Kawa,herbata /fusy jako nawóz do ogrodu
Re: Kawa jako nawóż do ogrodu
Chyba przesadzacie od lat chlustam fusami z mlekiem i cukrem pod kwasoluby.
A taką świeżo zmieloną kawę z cukrem i śmietanką uwielbiam, do tego papieros..
A taką świeżo zmieloną kawę z cukrem i śmietanką uwielbiam, do tego papieros..
Re: Kawa jako nawóż do ogrodu
Monika propagujesz niezdrowy styl życia ja też lubię kawę ,ale bez mleka mocną jak siekiera , a nie jakieś tam pochlipajki
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kawa jako nawóż do ogrodu
Jak to niezdrowy? to jedyny cukier, który jem, żadnych innych słodkośći, fuj
a kawa ziarnista szwedzka '..' doskonała, przeze mnie zmielona, nie ma lepszej, kwasoluby też ją chwalą
a kawa ziarnista szwedzka '..' doskonała, przeze mnie zmielona, nie ma lepszej, kwasoluby też ją chwalą
Re: Kawa jako nawóż do ogrodu
Nie jestem pewien, czy od jesieni nazbierałem więcej niż 2 kg. Po prostu w domu zbieram, a potem rozsypuję po grządkach.mirzan pisze:Ile kilogramów na 1 metr kwadratowy?cccc1969 pisze:Od jesieni sypię fusy kawowe w części warzywnej. Zobaczymy, czy będą efekty.
Nawożenie roślin herbatą/kawą.
Witam. Udało mi sie wyhodować malutką hortensję z gałązki hortensji sąsiada. Ponieważ chcę, aby moje "dziecko" miało optymalne warunki do rozwoju ;) chciałabym ją zasilić. Wyczytałam, że dobre są FUSY OD ZAPARZONEJ HERBATY.
Chciałabym zapytać, czy to rzeczywiście dobra metoda na dostarczenie mikroelementów roślince? Czy można zaszkodzić. dzisiaj posypałam wierzch ziemi fusami po zielonej herbacie.
A może sa macie inne magiczne sposoby nawet na inne roslinki. Przyda się mnie i innym.
Chciałabym zapytać, czy to rzeczywiście dobra metoda na dostarczenie mikroelementów roślince? Czy można zaszkodzić. dzisiaj posypałam wierzch ziemi fusami po zielonej herbacie.
A może sa macie inne magiczne sposoby nawet na inne roslinki. Przyda się mnie i innym.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21810
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: fusy od herbaty - czy stosować do hortensji
Nie polecam.
Nie wnosza nic do uprawy krzewów poza zakwaszaniem ziemi.
Możesz bardzo szybko "przedobrzyć " warunki uprawy hortensji,która nie wymaga wybitnie kwaśnego środowiska.
Proponuję nawozy dedykowane.
Nie wnosza nic do uprawy krzewów poza zakwaszaniem ziemi.
Możesz bardzo szybko "przedobrzyć " warunki uprawy hortensji,która nie wymaga wybitnie kwaśnego środowiska.
Proponuję nawozy dedykowane.
Re: fusy od herbaty - czy stosować do hortensji
Dobrze, dziękuję, wybiorę te fusy. Ale czy do takiego maluszka, jak ja mam, nawóz nie będzie za mocny?
Nawiasem, słyszałam jeszcze na przykład, że do azalii ludzie do ziemi wkopują kilka kromek chleba. Podobno one to lubią.
Nawiasem, słyszałam jeszcze na przykład, że do azalii ludzie do ziemi wkopują kilka kromek chleba. Podobno one to lubią.
-
- 200p
- Posty: 244
- Od: 9 maja 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: fusy od herbaty - czy stosować do hortensji
Kromki chleba raczej też na zakwaszenie ziemi
Nawożenie roślin herbatą/kawą.
Witajcie,
słyszałem i czytałem,że fusy od kawy i herbaty zakwaszają ziemię. Zamierzam podsypać nimi wrzosy. Pozostaje pytanie,czy to nie będzie szkodliwe, jeśli herbata jest np. aromatyzowana? Dodatkowo,czy zieloną/białą/inną także można podsypać,czy nadaje się tylko czarna?
słyszałem i czytałem,że fusy od kawy i herbaty zakwaszają ziemię. Zamierzam podsypać nimi wrzosy. Pozostaje pytanie,czy to nie będzie szkodliwe, jeśli herbata jest np. aromatyzowana? Dodatkowo,czy zieloną/białą/inną także można podsypać,czy nadaje się tylko czarna?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Nawożenie roślin herbatą/kawą.
Kiedyś widziałem kilkadziesiąt ton herbaty na pryzmie i na niej rosły dorodne chwasty.
Myślę że rośliny dadzą więc radę z aromatyzowaną zbutwiałą czy parzoną w czajniczku.
Myślę że rośliny dadzą więc radę z aromatyzowaną zbutwiałą czy parzoną w czajniczku.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kawa jako nawóż do ogrodu
Ile powinno być tych fusów pod różanecznika o wielkości dajmy na to metr na metr, żeby był jakikolwiek efekt?
Sypnęłam ok kilograma mokrych fusów z ekspresu (z pracy) pod mojego największego różanecznika i zastanawiam się, czy to wystarczy.
Sypnęłam ok kilograma mokrych fusów z ekspresu (z pracy) pod mojego największego różanecznika i zastanawiam się, czy to wystarczy.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Kawa jako nawóż do ogrodu
Temat wałkowany na niejednym forum wracający jak bumerang.
Powielane informacje i znów się pojawia ktoś odkrywający kawową rewelację.
"Na informację że fusy od kawy mogą zakwasić glebę zareagował pracownik Starbuck-a i przeprowadził test ile tej kawy potrzeba. Wyszło mu że starczy 15 kg na metr kwadratowy aby obniżyć pH o jeden stopień."
Dodatkowo nie czytałem o jakimkolwiek badaniu o wyższości kawy nad torfem - może dlatego że dla rododendronów kawa to nowość a nie kilka tysięcy lat przyzwyczajeń.
Powielane informacje i znów się pojawia ktoś odkrywający kawową rewelację.
"Na informację że fusy od kawy mogą zakwasić glebę zareagował pracownik Starbuck-a i przeprowadził test ile tej kawy potrzeba. Wyszło mu że starczy 15 kg na metr kwadratowy aby obniżyć pH o jeden stopień."
Dodatkowo nie czytałem o jakimkolwiek badaniu o wyższości kawy nad torfem - może dlatego że dla rododendronów kawa to nowość a nie kilka tysięcy lat przyzwyczajeń.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kawa jako nawóz do ogrodu
No wiesz, jak się wgłębiam w rododendrony, ciągle czytam o tej kawie. Tyle osób twierdzi, że sypie kawę, stąd moje pytanie. Wiadomo, można ufnie zanosić codziennie zawartość tego, co pozostanie w szklance i wierzyć w cuda, a można więcej . Stąd moje pytanie. Chcę się dowiedzieć ile tego trzeba faktycznie użyć, nim ogłoszę w pracy akcję zbiórki fusów po kawie z trzech ekspresów ciśnieniowych .
Wczoraj i dziś bez wysiłku uzbierałam kilogram i wrzuciłam to pod moje najstarsze dziecko rododendronowe. Wszak rośnie najdłużej, to najwięcej mu się od życia należy
Ale skoro twierdzisz, że to do niczego, to może faktycznie poniecham tego procederu nim zaczęłam na dobre.
Zresztą i tak zamówiłam już i kwasek cytrynowy i kwas ortofosforowy i nawet trochę siarki, a jakże .To teraz udaję się do innego wątku popytać o w/w produkty.
Wczoraj i dziś bez wysiłku uzbierałam kilogram i wrzuciłam to pod moje najstarsze dziecko rododendronowe. Wszak rośnie najdłużej, to najwięcej mu się od życia należy
Ale skoro twierdzisz, że to do niczego, to może faktycznie poniecham tego procederu nim zaczęłam na dobre.
Zresztą i tak zamówiłam już i kwasek cytrynowy i kwas ortofosforowy i nawet trochę siarki, a jakże .To teraz udaję się do innego wątku popytać o w/w produkty.