Migdałek trójklapowy (Prunus triloba) - cięcie,formowanie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 1 lip 2013, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Swiezynka z niego jest. No dobra tak przyszlosciowo teraz juz pytam. W przyszlym roku gdy opadna wszystkie kwiatki to rozumiem ze go ciachnac. Na pocztek mysle na ok. 0,5 dlugosci pedu? Wystarczy czy bardziej np. 2/3 dlugosci? A tak z ciekawosci to jezeli go teraz zostawie w spokoju to czy on wogole bedzie w przyszlym roku kwitl? Bo jezeli nie bedzie to po czym mam poznac ze juz mam go do fryzjera wyslac? No i chyba wazne i to bardzo. Co z zima jak zabezpieczyc migdalka? Co polecicie? DZIEKUJE BARDZO ZE SIE ODEZWALES!!!!!!!!!!!
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Kasia kliknij na ten link i poczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9&start=56
nowszy wątek o migdałku
nowszy wątek o migdałku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Migdałek
Ja zawsze tnę ponizej paków kwitnących (tzn. ściślej rzecz biorąc juz przekwitłych) i ładnie się co roku rozkrzewia
Re: Migdałek
Z czego 1 chyba najbardziej optymalna. Oczywiście przyciąć po przekwitnięciu. Oraz nawozimy. Kompost/ dobrze przerobiony obornik lub Florovit doglebowo-dolistny.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Migdałek
Cześć, tez jestem nowa j jest to mój pierwszy post. Weszłam w temat migdałka, bo też go mam. kupiłam go 5 lat temu jako mały krzaczek-- o wys. ok.50 cm (miał wtedy nawet kilka różowych kwiatków). W tej chwili jest dobrze rozwinętym, wysokim krzewem (ok.180 cm), ale ani razu nie zakwitł. Mało tego! Od 3 lat zauważam na nim jakieś ostre wypustki (ciernie?). Nigdy nie słyszałam, żeby migdałki kłuły, ale mój taki właśnie jest. Czy to dlatego, że go co roku, wczesną wiosną zdecydowanie przycinałam ( chciałam go pobudzać do intensywnego rozrostu)? Teraz już wiem, że migdałki przycina się po przekwitnięciu, ale ponieważ nigdy nie widziałam u niego żadnego kwiatka, cięłam go, jak inne krzewy, t.j. wiosną i wczesną jesienią, Czy da się jeszcze przywrócić mu wygląd normalnego migdałka?
Re: Migdałek
Wczesną wiosną to po kwiatach. Zachodzę w głowę, jak miał 50 cm to musiał być szczepiony nisko, a teraz ma 1,80 to Ty może podkładka Ci odbiła
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Migdałek
Zgoda, podkładka była z ałyczy. I dlatego te kolce. Masz nowy krzaczek w ogrodzie
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Migdałek
Dziękuję za szybką reakcję na mój problem. Nigdy bym nie pomyślała że to może być podkładka! Migdałka kupiłam jako krzew ( tak zapewniała sprzedawczyni ), bo nie chciałam szczepionego na pniu, ale widać, pani sprzedająca była mało obeznana z tematem. W każdym razie wyrósł bujny, bardzo foremny krzew, co roku dość mocno się zagęszcza, dwa razy zdecydowanie go prześwietlałam, bo stanowił wielką kłującą kulę. Ma dość drobne żywozielone liście, ale nigdy nie widziałam na nim kwiatków. Działkę mam daleko od miejsca zamieszkania, więc przyjeżdżam na nią w sezonie wiosenno- letnim, poczynając od majówki. Czy moja nowoodkryta ałycza ma szanse kiedykolwiek zakwitnąć? Kiedy i jak ją przycinać, żeby tak się stało?
Serdecznie pozdrawiam
Serdecznie pozdrawiam
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Migdałek
masz szanse na drobniutkie kwiaty i może na aromatyczne owoce -mirabelki
najlepiej prowadź na drzewko
najlepiej prowadź na drzewko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Migdałek
poza tym drzewko łatwiej sie przycina (nie trzeba się schylać)ZbigniewG pisze:masz szanse na drobniutkie kwiaty i może na aromatyczne owoce -mirabelki
najlepiej prowadź na drzewko
Re: Migdałek
Dziękuję za podpowiedź. Powiedzcie jeszcze, jak i kiedy to robić? Czy na wiosnę ( będę tam pod koniec marca i od początku maja) od razu jednym "strzyżeniem" powycinać dolne gałęzie i do jakiej wysokości (krzak ma teraz ok. 180cm)? Drugie pytanie: kiedy wykonywać "podstrzyżyny" korony (skracanie, prześwietlanie), tak, aby nie usunąć zawiązków kwiatów, a potem- zawiązków przyszłych owoców, jeśli rzeczywiście jest szansa ich się doczekać ? I trzecie pytanie: gdybym dalej prowadziła tę swoją nowoodkrytą ałyczę jako krzew (rośnie w jednym rzędzie z innymi krzewami, tworząc żywopłot nieformowany wielogatunkowy), to czy również mam szansę doczekać się na niej kwiatków i owoców (no, przynajmniej kwiatków)?
Serdecznie pozdrawiam
Serdecznie pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Migdałek
Ałycza kwitnie wcześnie w kwietniu przez kilka dni choć wspaniale więć kwiatów możesz nie zobaczyć. Nie jest ona wielką ozdobą i prowadź ją w formie krzewu. Tnij kiedy chcesz bo zniesie ona wszystko, najlepiej po zrzuceniu/zebraniu owoców lub wczesną wiosną, po prostu w momencie gdy ścinasz żywopłot. Jeśli chcesz w formie drzewka to usuń praktycznie wszystkie gałęzie na wiosnę zostawiając ze 2 pary od góry, ale pojawią się wilki, które trzeba usuwać. Nie baw się z tym, zakup jakieś nowe drzewko.
Re: Migdałek
Dziękuję, kupuję Twoją radę, Cezaryyy. pozostawię swoją ałyczę jako krzew, bo jest bardzo zgrabny. Serdecznie pozdrawiam