Roundup - jak działa,kiedy rozkłada się w ziemi,skutki jego działania itp

[hanka55]

Polecam poczytanie wyników badań klinicznych i doniesień z dziedziny agrotechniki, gdzie reszty glifosatowe były obecne w łętach ziemniaczanych w drugim roku po oprysku pola doświadczalnego.


http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 32&p=92063

http://www.sciaga.pl/tekst/10371-11-pestycydy

[robertP2]

Hanka myślisz, że warto ? Większość ludzi i ,, tak WIE SWOJE '' i leje. Żeby to było takie cudo to by nie było tyle tajemnic wokół tego produktu.

[hanka55]

Szczerze?
Nie wiem.

Wiem, jak bardzo cierpią rodziny, gdy umierają im na raka dzieci.
Wiem, jak to działa, bo w tym siedzimy od lat tj. w badaniach na ludziach.
Osobiście uważam, że rodzice powinni być karani za "bezpośrednie narażanie życia lub zdrowia".
Bo niszczą zdrowie z premedytacją - przez niechęć do wiedzy, przez lenistwo, przez wygodnictwo.
I błagają o ratunek na kolanach, gdy jest już za późno...
A tak niewiele trzeba, by pomyśleć o skutkach, które nastąpią na kilka, kilkanaście lat...
DDT do tej pory nie nauczyło niektórych niczego.

GLIFOSAT I JEGO PREPARATY ? TOKSYCZNOŚĆ, NARAŻENIE ZAWODOWE I ŚRODOWISKOWE
Uniwersytet Łódzki / University of Lodz, Łódź, Poland
Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Katedra Biofizyki Skażeń Środowiska
autorzy:
Marta Kwiatkowska
Paweł Jarosiewicz
Bożena Bukowska

Streszczenie
Glifosat (N-fosfonometyloglicyna) to składnik preparatów herbicydowych, stosowanych do ochrony upraw rolniczych i ogrodni-czych. W artykule analizie poddano dane (głównie z publikacji z lat 2010?2013) dotyczące działania glifosatu i zawierających go preparatów w ostatnim dziesięcioleciu. Omówiono także narażenie zawodowe na ten związek.
Początkowe doniesienia o rzekomej biodegradowalności glifosatu w środowisku okazały się błędne.
Stwierdzono, że zostaje on w glebie i z wodami podziemnymi może docierać do ludzi. Według najnowszych publikacji glifosat u ludzi wykrywany jest w niskich stężeniach we krwi.
Badania wskazują też na związek między stosowaniem glifosatu a zachorowalnością ludzi na raka.
Publikacje przytoczone w niniejszym artykule, które wskazują na możliwość indukcji zmian nowotworowych przez ten herbicyd, spowodowały kontrowersje i zaniepokojenie w świecie naukowym.
Opisując w niniejszej pracy niekorzystne działanie glifosatu i jego preparatów, skupiono się także na publikacjach dotyczących jego roli w zaburzeniach hormonalnych poprzez hamowanie ekspresji białka StAR (steroidogenic acute regulatory protein) oraz inhibicję aromatazy.
Przedstawiono informacje wskazujące na to, że preparaty zawierające glifosat mogą zachowywać się jak typowe modulatory hormonalne. Opisano proces tworzenia reaktywnych form tlenu (RFT) pod wpływem działania glifosatu oraz zmiany w systemie redox komórki. Omówiono jego wpływ na nekrozę i apoptozę komórek.
Ponadto scharakteryzowano jego wpływ na aktywność acetylocholinoesterazy, wykazując, że glifosat jako herbicyd fosfonianowy nie hamuje bezpośrednio aktywności tego enzymu.
Zauważono, że liczne prace zgodnie wskazują na wyższą toksyczność preparatów zawierających glifosat od toksyczności samej substancji czynnej.
Omówione zagadnienia jednoznacznie sugerują konieczność prowadzenia dalszych prac oceniających toksyczność glifosatu i jego preparatów oraz powodowanych przez nie zagrożeń dla ludzi. Med. Pr. 2013;64(5):717?729

Słowa kluczowe: glifosat, roundup, acetylocholinoesteraza, nowotwory, zaburzenia hormonalne

Całość:
http://www.imp.lodz.pl/upload/oficyna/a ... kowska.pdf

Więcej opracowań z badań klinicznych skutków reszt glifosatowych u ludzi:
http://znakiczasu.pl/o-tym-sie-mowi/219 ... nkensteina

____
P.S.
Podkreślenie- moje.
Problem w tym, że nie rolnictwo, a medycyna zbiera żniwo "wesołych domowych chemików".

[majs]

Zapałki w ręku dziecka to pożar, tak samo jest z chemią.
Wszystkie środki ochrony roślin powinny zniknąć ze sprzedaży detalicznej, tak jest np. w Skandynawii. Nie ukończysz kursów i nie zdasz egzaminów, nie kupisz żadnego preparatu.
Potrzebujesz opryskać coś w ogródku, wzywasz firmę albo człowieka który wie jak i czym wypryskać, a przede wszystkim potrafi dobrać odpowiednie dawki preparatu.
Wie jak i gdzie przechowywać takie środki. A nie jak moja teściowa u której zimą znalazłem w kuchni Decisa w małym marketowym opakowaniu

[Ogrodnik88]

Tylko że w klimacie skandynawii w ogródkach pewnie nie rosną rośliny wymagające oprysków
Dla mnie to byłoby chore żebym do opryskania np: 1 róży na mszyce wzywał fachowca.

[mirzan]

[quote="majs"A nie jak moja teściowa u której zimą znalazłem w kuchni Decisa w małym marketowym opakowaniu [/quote]

To musiałeś być przerażony,jak żona kiedy znajdzie piwo w lodówce,w przedziałku na mleko.

[robertP2]

Twarda ekonomia to jedno, ale zdrowy rozsądek to/ którego brak/ drugie. Kiedyś dziadek chciał opryskać wokół drzewa składowanego roundapem wcale nie rozcieńczać albo 1: 1 bo ( ulotki nie czytał ) ze to słabe będzie, że 3 litry to na hektar aż niemożliwe . Mówię to niego, że jak małe pole rażenia to granatem

[majs]

Tylko że w klimacie skandynawii w ogródkach pewnie nie rosną rośliny wymagające oprysków
Dla mnie to byłoby chore żebym do opryskania np: 1 róży na mszyce wzywał fachowca.

Opryskasz ta jedną różyczkę, a co zrobisz z resztą preparatu?

[quote="majs"A nie jak moja teściowa u której zimą znalazłem w kuchni Decisa w małym marketowym opakowaniu

To musiałeś być przerażony,jak żona kiedy znajdzie piwo w lodówce,w przedziałku na mleko.[/quote]
Za piwem akurat nie przepadam , i coś takiego jest rzadkim gościem w lodówce, no chyba, że szwagier przyjedzie i swoje wstawi. Przedziałek na mleko doskonale nadaje się na inne trunki z większą ilością %
Na moje pytanie co to jest teściowa odpowiedziała " no na mszyce pryskałam na działce"
Spróbowałem wytłumaczyć, że to nie jest szare mydło z octem i można sobie tym zrobić krzywdę, na co usłyszałem " jak dobrze, że mi powiedziałeś, bo chciałam te kwiatki w domu wypryskać, jakieś robaczki w doniczkach zauważyłam"

[ekopom]

Znam przypadki, jak truto muchy w domu na wsi: rozsypywali DDT na gorącą kuchenkę, to gazowało i po muchach. A teraz 500 litrów Roundupu i nim po rzepaku, żeby można kosić suchego, a ten produkt przetworzony w ładnym opakowaniu stoi na półce sklepowej.

[Promilus]

Znam przypadki, jak truto muchy w domu na wsi

30 lat na tym wiejskim padole i nawet w najstarszych historiach od prababki takich metod nie usłyszałem. Za to, a jakże, packa na muchy, krzyżaki w oknach no i późniejszy "super wynalazek" czyli lep. Zostawienie w spokoju jaskółek choćby nie wiem jak i gdzie brudziły też pomagało. No i dochodziły wszelakie muchozole, później RAID etc. . Mało naturalne, prawda, ale z DDT to raczej eksperymentowali nominowani do nagrody Darwina

Badania wskazują też na związek między stosowaniem glifosatu a zachorowalnością ludzi na raka

Oczywiście, że tak jest. Jesteśmy otoczeni mutagenami czy uściślając związkami kancerogennymi. Problem w tym, że dobrze przypieczony karczek na grillu zawiera ich więcej niż 10L oleju z pryskanego rzepaku. Glifosat jest w obrocie od 40 lat i nie ma jakiejkolwiek zgody w świecie naukowym, że stosowanie roundapu (czy innego herbicydu w oparciu o glifosat) zgodnie z zaleceniami ma negatywny wpływ na konsumentów. Mnie nie obawia działanie glifosatu na człowieka - to, że jest to kancerogenna substancja nic nie zmienia. Każdy ma bardziej rakotwórcze w samych domach (luminofor i opary rtęci w świetlówkach, ciekła rtęć w termometrach) - ekspozycja na wszystkie te substancje z glifosatem włącznie jest niewielka i w akceptowalnym poziomie. Problem raczej stanowi trend w rolnictwie tj. ot wymyślimy kukurydzę, rzepak etc. GMO odporny na glifosat i będziemy pryskać ile wlezie. Właśnie to mnie martwi, bo będziemy jednak coraz bardziej narażeni na te substancje. Nie ma już miejsca na naturalne uprawy, a jeśli takowe gdzieś się uchowią to nagle EU zrobi 1000 obostrzeń jak musi produkcja wyglądać by rzeczywiście się móc posługiwać nazwą "naturalny" czy "ekologiczny" a produkt końcowy będzie 3 razy droższy.
Żeby nie było niedopowiedzeń - tak, sam stosuję glifosat. Pryskam granice działki, kamienną drogę, obrzeża trawnika i kępki wokół pni drzew. Do tego się nadaje idealnie.

[KaMax]

Teraz z innej beczki.
Mam wredne duże wieloletnie chwasty. Wczoraj im zaposałam po łezce pędzelkiem na liściu. Nie rozcieńczony. Ale zauważyłam, że pod krzaczkami (młodymi) też wyrastają. I nie wiem
Czy jak pomaluję ich też, czy nie ucierpi krzak. Nie spryskam, tylko pomaluję listka

[ekopom]

W ten sposób stosowania, to roundup działa jak stężony kwas, miejscowo. Dlaczego nie stosujecie środków zgodnie z instrukcją. Można dodać do niego siarczan amonu, a skutek zdwojony.

[majs]

Wystarczył tydzień na potwierdzenie moich słów, o zapałkach.