Woskownica/Hoja - problemy w uprawie
Woskownica/Hoja - problemy w uprawie
Hoja u mojej bratowej chyba "zachorowała". Ma na liściach jasne plamki, jak się je dotknie to widać że na tych plamkach odstaje od liścia cieniutka skórka, tak jakby się liście miejscami rozwarstwiały.
ale te plamki nie odstają od liścia, czy też liść w tym miejscu się nie rozwarstwia.
Olu, w chwili obecnej możemy tylko "gdybać" na temat plamek... jeśli jesteś w stanie to dodaj zdjęcie tych plamek i napisz czy to jest na wszystkich liściach i czy są jeszcze inne objawy (pogorszenie stanu ogólnego rośliny, robaczki i etc...)
Olu, w chwili obecnej możemy tylko "gdybać" na temat plamek... jeśli jesteś w stanie to dodaj zdjęcie tych plamek i napisz czy to jest na wszystkich liściach i czy są jeszcze inne objawy (pogorszenie stanu ogólnego rośliny, robaczki i etc...)
Jak się zwalcza te "robaczki dziwaczki"?
Kiedyś miałam te osobniki (co na fotce) na aloesach i z braku wiedzy (jak je zwalczać) aloe poszły do spalenia.
Mam nadzieję, ze ta wiedza NIGDY mi się nie przyda, ale tak na wszelki wypadek zapytam ;-)
Czy ktoś ma "instrukcję" obchodzenia się z tym??
p.s.
Jest gdzieś na forum jakiś wątek poświęcony temu tematowi? Ze wstydem przyznaję, że nic a nic nie wiem o robalach a BARDZO chętnie bym się czegoś dowiedziała ;-)
Kiedyś miałam te osobniki (co na fotce) na aloesach i z braku wiedzy (jak je zwalczać) aloe poszły do spalenia.
Mam nadzieję, ze ta wiedza NIGDY mi się nie przyda, ale tak na wszelki wypadek zapytam ;-)
Czy ktoś ma "instrukcję" obchodzenia się z tym??
p.s.
Jest gdzieś na forum jakiś wątek poświęcony temu tematowi? Ze wstydem przyznaję, że nic a nic nie wiem o robalach a BARDZO chętnie bym się czegoś dowiedziała ;-)
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 5 sty 2007, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielecczyzna
Najlepszy jest stary sposób. Wiaderko z letnią wodą i płynem do naczyń w takiej ilości by woda się nie zapieniła do tego 100 g denaturatu. Góra waty i sporo czasu.
Kawałeczek waty maczamy w miksturze jednym pociągnięciem scieramy część liścia. zwijamy watkę i czystą częścią drugie pociągnięcie. Watka do wyrzucenia. Bierzemy kolejną porcję watki i maczamy i kolejny liść wraz z ogonkiem i fragmentem pędu ewentualnie. I tak do skutku. Tam gdzie watą nie możemy dojść to nawijamy ją na zapałkę i już damy radę.
Kawałeczek waty maczamy w miksturze jednym pociągnięciem scieramy część liścia. zwijamy watkę i czystą częścią drugie pociągnięcie. Watka do wyrzucenia. Bierzemy kolejną porcję watki i maczamy i kolejny liść wraz z ogonkiem i fragmentem pędu ewentualnie. I tak do skutku. Tam gdzie watą nie możemy dojść to nawijamy ją na zapałkę i już damy radę.
Pozdrawiam Ksenia
Woskownica/Hoja. Problemy
Na niektórych liściach mojej woskownicy zaczęły pojawiać się takie jaśniejsze, żółtawe pola, które układają się jakby w korytarze. Pozostałe liście wyglądają normalnie, nie widać też jakiegoś szczególnego zahamowania wzrostu rośliny. Czy ktoś może wie co może być przyczyną zmian na liściach ???
Pierwszy raz wysyłam zdjęcie i....... zobaczymy co z tego wyjdzie
Pozdrawiam wszystkich ogrodników
Zdjęcie wstawiłem w inny sposób. Po nacisnięciu na zdjęcie powiększy się. Przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=2844 jak ładować zdjęcia.
Moderator Erazm
Pierwszy raz wysyłam zdjęcie i....... zobaczymy co z tego wyjdzie
Pozdrawiam wszystkich ogrodników
Zdjęcie wstawiłem w inny sposób. Po nacisnięciu na zdjęcie powiększy się. Przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=2844 jak ładować zdjęcia.
Moderator Erazm
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Dopóki nie napiszesz jak dokładnie z nią postępujesz trudno cos powiedzieć bo sa to na pewno błędy w uprawie.
Pocztaj trochę na temat hoi http://www.floraforum.net/ftopic233.html
Pocztaj trochę na temat hoi http://www.floraforum.net/ftopic233.html
Taka temp. chyba raczej jest za niska do zimowego spoczynku. A odżywkę zacznij dawać dopiero od marca.bbartosz pisze:Kupiłam dom z dużą hoją. Roślina ma ponad 1,5 m wysokości, stoi w ogrodzie zimowym od strony południowejObecnie podlewam ją rzadko, w małych ilościach kiedy widzę, że ziemia jest sucha. Od wczesnej jesieni nie dostawała żadnych odżywek.(temp. około 4-10 st w zimie)