Żółknące liście storczyka
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?
A co z tymi korzeniami?
W porównaniu z drugim falkiem ten ma ich naprawdę mało i właśnie takie spłaszczone - nie wiem jak wyglądają te wewnątrz i ile ich tam jest. Bo jak już pisałam - nie chcę na razie tam ingerować.
Ile zrzuconych liści w bliskim czasie jest zaliczane do normalności? Jak zaczną usychać kolejne to mam się dopiero wtedy zacząą martwić?
W porównaniu z drugim falkiem ten ma ich naprawdę mało i właśnie takie spłaszczone - nie wiem jak wyglądają te wewnątrz i ile ich tam jest. Bo jak już pisałam - nie chcę na razie tam ingerować.
Ile zrzuconych liści w bliskim czasie jest zaliczane do normalności? Jak zaczną usychać kolejne to mam się dopiero wtedy zacząą martwić?
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Magdalenka88
- 100p
- Posty: 108
- Od: 12 maja 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?
Tak, dokładnie tak. Dopóki liście nie zaczną się marszczyć i więdnąć to nie masz się co martwić. Masz już jednego Phalenopsisa, wiesz z doświadczenia, że storczyki uczą cierpliwości
Ja to bym już go podlała, ma suche korzenie i żadnej wilgoci na ściankach doniczki.
Ja to bym już go podlała, ma suche korzenie i żadnej wilgoci na ściankach doniczki.
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?
Podłoże w moich warunkach wysycha tak w dwa tygodnie
Boję się, że znowu będę musiała walczyć ze skoczogonkami a tego nie chcę, bo nie lubię tych małych.... grr
Poprzedni falek miał i to już spore, musiałam go potraktować chemią niestety (bo nie mogłam znieść myśli, że tam sobie żyją i rosną, nie znoszę robali ) jednak dopiero druga zalecana dawka w połączeniu z dłuższym suchym podłożem je wypędziła
znaleźć i wyeksmitować
Boję się, że znowu będę musiała walczyć ze skoczogonkami a tego nie chcę, bo nie lubię tych małych.... grr
Poprzedni falek miał i to już spore, musiałam go potraktować chemią niestety (bo nie mogłam znieść myśli, że tam sobie żyją i rosną, nie znoszę robali ) jednak dopiero druga zalecana dawka w połączeniu z dłuższym suchym podłożem je wypędziła
znaleźć i wyeksmitować
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Re: Żółkną brzegi liści- jak pomóc storczykowi?
Odpisuję dopiero teraz, ale wasze odpowiedzi przeczytałam już dużo wcześniej. Zrobiłam tak, jak napisałyście, do tego przeniosłam storczyka z okna, aby słońce za bardzo go nie raziło. Żółte ślady nie zniknęły, ale liście zrobiły się bardziej jędrne i sztywne. Mam więc nadzieję, że moczenie się korzenia było jedyną przyczyną żółknięcia liści i będzie mu teraz lepiej. Dziękuję wam za pomoc.
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?
Hej
Przesadziłam tego storczyka dwa dni temu, bo za długo mu przesychało podłoże i trochę mu klapły liście.. Po wyciągnięciu z doniczki korzenie na szczęście nie okazały się zgniłe, nie znalazłam też szkodników. Jednak ich stan jest zastanawiający. Od początku takie były (cienkie, płaskie), ale po namaczaniu zazieleniają się, więc stwierdziłam, że są do przyjęcia i zostawiłam. Nie przycinałam też innych, poza takimi, które były już całkiem suche, a te, nad którymi się za długo zastanawiałam (jędrne, czy miękkie?), to oszczędziłam, bo inaczej pozbawiłabym go większości podłoże miał faktycznie drobniejsze, niż powinien mieć (chyba, że w przypadku cieńszych korzeni powinno być drobniejsze? ), więc z gotowego podłoża wybrałam większe kawałki kory, chipsów i dodałam trochę drobniejszych. Na dno wyłożyłam wygotowany keramzyt. Wsadziłam do nowej doniczki (niestety ten sam rozmiar, czyli 12, bo nie miałam gdzie kupić mniejszej, a czuję, że taka by mu się przydała..), w której wcześniej zrobiłam spore otwory. Wszystko zdezynfekowowane i zasypane :P
fotki korzeni poza i w doniczce:
porównanie z korzeniami innego falka:
Przesadziłam tego storczyka dwa dni temu, bo za długo mu przesychało podłoże i trochę mu klapły liście.. Po wyciągnięciu z doniczki korzenie na szczęście nie okazały się zgniłe, nie znalazłam też szkodników. Jednak ich stan jest zastanawiający. Od początku takie były (cienkie, płaskie), ale po namaczaniu zazieleniają się, więc stwierdziłam, że są do przyjęcia i zostawiłam. Nie przycinałam też innych, poza takimi, które były już całkiem suche, a te, nad którymi się za długo zastanawiałam (jędrne, czy miękkie?), to oszczędziłam, bo inaczej pozbawiłabym go większości podłoże miał faktycznie drobniejsze, niż powinien mieć (chyba, że w przypadku cieńszych korzeni powinno być drobniejsze? ), więc z gotowego podłoża wybrałam większe kawałki kory, chipsów i dodałam trochę drobniejszych. Na dno wyłożyłam wygotowany keramzyt. Wsadziłam do nowej doniczki (niestety ten sam rozmiar, czyli 12, bo nie miałam gdzie kupić mniejszej, a czuję, że taka by mu się przydała..), w której wcześniej zrobiłam spore otwory. Wszystko zdezynfekowowane i zasypane :P
fotki korzeni poza i w doniczce:
porównanie z korzeniami innego falka:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Magdalenka88
- 100p
- Posty: 108
- Od: 12 maja 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?
Super te dziurki w doniczce zrobiłaś! Może zdradzisz swoją metodę?? A co do korzeni, to zapraszam do mojego wątku, jeden mój storczyk ma tak dużo korzeni, że podłoże zaczęło uciekać górą, a drugi z kolei ma chyba tylko jednego korzenia w ziemi i jakoś sobie żyją, nie obserwuję żadnych niepokojących objawów. Może po prostu ten falek takie korzenie ma.. ;)
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?
Miło mi zdradzę chętnie - wyszły tak ciekawie, bo robiłam je na pustej doniczce (bez włożonej w nią rośliny). Używam do tego celu nożyczek, bo jakoś wypalanie mnie nie kręciMagdalenka88 pisze:Super te dziurki w doniczce zrobiłaś! Może zdradzisz swoją metodę??
Otóż, najpierw biorę w obroty zwykłe nożyczki, nie duże, nie małe. Podkładam palec pod miejsce, w którym chcę zacząć 'wiercić', by doniczka nie pękła w pionie pod naciskiem. Rozkładam nożyczki i używam tylko jednego ostrza. Jego czubkiem wykonuje ruchy wiertnicze jak już wyjdzie otwór wielkości ok 1cm, to zmieniam nożyczki na większe, te a'la do cięcia drobiu chodzi po prostu o to, by miały szersze ostrza, bo jest o wiele wygodniej wyciąć większy otwór (nie trzeba wkładać całych nożyczek, by osiągnąć lepsze efekty, no i nie haczy się o przeciwległą ściankę doniczki). Nie jest to trudne, bo można wsunąć ostrze po prostu głębiej i już się ma średnice dziurki wielkości ostrza na tym odcinku Na bieżąco albo odrywam (jeśli się da) od wewnątrz pozostałości plastiku, albo nachylając odpowiednio ostrze obcinam to razem z ponownym kręceniem nożyczkami. Ważne, by przy tym, gdy się nie da oderwać, wyciągnąć ten plastik, który się odkłada wewnątrz - na zewnątrz. Prościej się ścina Takie moje spostrzeżenia
aż się zdziwiłam, ile można napisać o wycinaniu dziurek
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Magdalenka88
- 100p
- Posty: 108
- Od: 12 maja 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?
Super, dzięki za rady. Na pewno przydadzą się też innym użytkownikom, bo dziurki są super A korzeniami to się nie masz co martwić, jeden storczyk ma takie, a drugi inne, taka ich natura ;)
- polikola
- 500p
- Posty: 697
- Od: 16 maja 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczytno / warmińsko - mazurskie
Re: Żółknący storczyk - /J-materiał rob./
podepnę się pod wątek, żeby nie zaśmiecać
zauważyłam u jednego z moich Phalaenopsisów takie liście:
Mam go od około 2 tygodni, stoi na parapecie wschodnim, nie przesadzałam go (kwitnie), korzonki przez osłonkę wyglądają na zdrowe, innych niepokojących objawów nie zauważyłam, liście ze zmianami to 3 najstarsze (dwa pierwsze zdjęcia to jedna strona, ostatnie druga strona)
podlewam go przez wstawienie do wiaderka z wodą, w wodzie przegotowanej stoi ok. 30 minut, trzymam go w samej osłonce, która ma dodatkowo porobione otwory, stoi na podstawce z keramzytem, korzonki nie dotykają wody
nawożę raz na 3 podlania - nawóz substral dla orchidei (ostatnio doczytałam, że po sklepie ma dość nawozów i odstawiam całkowicie)
storczyk stoi razem z kilkoma innymi i tylko ten wygląda kiepsko
nie wydaje mi się to normalne, proszę o pomoc
zauważyłam u jednego z moich Phalaenopsisów takie liście:
Mam go od około 2 tygodni, stoi na parapecie wschodnim, nie przesadzałam go (kwitnie), korzonki przez osłonkę wyglądają na zdrowe, innych niepokojących objawów nie zauważyłam, liście ze zmianami to 3 najstarsze (dwa pierwsze zdjęcia to jedna strona, ostatnie druga strona)
podlewam go przez wstawienie do wiaderka z wodą, w wodzie przegotowanej stoi ok. 30 minut, trzymam go w samej osłonce, która ma dodatkowo porobione otwory, stoi na podstawce z keramzytem, korzonki nie dotykają wody
nawożę raz na 3 podlania - nawóz substral dla orchidei (ostatnio doczytałam, że po sklepie ma dość nawozów i odstawiam całkowicie)
storczyk stoi razem z kilkoma innymi i tylko ten wygląda kiepsko
nie wydaje mi się to normalne, proszę o pomoc
Pozdrawiam - Paulina
Moje parapetowce (także storczyki) Mój ogród
Moje oferty kupna / sprzedaży /wymiany
Moje parapetowce (także storczyki) Mój ogród
Moje oferty kupna / sprzedaży /wymiany
Re: Żółknący storczyk - /J-materiał rob./
Polikolo ,
tak wygląda, że....storczyk jakby dostał nadmiar słońca.
Niestety wschodnie okno teraz tez może poparzyć i ...to mocno .
A...wrażliwość na słońce jest cechą osobniczą storczyka.
Poza tym...masz falenopsisa od 2 tygodni ,a to czas aby sie zaaklimatyzować.Tym bardziej ,ze nie znasz warunków w jakich przebywał.
Otrzymał po prostu zbyt duża dawkę ekspozycji słonecznej jak na początek.
Teraz ...niestety trzeba mu pomóc - poczytaj o poparzeniach liści.
Ten temat przeniosę również do tej tematyki.
Problem żółknących liści omawiany w tym bloku tematycznym dotyczy innych przyczyn/chorobowych.
Pozdrawiam JOVANKA
tak wygląda, że....storczyk jakby dostał nadmiar słońca.
Niestety wschodnie okno teraz tez może poparzyć i ...to mocno .
A...wrażliwość na słońce jest cechą osobniczą storczyka.
Poza tym...masz falenopsisa od 2 tygodni ,a to czas aby sie zaaklimatyzować.Tym bardziej ,ze nie znasz warunków w jakich przebywał.
Otrzymał po prostu zbyt duża dawkę ekspozycji słonecznej jak na początek.
Teraz ...niestety trzeba mu pomóc - poczytaj o poparzeniach liści.
Ten temat przeniosę również do tej tematyki.
Problem żółknących liści omawiany w tym bloku tematycznym dotyczy innych przyczyn/chorobowych.
Pozdrawiam JOVANKA
- Dusiaaa
- 1000p
- Posty: 1163
- Od: 4 cze 2012, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Żółknący storczyk - /J-materiał rob./
nie wiem czy to dobry dział, ale storczyk mojej mamy też żółknie (po przelaniu) i nie wiem jak go ratować stracił juz 2 liście i kolejny żółknie. stoi w szerokim naczyniu z mieszanką węgla kremazytu i łupin kokosa w szerokiej szklanej misce żeby zwiększyć parowanie, korzeni brak - tylko takie dziwne wypustki jak na zdjęciach. nie wiem czy wyłożyć go do cepłego bardzo pokoju (30 st w dzień) czy zostawić na parapecie płn-zach na powietrzu gdzie mam resztę storczyków. zraszam go wodą z odżywka ale nie wiem czy to coś da. poniżej zdjęcia
=> zapraszam na storczyki po mojemu<=
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
- Dusiaaa
- 1000p
- Posty: 1163
- Od: 4 cze 2012, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Żółknący storczyk - /J-materiał rob./
mam wrażenie że kolejny liść żółknie nie wiem co z nimi zrobić, zostawić czy odciąć? jak zahamować to żółknięcie? jak tak dalej pójdzie to straci tez liście, bo korzeniu już nie ma pomocy
=> zapraszam na storczyki po mojemu<=
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 21 cze 2012, o 22:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Żółknący storczyk - /J-materiał rob./
Przepraszam, że nie na temat, ale okrutnie mi się podoba taki sposób trzymania storczyków. Tylko czy to aby im nie zaszkodzi? (chodzi mi o tę szklaną misę). Wygląda to przecudnie ;)