Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4841
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Narobiłeś apetytu tymi kurkami, miałam zajrzeć do lasu,
ale trochę mnie postraszyły chmury, dobrze, że postraszyły,
bo ulewa była obfita i grad się trafił, duże kule, szczęściem rzadkie i krótko.
Był czas siania, nadszedł czas zbierania, plony macie okazałe,
u mnie najbardziej okazały jest .... koperek :;230 .
Nie wiedziałam, że aż takie duże ryby trafiają się w tym stawie,
Zosia skierowała kciuk w górę czy w dół????
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz ;:196
Czy Zbyszek zabrał tą rybkę ze sobą?
Oj wprosiłabym się do Niego na taaką rybę.... - ślinka leci.
W Sitnie kupiłam między innymi: dużo cebulowych, nowości irchy i jeżówki pełne.
MLODA1
500p
500p
Posty: 526
Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu, trawa to wszędzie duża po tych deszczach, a u Ciebie to trzeba się na prawdę napracować, żeby ją wykosić. Kwiaty jak zwykle przeurocze. Rybka mniam, mniam niczego sobie.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

JAGUSIU- dziękuję za odwiedziny,dzień, za dniem, pracy w ogrodzie nie brakuje, wszystko pięknie rośnie, a zwłaszcza chwasty, z którymi muszę na co dzień walczyć. Lasem przy działce, jest praktycznie w naszej dyspozycji, okoliczni mieszkańcy w sezonie wiedzą że tam "buszuje" Zosieńka i dla nich już nic nie ma, więc go praktycznie nie odwiedzają.

KASIU, dziękuję za spacer po ogrodzie, u nas można się posilić nie tylko z ogrodu, lasek też daje owoce leśne; czarną jagodę i grzyby.

ALEKSANDRO-dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, ogromna ryba, po pomiarze, mierząca 81 cm długości, to amur, jest ich trochę w stawie i są bardzo fotogeniczne, gdy się "opalają" w słońcu, tuż pod powierzchnią wody;

Obrazek

Obrazek

MONIKO- dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie. Ogród jest duży i jest w nim wiele roślin, kwitnących o każdej porze roku, teraz królują lilie liliowce i malwy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ŁANO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za ocenę naszego ogrodu, jest to rzeczywiście "raj na ziemi".Kwitnących roślin nie brak w ogrodzie, ryby w stawie pływają, tylko nie ma kto ich łowić, z warzywnika, nareszcie się korzysta całymi "rękami", oto ostatnie plony;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ELŻBIETO- dziękuję za wirtualną i realną wizytę w naszym ogrodzie, oczywiście, widząc taaaaaką rybę jej kciuk poszedł w dół, oznaczający, podobnie jak i u rzymian koniec" kresu"żywota ryby. Zapraszam do stawu na wędkowanie, wędki są, tylko ja nie mam na wędkowanie czasu, ani ochoty.

ZYTKO- dziękuję za odwiedziny, Zbyszek jest zawodowcem, jego interesuje wędkowanie, a nie efekt jego łowienia, ryba wylądowała u Zosi w zamrażalniku. Mam nadzieję że gdy odwiedzi Cię GOŚĆ z Krakowa, to odwiedzicie razem i nas, przy okazji złowisz sobie podobnej wielkości, jaką złowił Zbyszek. Zapraszamy.

ANIU- dziękuję za odwiedziny, trawa na trawniku rośnie jak oszalała, w ubiegłym tygodniu ,z uwagi na deszcze, musiałem ją kosić za dużą, w tym tygodniu wolałem ją kosić wcześniej, przed deszczami, niż znowu się męczyć;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W ogrodzie zaczyna kwitnąc milin, budleje, kwitną nadal powojniki.
Dojrzewają również owoce borówki amerykańskiej, dlatego też je nakryłem firankami, przed ptakami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9778
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu i ogóreczki w sam raz kształtne,nie za duże,ciemno zielone,koper dojrzały i pomidory wyglądaja nadzwyczaj smakowicie,do tego możliwość kąpieli z amurem(amurami)!
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24813
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu :wit
Każda wizyta u Ciebie wzbudza prawdziwy zachwyt. To aż niesamowite, żeby tak wielki ogród z ogromnym warzywniakiem był tak idealnie wypielęgnowany....
Widzę, ze zbiory już obfite i ogóreczki i pomidorki aż buźka się do nich uśmiecha :D
Cała masz pięknych kwitnących kolorowych kwiatów :D Powojniki niesamowicie ukwiecone, coś wspaniałego :D
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu, masz rację, nie powinnam mówić "nigdy" :), postaram się to zmienić :). Praca w ogrodzie mnie uspokaja, wycisza i choć nie jest łatwa dla takiego laika jak ja, jest na prawdę przyjemna. Tylko czasu brak i czasem funduszy ;). Po troszku przeglądam Twój wątek od początku i niewątpliwie, będę do niego wracać z wielką przyjemnością.
Pierwsze pomidorki..smakowicie wyglądają. Cieszy mnie to, że stawiasz na naturę. Z pewnością ogromna wiedza jest Twoim atutem. W Twoich postach widać, że znasz się na rzeczy, ale szcze bardziej to, że kochasz to co robisz i chyba dzięki temu jest u Ciebie tak pięknie i..zdrowo :D.
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1603
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Wszelakiego dobra pod dostatkiem, Tadeuszu a jak grzybki?
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

EWO-dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,w ogrodzie już pełnia sezonu na pomidory i ogórki. Pomidorki są trzy razy dziennie zjadane przez wszystkich z rodziny, natomiast ogórki moja Zosieńka przygotowuje na zimowe zapasy.

Możliwość kąpieli z amurami, raczej odpada, a to dlatego że przez te ponad dziesięć lat pobytu rybek w stawie dno stało się bardziej muliste , niż było na początku,zostaje tylko pływanie w rzece, ale z uwagi na bliskość źródeł, woda w rzece zimna, ale za to czysta .

AGNIESZKO- dziękuję za odwiedziny, tak idealnie warzywnik nie jest wypielęgnowany, teraz, w końcówce wzrostu roślin na warzywniaku już się nie zwraca uwagi na małe chwasty,usuwa się tylko duże, by nie wydały nasion.

Zbiory pomidorów i ogórków, zapowiadają się w ogromnych ilościach, ale z pewnością nic nie zostanie zmarnowane.
w ogrodzie ciągle kwitnie moc roślin, oto rośliny rozpoczynające kwitnienie;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


MENA-dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,jest w życiu okres przeznaczony na intensywną prace, i w tym okresie trudno znaleźć chwilę czasu by poświęcić się swoim zainteresowaniom , my ,z małżonką, jesteśmy już w takim okresie życia że pracę mamy już za sobą i możemy się poświęcić na same przyjemności, a taką przyjemnością jest z pewnością budowa ogrodu.

Fakt, zajęcie to czasami jest wyczerpujące, ale to co sprawia radość, nie jest męczące, a nawet przy tak nieraz ciężkiej pracy można wypoczywać. Naszemu ogrodowi poświęcamy każdą wolną chwilę, lubimy oboje w nim pracować i przyjmować gości,a już całkowitą frajdą jest uprawianie warzyw dla naszych potrzeb i naszych najbliższych.

LAWENDOWA URSZULO- dziękuję za odwiedziny, na warzywniku , pełnia zbiorów, z lasem trochę gorzej, po pierwsze moja grzybiarka, trochę kurowała własne zdrowie, a teraz jak się trochę podleczyła, to w lesie pustki, wilgoci, niby w lesie dość ale poza nielicznymi kurkami innych ze świecą szukać. Mamy nadzieję że i w lesie pojawią się grzyby, nie omieszkamy je pokazać, jak tylko je znajdziemy.


Ledwo mi się udało w deszczową pogodę wykosić trawnik, kosiłem go na raty, pomiędzy padającymi z nieba kroplami od czwartku do dzisiaj.

Oto jak wyglądają NOKŁY po czternastym koszeniu i co jeszcze w nim nowego kwitnie;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Gosia123A
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 28 maja 2011, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witam Tadeuszu :wit :wit Masz ogromny,piękny ogród,aż rozbolała mnie głowa,bo ja bardzo kocham rośliny itd.Pozwoliłam sobie do Ciebie napisać,bo,Was Twoją żonę podziwiam,za tak ogromny wkład pracy,bo bez pracy nie ma nic.Ja jestem początkująca i dopiero zaczynam,a w dodatku mój ogród to same kamienie i jak mam coś wsadzić do ziemi,to bez kilofa nie da rady .Dzięki za radę odnośnie mszyc.Pozdrawiam i zapraszam do mnie Gosia
MLODA1
500p
500p
Posty: 526
Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu, lilie i liliowce maj wspaniałe kolory. Warzywka piękne i urodzajne, u mnie też w końcu pomidory nabierają kolorku, przeważnie koktajlowe maja wzięcie u dzieci. Malwy tez pięknie kwitną już wiem gdzie mam się zgłosić po nasionka :;230. wybieram się do Ciebie i wybieram, ale zawsze coś wypadnie w niedziele i wybrać się nie mogę. Myślę, że w najbliższym czasie wpadnę do Ciebie z rodzinka pooglądać przepiękny ogród. ;:7
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Jak zawsze z wielką przyjemnością nadrobiłam zaległości...Z roku na rok coraz piękniej u Was. Niezłą kolekcję liliowców już zebrałeś. Powzdychałam sobie tradycyjnie nad guzikowcem i podjęłam w końcu męską decyzję - kupuję :tan Mam nadzieję, że mój mikroklimat go nie wykończy. Na koniec małe pytanko - jak długo trzeba czekać na pierwsze kwitnienie milinu? Dostałam w maju malutką sadzonkę, rośnie jak na drożdżach, ale nie wiem za ile lat mogę oczekiwać kwiatów.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadziu u Ciebie jak zwykle wszystko wypieszczone zadbane.Trawnik jak zielony dywan.Mam nadzieję że deszcze Wam nie dokuczają mocno i nie czynią szkód w ogrodzie.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”