Oznaczanie - opisywanie roślin.Etykiety
Oznaczanie - opisywanie roślin.Etykiety
Mam w ogrodzie wiele roślin, niestety zaczynam się gubić, zwłaszcza w nazwach odmian.Wiem, że w marketach ogrodniczych są specjalne znaczniki, ale może ktoś ma jakiś własny patent? Baśka
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 895
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
rzut ogrodu
jak sie ma projekt to nie ma problemu - wrysowuje się nowe gatunki które się pojawiają, lub poprawia te które były pomyślane, lub po prostu zaznacza że już są
jak się projektu nie ma to się rysuje mniej więcej rzut, co gdzie rośnie - niektórzy moi kliencie nawet mają plansze z powyklejanymi zdjęciami roślin i nazwami żeby się nie pogubić
jak sie ma projekt to nie ma problemu - wrysowuje się nowe gatunki które się pojawiają, lub poprawia te które były pomyślane, lub po prostu zaznacza że już są
jak się projektu nie ma to się rysuje mniej więcej rzut, co gdzie rośnie - niektórzy moi kliencie nawet mają plansze z powyklejanymi zdjęciami roślin i nazwami żeby się nie pogubić
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6527
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Można też w druga stronę, nie oznaczać roślin w realu, ale zrobić listę / spis w Excelu (na przykład, bo może być równie dobrze w innym programie) z nazwą polską, łacińską, krótką charakterystyką i lokalizacją w ogrodzie, a nawet wklejonym zdjęciem.
Jeśli ma się kilkaset gatunków plus odmiany to faktycznie trudno zapamiętać wszystko, co i gdzie się zasadziło czy zasiało i jak to pielęgnować. Szczególnie w pierwszych latach od założenia ogrodu...
Jeśli ma się kilkaset gatunków plus odmiany to faktycznie trudno zapamiętać wszystko, co i gdzie się zasadziło czy zasiało i jak to pielęgnować. Szczególnie w pierwszych latach od założenia ogrodu...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
A ja też teraz jestem na etapie oznaczania roślinek, bo już zauważyłam, że części nie pamiętam, a to dopiero początek przygody z ogródkiem i wymyśliłam sobie, że będę fotografowała fragmenty ogrodu i na zdjęciach wklejała nazwy. Myślę, że to się także fajnie sprawdzi przy wrzucaniu zdjęć na forum, bo wszystko będzie jasne dla innych.
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Latem wraz z Oranią zastanawiałyśmy się nad oznaczeniami cebulek.
Wymyśliłyśmy tak:
Spis samodzielnie zrobionych etykietek zalaminowany. Akurat my mamy laminator pod tunelem na dworcu, blisko - stąd ten pomysł...Trochę z tym zachodu, ale za to jest trwały. Wszystkie nazwy na małych paseczkach , dziurki w tych małych plastikowych etykietkach dziurkaczem i przywiązywane do koszyczków z cebulkami syntetyczną wstążką (jak to kwiatów, czy prezentu, taką z papierniczego, aby się nie rozłożyła w glebie) i włożone do koszyczka. Potem przy wykopywaniu koszyczków- od razu jest podpisany koszyczek czy plastikowa donica na cebule, bo laminat i wstażka się nie rozkładają.
Podobnie te etykietki można przyczepiać drucikiem ogrodnicztm u podstawy posadzonej rośliny. Przetrwa deszcze i podlewanie.
Oczywiście pomysły ze zdjęciami roślin są wspaniałe i szybko pozwalają je zidentyfikować!
Wymyśliłyśmy tak:
Spis samodzielnie zrobionych etykietek zalaminowany. Akurat my mamy laminator pod tunelem na dworcu, blisko - stąd ten pomysł...Trochę z tym zachodu, ale za to jest trwały. Wszystkie nazwy na małych paseczkach , dziurki w tych małych plastikowych etykietkach dziurkaczem i przywiązywane do koszyczków z cebulkami syntetyczną wstążką (jak to kwiatów, czy prezentu, taką z papierniczego, aby się nie rozłożyła w glebie) i włożone do koszyczka. Potem przy wykopywaniu koszyczków- od razu jest podpisany koszyczek czy plastikowa donica na cebule, bo laminat i wstażka się nie rozkładają.
Podobnie te etykietki można przyczepiać drucikiem ogrodnicztm u podstawy posadzonej rośliny. Przetrwa deszcze i podlewanie.
Oczywiście pomysły ze zdjęciami roślin są wspaniałe i szybko pozwalają je zidentyfikować!
Cytuję "patyczki do lodów są w najbliższym spożywczym." Ale trzeba sporo tych lodów zjeść,aby nazbierać trochę tych patyczków.
W centrach ogrodniczych są tanie plakietki do oznaczania zasiewów, zrobione z tworzywa sztucznego. Są one moim zdaniem lepsze z tego powodu, że nie nasiąkają wodą, nie rozwijają się na nich patogeny, można na nich pisać flamastrem. ...
Mają one jednak też wadę: nie są przyjazne dla środowiska.
Pozdrawiam, Mery
W centrach ogrodniczych są tanie plakietki do oznaczania zasiewów, zrobione z tworzywa sztucznego. Są one moim zdaniem lepsze z tego powodu, że nie nasiąkają wodą, nie rozwijają się na nich patogeny, można na nich pisać flamastrem. ...
Mają one jednak też wadę: nie są przyjazne dla środowiska.
Pozdrawiam, Mery