Termin sadzenia cebul tulipanów

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

przeczytałem właśnie ten wątek i tak prawdę powiedziawszy trochę mnie ubawiły wasze problemy z tulipanami...teraz cebule sa tak tanie że praktycznie można tulipany potraktować jako rośliny jednoroczne..na przyszły rok kupujemy nowe i po sprawie..w czasach kiedy zaczynałem swoją przygodę z ogrodnictwem trzeba się było natrudzić zeby zdobyć jakąkolwiek inną odmianę niż żółty lub czerwony..no i oczywiście cena!!Za jakąś ciekawą odmianę 5-8 zł (tak porównująć do dzisiejszych zarobków)..Kilka dni temu kupiłem duże zdrowe cebule w cenie 50gr za sztukę...kupiłem 80 szt a jeszcze mam zamiar jechać na giełdę..tam w hurcie jeszcze taniej.W tamtych czasch jak już zapłaciło się tyle kasy trzeba było próbować jakoś je rozmnożyć i oczywiście nie dniszczyć..sadziłem więc tzw metodą holenderską (tak się wtedy nazywała).Z grzędy wybierałem całą ziemię na głębokość 25 centymetrów ,na dno gruba warstwa obornika potem kilka centymetrów ziemi żeby go przykryć lekko "uklepać" i na tak przygotowane podłoże sadziłęm równiutko cebule.To wszystko przysypywało się pozostałą ziemią.Wykopywałem cebule co roku..korzyść z takiej metody była taka że były na jednakowej głębokości..Były duże ,zdrowe..zwyklepo podziale uzyskiwałem dwie cebule wielkości tej posadzonej ..trzeba było tylko jak najwcześniej usunąć nasienniki żeby nie wysilały się na tworzenie nasion.
Teraz przed posadzeniem moczę w środku grzybobójczym takim jaki akurat mam pod ręką i sadzę nie przejmujac się zbytni czy na przyszły rok bedą równie okazałe.Przecież będą pewnie jeszcze tańsze i ciekawsze odmiany...
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 705
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Post »

Nie do końca się zgadzam z poglądem o taniości cebul. Być może w hurcie jest tanio, ale trzeba kupić dużo cebulek, żeby mieć reprezentację danej odmiany w ogrodzie. A gdy ogródek niewielki i chce się mieć duuuużo odmian, to sadzi się tylko parę sztuk każdej odmiany. W tym celu kupuje się co roku po parę cebul nowej odmiany i powiększa się kolekcję. Poza tym przyjemność z hodowli cebul we własnym zakresie jest dużo większa niż zakup wyprodukowanych przez kogoś innego. Po wykopaniu cebul część przeznaczamy do kwitnienia w roku następnym, a część podhodowujemy na osobnym zagonie.

Dzisiaj w hipermarkecie przeraziły mnie ceny cebul: 5 narcyzów od 8 zł wzwyż, tulipany nawet za 12-16 zł 10 sztuk. Wprawdzie cebulki z Holandii (z Lisse) to jednak cena zdecydowanie za wysoka. Ale mi wystarczy raz kupić np. po trzy cebulki każdego z koloru hiacyntów i rozmnożenie ich przez wycięcie piętki po wykopaniu. W ten sposób uzyskuję po kilku latach kilkaset cebul, które mają wartość rynkową nawet 1000 zł :-)
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Zgadzam się z Tobą, ja cały czas dokupuję cebulę, jednak jest tyle pracy na działce cały rok że co roku robienie nowego tulipaniska to strata czasu. Babcia wykopywała tulipany na zime ale później się jej odwidziało i w sumie nie widać różnicy. Siatka nie jest kłoptliwa i dzięki niej nie martwimy się o tulipany. Sama kupiłam w zeszłym roku 100szt za 36 zl, była to jakaś mieszanka, na sztuki kupuje po 80gr.. w tamtym roku były po 1,8zl nawet aksamitki są droższe :D Tulipany nie były w niczym moczone i nic im się nie stało. W sumie jak cs ma urosnąć to urośnie a jak nie to nic nie pomoże, wychodzę z tego założenie i myślę że to zdrowe podejście. Oszczędza moj czas i o ile mniej stresów!
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

kilka lat pracowałem w Niemczech...w tamtejszych supermarketach jesienią były wyłożone ogromne ilości cebul ..np tulipanów.cena powiedzmy..20 cebul 10 marek (wtedy jeszcze były marki)z upływem czasu przekreślano te 10 marek ..20 cebul 5 marek,znów jakiś czas 20cebul 3 marki..w Holandii było jeszcze taniej..
Awatar użytkownika
Kathrina
100p
100p
Posty: 131
Od: 25 kwie 2007, o 17:10
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Przepraszam, że zadam głupie pytanie, ale będę po raz pierwszy w życiu zadzić tulipany. Czy mam wsadzać te cebulki z tą brązową skorupką, czy oberwać ją? Jeszcze raz przepraszam za głupie pytanie :oops:
Kasia
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi!
Nie słyszałam o zrywaniu tej skórki, zawsze wsadzam z nią. To chyba chroni w jakiś sposób tą cebulkę :) Nie zrywaj, na pewno nie zaszkodzisz ;)

Wisienko jak tam siatka? Zakupiona? A może właśnie walczysz z cebulkami? Czekam na relację ;)
Awatar użytkownika
Kathrina
100p
100p
Posty: 131
Od: 25 kwie 2007, o 17:10
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Bardzo dziękuję za szybką i konkretną odpowiedź :D No to korzystając z jakże pięknej pogody, zabieram się do sadzenia :D Życzę miłego dnia i udanych prac ogródkowych :D
Kasia
Barbara65
100p
100p
Posty: 103
Od: 11 maja 2007, o 09:13
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

[quote="zelwi"
Ale mi wystarczy raz kupić np. po trzy cebulki każdego z koloru hiacyntów i rozmnożenie ich przez wycięcie piętki po wykopaniu. W ten sposób uzyskuję po kilku latach kilkaset cebul, które mają wartość rynkową nawet 1000 zł :-)[/quote]
Możesz napisać więcej o tej metodzie rozmnażania hiacyntów?Jeszcze o tym nie słyszałam.Baśka
onail
50p
50p
Posty: 78
Od: 27 lip 2007, o 11:23
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ja również bardzo proszę. Zakupiłam cebulki hiacyntów i też chciałabym mieć więcej :-)
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

oczywiście znzm tę metodę bo jest równie stara jak ja..kojarzy mi sie z równie starym kawałem od którego zacznę.może moderatorzy mi wybaczą że nie w tym dziale co trzeba..
amerykańskiego milionera zapytano jak doszedł do swojej fortuny? Odpowiedział - W supermarkecie kupiłem 50 niezaostrzonych ołówków za 20 dolarów..zaostrzyłem je i sprzedałem za 25 dolarów,za te dolary kupiłem następne niezaostrzone ołówki..zaostrzyłem i sprzedałem..itd..itd po kilku latach tego ostrzenia i sprzedawania zmarła moja ciotka i zostawiła mi w spadku milion dolarów..i teraz jestem bogaty.Wracając do metody rozmnażania hiacyntów..metoda polega na wydrążeniu stożka w piętce cebuli..chodzi o zniszczenie stożka wzrostu wewnątrz cebulki..na obrzeżach ..tam gdzie normalnie wyrastają korzonki wytworzą się wtedy małe cebulki (podobno może ich być nawet kilkadziesiąt z jednej cebuli).Są jednak maleńkie..mają kilka milimetrów i trzeba prawdopodobnie 5 lat żeby zakwitły..jeżeli przebrniemy przez zagrożenia takie jak gnicie cebul, choroby grzybowe itd to jak już zaczną kwitnąć pierwsze lata należy je ogławiać tzn nie dopuszczać do kwitnienia zeby przyrost cebuli był największy..myślę że w warunkach domowych po jakichś 7 latach masz szansę dorobić się takich jakie są dostępne w handlu..
życzę powodzenia!!!!
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Faktycznie bardzo adekwatne :D
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

O matko 7 lat! No nie. To nie dla mnie...
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 705
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Post »

Barbara65 pisze:Możesz napisać więcej o tej metodzie rozmnażania hiacyntów?Jeszcze o tym nie słyszałam.Baśka
Od siebie dodam, że należy tak wydrążyć piętkę, aby wszystkie łuski cebuli były przecięte, czyli prowadzimy ostrze noża lekko poniżej najszerszego obwodu cebuli. Można zamiast wydrążania zastosować nacięcie cebuli od dołu trzy razy, tak, żeby zniszczyć stożek wzrostu i naciąć nasady łusek. Jeżeli nie zniszczymy stożka wzrostu, to zacznie się formować kwiat i po posadzeniu cebuli jesienią stroną naciętą do góry cebula zostałaby wypchnięta nad ziemię przez wybijający pęd wgłąb ziemi. Rany po cięciu należy zasypać sproszkowanym węglem drzewnym i przez miesiąc przetrzymywać cebule w suchym i wietrzonym pomieszczeniu w temp. 20 st. C. Po ukazaniu się cebul przybyszowych zwiększamy wilgotność.

Przy wydrążaniu piętki uzyskujemy ok. 25 malutkich cebul osiągających wielkości handlowe po 5-6 latach, a przy nacinaniu - 16 większych cebul wymagających 4-5 lat uprawy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”