Jesienne opryski
Re: Jesienne opryski
Sypię Krzysiu, sypię, ale to chyba jakieś choróbsko było a ja nie dojrzałam w porę :x . W tym roku się przyjrzę.
Re: Jesienne opryski
Popryskałam wczoraj wieczorem część drzewek owocowych Miedzianem, a dzisiaj od rana mży deszcz. I co teraz? Pryskać drugi raz?
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesienne opryski
Nie. Na razie spoko.
A swoją drogą to jaka jest u Ciebie pogoda.
A swoją drogą to jaka jest u Ciebie pogoda.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Jesienne opryski
Wczoraj było pięknie . Dziś od rana kropi deszcz. Od kilku dni nie paliłam w kominku a dzisiaj zapaliłam i nie wychodzę z domu. Dzięki za odpowiedź. Jak się rozjaśni trochę to w przyszłym tygodniu popryskam resztę mojego sadku.
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Jesienne opryski
Pytanie jaki jest graniczny termin jesiennego oprysku miedzianem? Czytałam ze początek listopada ale do kiedy ewentualnie?
Jeśli chodzi o mocznik też czytam o różnych terminach - koniec listopada po pierwszych przymrozkach przed opadnięciem liści /żart?/, grudzień. I co pryskać, drzewka czy liście na ziemi?
Jeśli chodzi o mocznik też czytam o różnych terminach - koniec listopada po pierwszych przymrozkach przed opadnięciem liści /żart?/, grudzień. I co pryskać, drzewka czy liście na ziemi?
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Jesienne opryski
Sama sobie odpowiadam.
Miedzian kiedy temperatura utrzymuje się jeszcze pow. 5°C /inne źródła podają że 6/ biegałam dziś po działce z termometrem, było 10°C.
Z mocznikiem ktoś pisał że jeszcze liście opadłe można pokropić . No to spróbuję.
Miedzian kiedy temperatura utrzymuje się jeszcze pow. 5°C /inne źródła podają że 6/ biegałam dziś po działce z termometrem, było 10°C.
Z mocznikiem ktoś pisał że jeszcze liście opadłe można pokropić . No to spróbuję.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesienne opryski
Z miedzianem, o tej porze roku, to wyłącznie na brzoskwinie !!!
... i oczywiście jak chorowały w tym roku na kędzirzawkę.
Reszty drzewek nie pryskaj !!!
Jesienią takich oprysków się nie wykonuje, a jak przeczytasz gdzieś, że tak, to najszybciej jak możesz wsadź ten poradnik do pieca i spal, bo pewnym jest, że napisał go handlowiec - oszust !!!
Azotem pryska się jesienią jabłonie w momencie kiedy jeszcze jest na drzewie 30 % liści i opadłe liście w okolicy drzewka.
Jest to skuteczny sposób na zwalczania parcha.
Mój patent polega na tym, że opryskuje wszystkie opadłe liście, większe ich skupiska, a potem zgrabiam i kompostuje.
-- Cz 14 lis 2013 20:21 --
Teoretycznie w tym roku zadziałało, ale był on suchy, bez opadów deszczu.
... i oczywiście jak chorowały w tym roku na kędzirzawkę.
Reszty drzewek nie pryskaj !!!
Jesienią takich oprysków się nie wykonuje, a jak przeczytasz gdzieś, że tak, to najszybciej jak możesz wsadź ten poradnik do pieca i spal, bo pewnym jest, że napisał go handlowiec - oszust !!!
Azotem pryska się jesienią jabłonie w momencie kiedy jeszcze jest na drzewie 30 % liści i opadłe liście w okolicy drzewka.
Jest to skuteczny sposób na zwalczania parcha.
Mój patent polega na tym, że opryskuje wszystkie opadłe liście, większe ich skupiska, a potem zgrabiam i kompostuje.
-- Cz 14 lis 2013 20:21 --
Próbowałem stosować oprysk azotem na winogrona. Wyniki opublikuje po kilku sezonach.krzysztofkhn pisze:Z miedzianem, o tej porze roku, to wyłącznie na brzoskwinie !!!
... i oczywiście jak chorowały w tym roku na kędzirzawkę.
Reszty drzewek nie pryskaj !!!
Jesienią takich oprysków się nie wykonuje, a jak przeczytasz gdzieś, że tak, to najszybciej jak możesz wsadź ten poradnik do pieca i spal, bo pewnym jest, że napisał go handlowiec - oszust !!!
Azotem pryska się jesienią jabłonie w momencie kiedy jeszcze jest na drzewie 30 % liści i opadłe liście w okolicy drzewka.
Jest to skuteczny sposób na zwalczania parcha.
Mój patent polega na tym, że opryskuje wszystkie opadłe liście, większe ich skupiska, a potem zgrabiam i kompostuje.
Teoretycznie w tym roku zadziałało, ale był on suchy, bez opadów deszczu.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Jesienne opryski
No to na ten kompost miedzianem czy mocznikiem?krzysztofkhn pisze: Mój patent polega na tym, że opryskuje wszystkie opadłe liście, większe ich skupiska, a potem zgrabiam i kompostuje.
A może obydwa?
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesienne opryski
AZOTEM !hela druga pisze:No to na ten kompost miedzianem czy mocznikiem?krzysztofkhn pisze: Mój patent polega na tym, że opryskuje wszystkie opadłe liście, większe ich skupiska, a potem zgrabiam i kompostuje.
A może obydwa?
Np. Mocznikiem.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesienne opryski
A po co pryskać jak i tak grabisz i zabierasz. Azotem przyska się, żeby szybciej liście się rozłożyły. Ja dając na kompost jesienne liście dodaję odrobine saletry i zwilżam wodą. Pryzma ginie w oczach. Jak tego nie robiłem suche liście leżały do wiosny.
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Jesienne opryski
Zaraz bo nie nadążam, gdzieś tu było ze azot - mocznik "odkaża" te liście żeby zarazy na kompost nie wnosić.
Na rozkład to mam preparat bakteryjny w posypce.
Na rozkład to mam preparat bakteryjny w posypce.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesienne opryski
Ja nic nie wiem o odkażającym działaniu mocznika.