Kleszcze jak je przechytrzyć ?

[tomate]

Dzięki za odpowiedzi. Dla spokoju duszy kupię jakiś środek przeciwko. Ja sprawdzam dzieci codziennie. W zeszłym roku mieliśmy parę razy kleszcze, ale te u nas na szczęście nie mają tak często boreliozy jak np. w Bawarii.

[bigs]

Polecam stronę:
http://www.kleszczeinfo.pl/o-kleszczach ... -w-polsce/

[tomate]

ja cie... paskune stworzonka... Dzięki za link..

[Delete]

Idąc do lasu wystarczy ubrać czapkę, coś z długim rękawem oraz długie spodnie. Koszulę w spodnie a nogawki od spodni w skarpetki. Może i śmiesznie będzie to wyglądać, ale jednak zdrowie ważniejsze. Po powrocie prysznic z myciem głowy. ;)

[Rossynant]

Czemu śmiesznie? Śmiesznie to wyglądają w lasach nieszczęśnicy w szortach, przedzierając się przez jeżyny i inne chaszcze
Choć im raczej nie do śmiechu. Ale ja zawsze miałem ubaw, wybaczcie. Czasem i lekarze mieli ubaw...

Nie muszą być nogawki w skarpetki, lepiej normalnie. Kleszcze spadają na człowieka z góry. A czapka najlepiej typu kapelusik z rondem, podwiniętym ku górze na karku zwłaszcza - bo najłatwiej zarobić kleszcza za kołnierz.

[Delete]

Nie zgodzę się z tobą. To stary, nieprawdziwy mit, że kleszcze mieszkają na drzewach i spadają z góry na nas. Najwięcej ich siedzi w podszycie i runie leśnym (mówię tutaj o lesie). Ocierając się o rośliny tam rosnące, pajęczaki przechodzą na nas. Co tydzień bywam w lesie rekreacyjnie i bardzo często przechodzę przez zarośnięte krzakami, nieużywane ścieżki. Do niedawna nie wsadzałem nogawek w spodnie i zawsze wyciągałem po dwa małe kleszcze. Ostatnio stosuję taką metodę i po przyjściu z lasu ani jednego. Możecie to sprawdzić i przejść się leśnymi zaroślami bez wkładania nogawek czy koszuli. Później odkryjcie nogi i sprawdźcie czy coś spaceruje. Nietrudno je dostrzec na jasnej skórze.

[Rossynant]

To stary, nieprawdziwy mit, że kleszcze mieszkają na drzewach i spadają z góry na nas. Najwięcej ich siedzi w podszycie i runie leśnym (mówię tutaj o lesie).

Zapewniam że po paru tysiącach kleszczy które z siebie zdjąłem przez lata (ot, ryzyko zawodowe) to już mity mnie nie interesują
Kleszcze siedzą na liściach czy końcach gałązek, możliwie wysoko (wdrapują się na rośliny byle do góry) i czekają aż jakoweś stworzenie podejdzie, wtedy się puszczają czy nawet może skaczą kawałek we właściwym kierunku. A właściwy kierunek to zapach potu, bodaj reagują konkretnie na kwas masłowy. I tyle filozofii.
Zaś podszyt czy nawet runo może być i na parę metrów wysokie, zauważmy. Definicyjnie za podszyt uznaje się to co nie przekracza 5 m. Oczywiście jeśli chodzi się przez krzaczki po kolana to kleszcze nie spadną za kołnierz bo niby z czego
A nogawki do skarpetek można, czemu nie, tylko musi to być szczelnie żeby znowóż nie zlazły ze spodni pod skarpetkę dla odmiany. Zresztą znajdując sporo kleszczy zaraz poniżej pasa zacząłem nosić bluzy na wierzch. Moim zdaniem najlepiej mieć po prostu wyższe buty i nogawki spodni na nie zachodzące.

[tomate]

Ludzie nie straszcie mnie... Ja za całe życie miałam 3 kleszcze i to dopiero w ostatnich dwóch latach, a jako dziecko byłam cięgiem w lecie w lesie. Może kiedyś nie było ich tak dużo jak teraz... Wstrętne stworki... Pamiętam jak kiedyś u nas na śląsku była plaga żmij, wszędzie pełno, nawez na drogacj było pełno przejechanych. To tera pewnie czas na kleszcze...

[loeb]

Rossynant ma rację, spadają z góry, z dołu i skąd się da. Zainwestujcie oprócz odstraszacza w łomiki do kleszczy, to najlepszy przyrząd jaki kiedykolwiek miałam, takie 2 haczyki jakby, można to znaleźć w zoologicznych i na allegro. Jeden większy drugi mniejszy, zakłada się pod kleszcze i kręci w miejscu, wyjmują się bez problemu i bez naciskania ciała. Nie smarować niczym kleszcza broń Boże, nie ściskać. Po spacerze sprawdzić dzieci dokładnie. W tym pod skarpetkami bo jak skarpetka luźniejsza to potrafi wpaść pod nią, raz tak miałam. Las lasowi nierówny, najwięcej jest tam gdzie wysokie trawy stykają się z młodymi drzewami u mnie.

[Karolina__]

Szczególnie trzeba uważać na paprocie.

[Mandragora]

U mnie na Podbeskidziu wyjątkowy "spokojny" sezon. Mój pies miał chyba tylko 2 lub 3, ostatni chyba z miesiąc temu (robię mu często przegląd, kłaki ma jasne, więc dobrze widać). Wyjątkowo nie jest niczym opsikany / zespocony / zaobrożowany To samo u drugiego psa. Oczywiście chadzają po chaszczach, trawach, nie po centrum parku ;) Tak więc oceniam to lato wyjątkowo dobrze pod kątem kleszczy.

[FUSIACOLA]

na kleszcze jedyny sposób to szczepienie, niestety tez mam w rodzinie osobe która złapała boreliozę i ostre zapalenie opon mózgowych. Kleszcz ugryzł mimo sprejów OF i odstraszających bransoletek umieszczonych na kostkach i nadgarstkach, takze nie ufam takich wynalazkom.

[loeb]

Już druga osoba o tej szczepionce wspomina, co to konkretnie jest? Coś mi się nie chce wierzyć że jeszcze nie reklamują powszechnie skoro to takie dobre.