu a potem kiedy wiem gdzie co siedzi sprawdzam na żywo.
W ogródku, często pod słońce, ze słabnącym wzrokiem lub nawet w okularach, wielu, szczególnie drobnych nie dostrzegam.

[Tatra]

U mnie najmniej odpornym okazał się Megagron, który rośnie, w gruncie.
Pozostałe koktajlówki też niezbyt sobie radzą.

[Alyaa]

U mnie z tego co już widzę to Perła Małopolski - nic nie łapie. Pomidor NN który dostałam jako odporny na ZZ - też czysty. Malinowy Kapturek - rośnie koło zainfekowanego megagrona - okaz zdrowia (na nim widać jednak niedobory od razu).

[Ika2008]

A u mnie najbardziej "oporne" na wszelkie choróbska i niedogodności okazały się: Anna Russian, Ispolin i Coustrolee.
Najszybciej z kolei zaczął chorować Black Cherry i Megagron.

[Laryssa11]

Widzę, że ciężko odnaleźć jakąś prawidłowość...
U mnie ZZ złapał Black Cherry w tunelu, za to w gruncie jest zdrowiutki.
Prawie wszystkie Krakusy miały zarazę i to od początku.
Ispolin bardzo cierpi od szarej pleśni, tak samo Sakiewka.
Megagron - mam tylko w donicach, ale choruje, ZZ na liściach + alternarioza.
Black Krim (ktoś pisał o ZZ) zdrowy.
Poza tym ZZ dopiero wkracza i zobaczymy, kogo jeszcze dopadnie.

[Alyaa]

U mnie zadziwia Reisetomate (liście mu żółkną, ale to coś u mnie od sierpnia i on złapał jako jeden z pierwszych - to nie przechodzi na owoce), stoi pomiędzy krzakami z ZZ (jest w centrum takiego ogniska jakby) i zero oznak. Anna Russian i 1884 stoją także koło zainfekowanych i zdrowe krzaczki. Zobaczymy jak będzie dalej.

[Laryssa11]

U mnie Reisetomate też ma żółknące liście i niestety SZW. U innych udało mi się ja wyeliminować, a ten choruje nadal.

[Alyaa]

U mnie SZW nie ma, wiąże kolejne owoce, inne pomidory - jest różnie. Ale w tym roku to tylko dolne grona mam pełne. Tylko koktajlówki wiążą normalnie (większość).
Może jeszcze nadmienię tu o jednym krzaku: porzeczkowy (pod taką nazwą mam go z akcji) - owoce wielkości porzeczki, liście całe żółte, ale nawet 1 krzak wysadzony za dyniami na poletku pomidorów, które bardzo mocno ścięła ZZ jest zdrowy. Te pomiędzy właściwymi krzakami to samo - rozrosły się, dużo owoców, żółte liście (zielone mają tylko nowe) i zero ZZ.

[whitedame]

Ja też dzisiaj znalazłam odmianę, która w samym środku szalejącej zarazy nie ma na sobie ANI JEDNEJ zmiany ani na liściach ani na łodydze to Pineapple. Ciekawe jak u Was.
Dobrze zachowuje się też Arbuznyj, Syberische Finger i Pierces Pride z nasion od Moniki i jest to jedyny czarny pomidor, na którym prawie nie ma zmian.

[Alyaa]

Pierce's Pride u mnie też czysty. Ale ZZ chyba powstrzymana (nie chcę zapeszyć). Pierce's Pride jest blisko zainfekowanego megagrona - nic. Jeszcze zauważyłam P-20, P-20 czerwieniejący - też bez zmian, mimo iż blisko ognisk z ZZ.

[Marzena62]

St. Pierre mam od kilku lat i sprawdza się super, polecam tego pomidorka

[Laryssa11]

U mnie w tym roku St. Pierre miał przepiękne, naprawdę duże owoce (jak grejfruty). ZZ nie miał. Ale jakiś inny dziwny grzyb go atakował, pomidory po zapaleniu dostawały czarnych kropek z wierzchu i potem szybko gniły, nie dojrzawszy nawet.