Szeflera - choroby i szkodniki
Re: Szeflera - choroby i szkodniki
Dzień dobry
Moja szeflera jest u mnie dopiero ponad miesiąc, a już jest w takim opłakanym stanie. Starałam się nie podlewać jej za dużo, zawsze czekałam aż ziemia przeschnie. Zaczęło się od opadania zupełnie zdrowych, zielonych liści i całych "gałązek". Potem na liściach zaczęły się pojawiać brązowe plamki i cały brązowy liść opadał. Teraz nawet łodygi robią się czarne, tak jakby gniły?
Czy da się jeszcze coś dla niej zrobić??
Moja szeflera jest u mnie dopiero ponad miesiąc, a już jest w takim opłakanym stanie. Starałam się nie podlewać jej za dużo, zawsze czekałam aż ziemia przeschnie. Zaczęło się od opadania zupełnie zdrowych, zielonych liści i całych "gałązek". Potem na liściach zaczęły się pojawiać brązowe plamki i cały brązowy liść opadał. Teraz nawet łodygi robią się czarne, tak jakby gniły?
Czy da się jeszcze coś dla niej zrobić??
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - choroby i szkodniki
Coż standard, brak przesadzenia bezpośrednio po zakupie i dalej korzenie się kiszą w beznadziejnym podłożu produkcyjnym..., więc jak ta roślina ma zdrowo rosnąć?
Do tego pewnie postawiona w ciemnym kącie z dala od okna.
Oczywiście, że została przelana...
Przesadź do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 3:1. Oczyść bryłę korzeniową ze starego podłoża, sprawdź stan korzeni.
Doniczkę z odpływem dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, czyli do takiej ile z niej zostanie, bo pewnie część będzie pogniła. Nie powinna być większa niż około 2cm na średnicy.
Doniczkę stawiasz na podstawce najlepiej na parapecie albo tuż przy oknie. Oczywiście nie przy grzejniku...
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Do tego pewnie postawiona w ciemnym kącie z dala od okna.
Oczywiście, że została przelana...
Przesadź do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 3:1. Oczyść bryłę korzeniową ze starego podłoża, sprawdź stan korzeni.
Doniczkę z odpływem dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, czyli do takiej ile z niej zostanie, bo pewnie część będzie pogniła. Nie powinna być większa niż około 2cm na średnicy.
Doniczkę stawiasz na podstawce najlepiej na parapecie albo tuż przy oknie. Oczywiście nie przy grzejniku...
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Szeflera -brązowe plamki
Witam,
bardzo proszę o pomoc Kupiłam niedawno 2 duże i piękne szeflery, nie obejrzałam dokładnie kupując, jedne z pierwszych moich roślin. Kupiłam z bardzo przesuszonym podłożem, chyba przelałam, ziemia i korzenie miały zgniły zapach oraz pleśń na zew. warstwie. Usunęłam podejrzane korzenie, przemyłam wodą, posypałam cynamonem, odparzyłam osłonki i doniczki, przesadziłam, kupując nowe podłoże dla kaktusów a nowe plamki nadal się pojawiają. Suche, drzewiaste oraz pęcherzyki, nie wodniste ale twarde w dotyku. Pod spodem liści w bardzo małej ilości białe kropki, po przejechaniu palcem znikają. Szeflery są w osłonkach z otworami na dole, które stoją w doniczkach, nawet porobiłam dużo otworów w osłonce wiertarką po bokach. Od przesądzenia minął tydzień a wydaje mi się, że korzenie nadal mają zapach zgnilizny… Córka czuje tylko cynamon… Mam kota i początkowo myślałam, że te wszystkie odciski na liściach to ząbki kota, chociaż widzę, że kot mało jest zainteresowany. Podpowiecie jak je uratować? Mam nie za jasne mieszkanie, mają szanse bez dobrego rozproszonego światła, jest ratunek? Może to szkodniki ? Strasznie mi zależy na tych moich dwóch dziewczynach i będę ogromnie wdzięczna za pomoc
https://i.postimg.cc/g2qpRPDB/IMG-1321.jpg
https://i.postimg.cc/wjdH7Bhm/IMG-1325.jpg
https://i.postimg.cc/CL8Sh8f0/IMG-1326.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
bardzo proszę o pomoc Kupiłam niedawno 2 duże i piękne szeflery, nie obejrzałam dokładnie kupując, jedne z pierwszych moich roślin. Kupiłam z bardzo przesuszonym podłożem, chyba przelałam, ziemia i korzenie miały zgniły zapach oraz pleśń na zew. warstwie. Usunęłam podejrzane korzenie, przemyłam wodą, posypałam cynamonem, odparzyłam osłonki i doniczki, przesadziłam, kupując nowe podłoże dla kaktusów a nowe plamki nadal się pojawiają. Suche, drzewiaste oraz pęcherzyki, nie wodniste ale twarde w dotyku. Pod spodem liści w bardzo małej ilości białe kropki, po przejechaniu palcem znikają. Szeflery są w osłonkach z otworami na dole, które stoją w doniczkach, nawet porobiłam dużo otworów w osłonce wiertarką po bokach. Od przesądzenia minął tydzień a wydaje mi się, że korzenie nadal mają zapach zgnilizny… Córka czuje tylko cynamon… Mam kota i początkowo myślałam, że te wszystkie odciski na liściach to ząbki kota, chociaż widzę, że kot mało jest zainteresowany. Podpowiecie jak je uratować? Mam nie za jasne mieszkanie, mają szanse bez dobrego rozproszonego światła, jest ratunek? Może to szkodniki ? Strasznie mi zależy na tych moich dwóch dziewczynach i będę ogromnie wdzięczna za pomoc
https://i.postimg.cc/g2qpRPDB/IMG-1321.jpg
https://i.postimg.cc/wjdH7Bhm/IMG-1325.jpg
https://i.postimg.cc/CL8Sh8f0/IMG-1326.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
Re: Szeflera - choroby i szkodniki
Dobry wieczór, bardzo proszę o pomoc. Przyznam się, że to pierwsza moja roślina i nie do końca wiem czy to insekty czy to zła pielęgnacja z mojej strony. Szeflerę kupilam miesiąc temu, przesadziłam natomiast bryła korzeniowa byla tak zbita z glebą w której ją posadzono, że nie było szansy na wymianę jej. Myślałam ze jest przelana natomiast po wyjęciu i obejrzeniu korzeni byly suche. Namoczyłam ja w wodzie i usunęłam tą glebe kupioną i przesadziłam natomiast z roślina dalej ewidentnie jest cos nie tak. Czy mają państwo jakieś rady, które mogłyby ją uratować?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - choroby i szkodniki
Te ciemne zmiany to gnije.
Do czego posadziłaś, do samej ziemi uniwersalnej prosto z worka?
W jakiej odległości stoi od okna?
Jak często podlewasz?
Doniczka wsadzona do ciasnej osłonki czy stoi na podstawce?
Do czego posadziłaś, do samej ziemi uniwersalnej prosto z worka?
W jakiej odległości stoi od okna?
Jak często podlewasz?
Doniczka wsadzona do ciasnej osłonki czy stoi na podstawce?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Szeflera - choroby i szkodniki
Stoi na biurku przy samym oknie. Przesadziliśmy go do ziemi uniwersalnej w doniczce z podstawką.
Podlewany był raz na ok 8 dni.
Podlewany był raz na ok 8 dni.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - choroby i szkodniki
Nie sadzi się roślin do samej ziemi uniwersalnej...
Powinna rosnąć w mieszance ziemi i perlitu w proporcji 3:1.
Szeflerę podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Do przesadzenia, sprawdź stan korzeni, pogniłe fragmenty łodygi do odcięcia (dotyczy to również ewentualnie pogniłych korzeni). Na koniec oprysk fungicydem.
Powinna rosnąć w mieszance ziemi i perlitu w proporcji 3:1.
Szeflerę podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Do przesadzenia, sprawdź stan korzeni, pogniłe fragmenty łodygi do odcięcia (dotyczy to również ewentualnie pogniłych korzeni). Na koniec oprysk fungicydem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta