Opuncja (Opuntia ) - wymagania,pielęgnacja ,zimowanie

[KarinaX]

Andrzey - "uszka" miałeś rację, zaczęły podzielac los mamusi, ale to było odrobinkę (to miejsce które było w ziemi) Dziś przy okazji przesadzania to zauważyłam i odcięłam zgnitą część i wystawiłam na słoneczko żeby się trochę zasuszyły. Nie wiem czy dziś mogę je wsadzić do tej mieszanki, czy raczej odczekać? Jeśli tak to ile czasu? I czy przed posadzeniem zanurzyć je w ukorzeniaczu?
Po odcięciu te części wyglądają tak :

[blabla]

Sadzić można po około tygodniu - dwóch od momentu cięcia. Ranę natychmiast po cięciu należy zasypać ukorzeniaczem.

[Andrzey]

Po pierwsze powinnaś nabrać pewności, że pozostała część człona nie jest zainfekowana zgnilizną tzn. nie może być widocznych żadnych przebarwień. Zasypać ranę możesz ukorzeniaczem, węglem drzewnym a nawet cynamonem. Odłóż te człony w suche miejsce, nie koniecznie muszą leżeć na słońcu. Następnie wsadź je do substratu po terminie wskazanym przez pana, który odpowiedział Ci powyżej. Ja bym jeszcze tak dla spokoju ducha dodał 2-3 szklanki piasku (rzecznego, nie kopanego) do tego substratu co już został przez Ciebie zmodyfikowany.

[KarinaX]

Hm, przebarwień żadnych nie ma, bo ucięłam do tej wysokości gdzie przebarwiło na brązowo, ale jeśli chodzi o ukorzeniacz natychmiast po odcięciu, to za późno, bo nie zrobiłam tego wczoraj. Mogę to zrobić po powrocie do domu, czy teraz na nowo uciąć jeszcze kawałek tak, żeby powstała nowa ranka i wtedy w ukorzeniacz?

[Andrzey]

Nie ma takiej potrzeby. Zostaw tak jak jest. Przed wsadzeniem do substratu możesz końcówkę umoczyć w ukorzeniaczu.

[KarinaX]

Dziękuję Andrzey

[kacper07]

Witam!
Mam pytania:
1. Które podłoże jest najlepiej dla opuncji?
2. Czym nawozić?
3. Która ziemia? Ziemia dla kaktusów czy sam piasek?

Z góry dzięki

[blabla]

1. Patrz odpowiedź nr 3.
2. Najlepiej mineralnym nawozem do kaktusów.
3. Najlepiej użyć mieszaniny piasku i ziemi do kaktusów w proporcjach 50/50.

Dodatkowa uwaga: gatunków opuncji jest pewnie z kilkaset i mają one rożne wymagania. Niektóre są bardzo odporne i mogą rosnąć praktycznie w każdym podłożu a niektóre to wyjątkowo wrażliwe rośliny, dla których udział próchnicy w podłożu nie powinien przekraczać 10-20%.

[KarinaX]

Wczoraj po raz pierwszy podlałam te moje bidulki (wsadziłam jakieś dwa tygodnie temu i przed wsadzeniem zanurzyłam w ukorzeniaczu) Jakoś 1/5 szklanki wody tam wlałam.. Nie za mało? Ile czasu potrzebują do wypuszczenia korzeni?

I jeszcze jedno - mogę już ją trzymać cały czas na balkonie czy raczej na noc zabierać do domu? Bo ostatnie dwa tygodnie wystawiałam je rano na balkon razem z innymi kaktusami, a wieczorem koło 21-22 zabierałam je do domu. Teraz przymrozków już w nocy nie ma, dni cieplutkie więc tak sobie pomyślałam, że chyba nic im nie będzie jak będą sobie stały na dworze. Balkon i okna mamy od strony północnej, także po południu około 16 pojawia się troszkę słońca..

[blabla]

Wiosenne podlewanie zaczynaj od mniejszych dawek wody, później stopniowo je zwiększaj aby docelowo w 100% przemoczyć całą bryłę korzeniową. Nie wiem, jakiej objętości jest Twoja doniczka oraz szklanka więc nie mogę się wypowiedzieć nt. właściwej ilości wody.

Korzenie pojawią się w ciągu 2-5 tygodni.

Północna wystawa dla tych roślin jest nieodpowiednia. Musisz zapewnić opuncji wystawę południową lub południowo-wschodnią, ewentualnie może być to wystawa wschodnia ale tam światła będzie już nieco zbyt mało. Można także pomyśleć wystawę południowo-zachodnią ale tam rośliny będą przeżywać szok z uwagi na pojawienie się pełnego słonka w połowie dnia.

[KarinaX]

No to mam nie lada problem, bo okna i balkon mamy tylko na tej stronie. Teraz jak wystawiam je na balkon to w słońcu są od jakieś 14 do 17, później słonko chowa się za drzewami, bo to blisko lasu. A jeśli chodzi o doniczkę to widać ją na górze poprzedniej strony, natomiast szklanka ma 300ml

Ah no i jeszcze co z tym zostawianiem na balkonie na noc, kiedy jest ok. 4-6*C ?

[blabla]

A jeśli chodzi o doniczkę to widać ją na górze poprzedniej strony, natomiast szklanka ma 300ml

Po samym zdjęciu to ja nie wiem jakiej wielkości jest doniczka. Poza tym jeśli dobrze zrozumiałem to roślinka jest na etapie ukorzeniania się więc czy przemoczymy 100% podłoża czy tylko obszar, gdzie roślinka została wsadzona nie ma najmniejszego znaczenia, bo żadnych korzeni w podłożu jeszcze tam nie ma.

Ah no i jeszcze co z tym zostawianiem na balkonie na noc, kiedy jest ok. 4-6*C ?

Takie temperatury roślince nie zaszkodzą. Byle nie było mrozu.

[KarinaX]

Średnica doniczki ma 17cm. Czyli na razie najlepiej wcale jej ich nie podlewać, tylko jak się ukorzeni?

Takie temperatury roślince nie zaszkodzą. Byle nie było mrozu.

Okej, dzięki