Ogród - "Zielony Salon" mojego domu...
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: OGRÓD - "ZIELONY SALON" MOJEGO DOMU...
Cieszę się ,że do nas trafiłaś ,chociaż był to przypadek .
Dzięki temu będziemy mogli podziwiać Twój piękny ogród .
Tutaj na forum nikt się nie dziwi słowom ,że ważniejsza jest nowa roślina ,niż kiecka .
Zielono zakręceni już tak mają .
Dzięki temu będziemy mogli podziwiać Twój piękny ogród .
Tutaj na forum nikt się nie dziwi słowom ,że ważniejsza jest nowa roślina ,niż kiecka .
Zielono zakręceni już tak mają .
Fruwające, pełzające, tuptające, pływające w moim ogrodzie.
Sporo już miałam tych gości,mniej lub bardziej pożądanych... Obserwuję,fotografuję,poznaję ich zwyczaje, staram się zrozumieć
dlaczego przywędrowały właśnie do mnie.
Na przykład taki kret,spodobał mu się mój świeżo założony trawnik to i ryć zaczął...Ktoś inny przyłożyłby mu szpadlem ,ale mnie szkoda było nieboraka...W każdy otwór w kopcu powkładałam kawał cytryny,najlepiej lekko spleśniałej (wyczytałam gdzieś ten sposób) i ....poskutkowało,kret wyniósł się.Profilaktycznie zawiesiłam też w pobliżu dzwonki japońskie (krety nie lubią hałasu),no i kreta do tej pory nie ma .
Innym razem przyleciały do mnie trzy dzikie kaczki-dwa piękne kaczory i kaczka,pochodziły,popływały w moim oczku,popluskały się i odleciały.Za jakiś czas znowu były,ale tylko dwie-ona i on,zakochane kaczki.
Ptaki maści wszelakiej odwiedzają mój ogród często...
Jesienią miałam okazję zza okna obserwować sejmiki szpaków
Jeden ciekawski usiłował sprawdzić,czy w doniczce z chryzantemą nie ukrył się jakiś smakołyk
Pospolitym wróblom nie przeszkadza moja obecność,wyśpiewują mi prawie pod nosem
Mam też i jaszczurki,jedna z nich upodobała sobie moją malutką grządkę z koperkiem i przez ok.pół godziny wkręcała się w ziemię niczym korkociąg
Na stałe w moim oczku wodnym rozgościły się czerwone karasie i złote orfy,zimują bardzo dobrze pod warunkiem,że pilnujemy,aby w zamarzniętym stawie był wyrąbany odpowiedni otwór(przerębel) Rybki rozmnażają się i z 5 zrobiło się ok.50 szt.
A to inni goście,którzy na ogród z racji ogrodzenia wstępu nie mają,ale łakomym oczkiem zerkają w stronę mojej grządki z sałatą
Miałam też jeża,który zajadał się Whiskasem,stałym gościem jest przepiękny,ale płochliwy bażant,a główną kierowniczką zamieszania na ogrodzie jest moja ukochana suczka Luka,która przegania wszystkie koty i nornice.
Ostatnio zauważyłam,że nad moim oczkiem krąży czapla,czyżby wypatrzyła moje rybki?
Może uda mi się ją ustrzelić,aparatem fotograficznym oczywiście....
A to mój zaprzyjaźniony jeż,który lubi Whiskas
Ten widok,to jeden z moich ulubionych...kotka sąsiadów bardzo zainteresowana ptasią budką,a raczej jej zawartością...
I na koniec jeszcze raz kierowniczka ogrodu,nawet z fotela bujanego patroluje teren...
dlaczego przywędrowały właśnie do mnie.
Na przykład taki kret,spodobał mu się mój świeżo założony trawnik to i ryć zaczął...Ktoś inny przyłożyłby mu szpadlem ,ale mnie szkoda było nieboraka...W każdy otwór w kopcu powkładałam kawał cytryny,najlepiej lekko spleśniałej (wyczytałam gdzieś ten sposób) i ....poskutkowało,kret wyniósł się.Profilaktycznie zawiesiłam też w pobliżu dzwonki japońskie (krety nie lubią hałasu),no i kreta do tej pory nie ma .
Innym razem przyleciały do mnie trzy dzikie kaczki-dwa piękne kaczory i kaczka,pochodziły,popływały w moim oczku,popluskały się i odleciały.Za jakiś czas znowu były,ale tylko dwie-ona i on,zakochane kaczki.
Ptaki maści wszelakiej odwiedzają mój ogród często...
Jesienią miałam okazję zza okna obserwować sejmiki szpaków
Jeden ciekawski usiłował sprawdzić,czy w doniczce z chryzantemą nie ukrył się jakiś smakołyk
Pospolitym wróblom nie przeszkadza moja obecność,wyśpiewują mi prawie pod nosem
Mam też i jaszczurki,jedna z nich upodobała sobie moją malutką grządkę z koperkiem i przez ok.pół godziny wkręcała się w ziemię niczym korkociąg
Na stałe w moim oczku wodnym rozgościły się czerwone karasie i złote orfy,zimują bardzo dobrze pod warunkiem,że pilnujemy,aby w zamarzniętym stawie był wyrąbany odpowiedni otwór(przerębel) Rybki rozmnażają się i z 5 zrobiło się ok.50 szt.
A to inni goście,którzy na ogród z racji ogrodzenia wstępu nie mają,ale łakomym oczkiem zerkają w stronę mojej grządki z sałatą
Miałam też jeża,który zajadał się Whiskasem,stałym gościem jest przepiękny,ale płochliwy bażant,a główną kierowniczką zamieszania na ogrodzie jest moja ukochana suczka Luka,która przegania wszystkie koty i nornice.
Ostatnio zauważyłam,że nad moim oczkiem krąży czapla,czyżby wypatrzyła moje rybki?
Może uda mi się ją ustrzelić,aparatem fotograficznym oczywiście....
A to mój zaprzyjaźniony jeż,który lubi Whiskas
Ten widok,to jeden z moich ulubionych...kotka sąsiadów bardzo zainteresowana ptasią budką,a raczej jej zawartością...
I na koniec jeszcze raz kierowniczka ogrodu,nawet z fotela bujanego patroluje teren...
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: FRUWAJĄCE,PEŁZAJĄCE,TUPTAJĄCE,PŁYWAJĄCE...CZYLI GOŚCIE W MOI
Witam w nowym wątku, Koster!
Zaczęłaś dosyć problematycznie.. ja mogę Ci jedynie powiedzieć, że u mnie dzieje się to samo jeśli chodzi o krety. Jest nawet gorzej- w tamtym roku była plaga ślimaków! Dla przykładu, nowo wyrośniętą, świeżą sałatę, zgoliły niczym kosiarka. Na to też jest jakiś sposób. Ale na szczęście w tym roku ich nie ma, pewnie zostały wymrożone . A kaczuszek Ci zazdroszczę, są śliczne. Tacy goście mogą mnie odwiedzać
Zaczęłaś dosyć problematycznie.. ja mogę Ci jedynie powiedzieć, że u mnie dzieje się to samo jeśli chodzi o krety. Jest nawet gorzej- w tamtym roku była plaga ślimaków! Dla przykładu, nowo wyrośniętą, świeżą sałatę, zgoliły niczym kosiarka. Na to też jest jakiś sposób. Ale na szczęście w tym roku ich nie ma, pewnie zostały wymrożone . A kaczuszek Ci zazdroszczę, są śliczne. Tacy goście mogą mnie odwiedzać
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Fruwające, pełzające, tuptające, pływające w moim ogrodzie.
Nielubiane przeze mnie storzenie... Ale trochę nawet ciekawe... O barwie cytryny odwłok. Niektóre owady i pajęczaki są jak z kosmosu!
Masz może jakieś zdjęcia ogrodu? Ciekawa jestem co tam u ciebie rośnie.
Masz może jakieś zdjęcia ogrodu? Ciekawa jestem co tam u ciebie rośnie.
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Re: Fruwające, pełzające, tuptające, pływające w moim ogrodzie.
Witaj Anusiu ,ten stwór to nasz poczciwy pająk krzyżak zielony.Wszystkie pajęczaki w powiększeniu robią wrażenie ...
Mam mnóstwo zdjęć ogrodu,powoli będę je wklejać,ale możesz sobie część obejrzeć w moim wątku
OGRÓD- "ZIELONY SALON" MOJEGO DOMU. w dziale Mój piękny ogród.ZDJĘCIA OGRODÓW.
Krysia
Mam mnóstwo zdjęć ogrodu,powoli będę je wklejać,ale możesz sobie część obejrzeć w moim wątku
OGRÓD- "ZIELONY SALON" MOJEGO DOMU. w dziale Mój piękny ogród.ZDJĘCIA OGRODÓW.
Krysia
- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Ogród - "Zielony Salon" mojego domu...
Twój ogród jest PRZEPIĘKNY!
Koniecznie musisz dodać więcej jego zdjęć
Koniecznie musisz dodać więcej jego zdjęć
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Re: Ogród - "Zielony Salon" mojego domu...
Dziękuję za miłe słowa,chcecie więcej...obiecuję,że będą
-- 8 cze 2012, o 23:10 --
Obiecałam więcej fotek...oto one
Leżąc na trawie przy tarasie mam taki widoczek...
W moim oczku rozgościł się rdest ziemnowodny,który przytargałam kiedyś z pobliskiego stawu.
A to jesienią zeszłego roku...ta biała donica świeci wieczorem,wypełniona jest kamyczkami wśród których jest mała,szemrząca fontanna
Znowu fotka z pozycji trawnika...rozchodnik,jedna z moich ulubionych bylin
Sasanki wyjątkowo dorodne,cieszą oczy wiosną...
Szałwia omszona w towarzystwie kamiennego łabędzia...
Doczekałam się ...zakwitły lilie w moim oczku...
Kamienna żaba przy wodzie obok jednej z piękniejszych traw Red Baron...
Smukła liatria nad oczkiem też się nieźle prezentuje...
Jeżówka "Alba" ma piękne,mocne kwiaty, no i jest leczniczą rośliną...
Tak się rozpędziłam,że fotki z mojego ogrodu wstawiłam do innego wątku,ale co tam...Jeszcze skarpa przy tarasie...
-- 8 cze 2012, o 23:10 --
Obiecałam więcej fotek...oto one
Leżąc na trawie przy tarasie mam taki widoczek...
W moim oczku rozgościł się rdest ziemnowodny,który przytargałam kiedyś z pobliskiego stawu.
A to jesienią zeszłego roku...ta biała donica świeci wieczorem,wypełniona jest kamyczkami wśród których jest mała,szemrząca fontanna
Znowu fotka z pozycji trawnika...rozchodnik,jedna z moich ulubionych bylin
Sasanki wyjątkowo dorodne,cieszą oczy wiosną...
Szałwia omszona w towarzystwie kamiennego łabędzia...
Doczekałam się ...zakwitły lilie w moim oczku...
Kamienna żaba przy wodzie obok jednej z piękniejszych traw Red Baron...
Smukła liatria nad oczkiem też się nieźle prezentuje...
Jeżówka "Alba" ma piękne,mocne kwiaty, no i jest leczniczą rośliną...
Tak się rozpędziłam,że fotki z mojego ogrodu wstawiłam do innego wątku,ale co tam...Jeszcze skarpa przy tarasie...
Re: Ogród - "Zielony Salon" mojego domu...
Taki piękny ogródek, a tak cicho w Twoim wątku...