Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
W klonikach cisza nikt się nie chwali , nie pisze , jak zniosły zimę .
Aktualizacja moich.
Ziemia była, czasu wolna chwilka się znalazła , wczoraj wieczorkiem porozsadzałam część swoich siewek . Ziemia , żaden cud , tradycyjnie Hollas do wysiewu warzyw
Wyszło 24 doniczki + 2 roślinki były mniejsze , wylądowały w mniejszych doniczkach
Za chwilkę biorę się za pikowanie kolejnych , na razie do zbiorczych aż podrosną
I wschody kolejnych z zakupionych nasionek mix
Wzeszło 13 ale i tak cieszą , a nóż na ciekawy kolorek trafię
---- 20 cze 2018, o 13:36 ---
Trochę zabawy z wysiewaniem i pielęgnacją było w momencie kiedy zostały wysadzone , część na rabaty a część do doniczek i wyniesione na dwór , pozostało mi już tylko okresowa podlewanie i obserwowanie , co nowego, fajnego zakwitnie a wtedy łopatka , kwiatek ląduje w domku .
Pokażę , że warto siać .
Pierwszy od lewej - płatki ma roztrzepane , przez cały czas kwitnie na jasny róż a końcówki przebarwiają mu się na ciemny czerwony , wygląda bajecznie .
Drugi zakwita na ciemny łososiowy , kwiaty lampioniki przebarwiają się na różowy i tak mu już zostaje .
Tu różne w kolejnym kwitnieniu
Doczekałam się w reszcie cytrynki i takiego na 100% białego ale zdjęcia brak .
Dużo mnie jeszcze kwitnień czeka , mam nadzieję , że będzie z czego wybierać do tego zbieram nasionka na kolejne zasiewy zimą na pewno nie będę się nudzić .
Aktualizacja moich.
Ziemia była, czasu wolna chwilka się znalazła , wczoraj wieczorkiem porozsadzałam część swoich siewek . Ziemia , żaden cud , tradycyjnie Hollas do wysiewu warzyw
Wyszło 24 doniczki + 2 roślinki były mniejsze , wylądowały w mniejszych doniczkach
Za chwilkę biorę się za pikowanie kolejnych , na razie do zbiorczych aż podrosną
I wschody kolejnych z zakupionych nasionek mix
Wzeszło 13 ale i tak cieszą , a nóż na ciekawy kolorek trafię
---- 20 cze 2018, o 13:36 ---
Trochę zabawy z wysiewaniem i pielęgnacją było w momencie kiedy zostały wysadzone , część na rabaty a część do doniczek i wyniesione na dwór , pozostało mi już tylko okresowa podlewanie i obserwowanie , co nowego, fajnego zakwitnie a wtedy łopatka , kwiatek ląduje w domku .
Pokażę , że warto siać .
Pierwszy od lewej - płatki ma roztrzepane , przez cały czas kwitnie na jasny róż a końcówki przebarwiają mu się na ciemny czerwony , wygląda bajecznie .
Drugi zakwita na ciemny łososiowy , kwiaty lampioniki przebarwiają się na różowy i tak mu już zostaje .
Tu różne w kolejnym kwitnieniu
Doczekałam się w reszcie cytrynki i takiego na 100% białego ale zdjęcia brak .
Dużo mnie jeszcze kwitnień czeka , mam nadzieję , że będzie z czego wybierać do tego zbieram nasionka na kolejne zasiewy zimą na pewno nie będę się nudzić .
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Piękne kloniki . Elu, jak wysiewałaś nasiona? Kiedyś wysiewałam lidlowskie (bez żadnych ceregieli) i ładnie powschodziły. Później dostałam od forumki i wschodziły słabo, wysiałam swoje własne i ..nic nie wzeszło . A z pewnością nasiona były dojrzałe. Nie wiem od czego to zależy, bo próbowałam na różne sposoby.
I drugie pytanie : jak często przycinasz te dorosłe, już kwitnące? Swoje przycięłam na wiosnę, teraz znów by się przydało, aby je zagęścić, ale szkoda mi kwiatów.
I drugie pytanie : jak często przycinasz te dorosłe, już kwitnące? Swoje przycięłam na wiosnę, teraz znów by się przydało, aby je zagęścić, ale szkoda mi kwiatów.
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Basiu ,dziękuję.
Nasiona wysiewam tak jak napisałaś , bez żadnych ceregieli . Szczerze przyznam, że nie mam zielonego pojęcia od czego zależą wschody. Na kupionych 50 sztuk tu na forum wzeszło 13 ale i tak się cieszę, bo forumka ma różne kolory można doczekać fajnego mixa . Swoich siałam b.dużo , podejrzewam , że nie wszystkie wzeszły chodź i tak nie narzekam . Na rabatach jeszcze sporo i coś ze 20 doniczek po 2 sztuki
Wiesz co ? Nie przycinam , szkoda mi kwiatów cięcia zrobię dopiero jesienią po zbiorach nasion i ewentualnym pobraniu szczepek tak na "w razie".
Dzisiaj rano wykopałam kolejnego.
Kwiaty na pewno będą duże i ładne , to ten pierwszy a drugi to ... pierwszy kwiatuszek z versicolor .
Nasiona wysiewam tak jak napisałaś , bez żadnych ceregieli . Szczerze przyznam, że nie mam zielonego pojęcia od czego zależą wschody. Na kupionych 50 sztuk tu na forum wzeszło 13 ale i tak się cieszę, bo forumka ma różne kolory można doczekać fajnego mixa . Swoich siałam b.dużo , podejrzewam , że nie wszystkie wzeszły chodź i tak nie narzekam . Na rabatach jeszcze sporo i coś ze 20 doniczek po 2 sztuki
Wiesz co ? Nie przycinam , szkoda mi kwiatów cięcia zrobię dopiero jesienią po zbiorach nasion i ewentualnym pobraniu szczepek tak na "w razie".
Dzisiaj rano wykopałam kolejnego.
Kwiaty na pewno będą duże i ładne , to ten pierwszy a drugi to ... pierwszy kwiatuszek z versicolor .
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Skoro nie ma chętnych to ja pokażę swoje.
Wysiałam sporo nasion, dużo zachodu z pikowaniem, przesadzaniem wiedziałam, że coś nowego wskoczy ale nie liczyłam na taką różnorodność, praktycznie jeden od drugiego się czymś różni. Na rabacie zostało już tylko kilka, za to sporo jeszcze w doniczkach, czekam na kwitnienia a ja już na maxa mam zastawione parapety .
Wczoraj wykopałam dwa wielkie krzaki, pomyśleć że to marcowe wysiewy.
Więc tak...
Mam dwa białe gdzie jeden pąki ma długie kwiaty normalnej wielkości i drugi biały który pąki ma pękate małe , kwiaty tylko lekko się rozchylają, płatki są krótkie:
Są też kremowe ale wszystkiego wstawiać nie będę za to pokażę różnorodność w cytrynach
Z lewej płatki lekko uchylone z prawej w pełni:
Są różne odcienie różu, pomarańczy a nawet trafił się bordowy.
Wszystkich zdjęć nie mam za to małe co nie co:
I na koniec wczorajsze dwa wielkoludy, dopiero zaczynają kwitnąć:
Wysiałam sporo nasion, dużo zachodu z pikowaniem, przesadzaniem wiedziałam, że coś nowego wskoczy ale nie liczyłam na taką różnorodność, praktycznie jeden od drugiego się czymś różni. Na rabacie zostało już tylko kilka, za to sporo jeszcze w doniczkach, czekam na kwitnienia a ja już na maxa mam zastawione parapety .
Wczoraj wykopałam dwa wielkie krzaki, pomyśleć że to marcowe wysiewy.
Więc tak...
Mam dwa białe gdzie jeden pąki ma długie kwiaty normalnej wielkości i drugi biały który pąki ma pękate małe , kwiaty tylko lekko się rozchylają, płatki są krótkie:
Są też kremowe ale wszystkiego wstawiać nie będę za to pokażę różnorodność w cytrynach
Z lewej płatki lekko uchylone z prawej w pełni:
Są różne odcienie różu, pomarańczy a nawet trafił się bordowy.
Wszystkich zdjęć nie mam za to małe co nie co:
I na koniec wczorajsze dwa wielkoludy, dopiero zaczynają kwitnąć:
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Kloniki ładnie przezimowały w widnym pomieszczeniu w temperaturze 14-16 stopni .
Najgorsze "chyba" za nami dni coraz dłuższe , coraz bliżej wiosny rośliny to czują , powolutku się zazieleniają
Takie małe co nie co z zimowiska
I ubiegło roczne wspominki
Już się doczekać nie mogę tegorocznych kwitnień
Najgorsze "chyba" za nami dni coraz dłuższe , coraz bliżej wiosny rośliny to czują , powolutku się zazieleniają
Takie małe co nie co z zimowiska
I ubiegło roczne wspominki
Już się doczekać nie mogę tegorocznych kwitnień
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Piękne kloniki mój tez kwitnie ,nakrapiany ma maleńkie paczki.
-
- ---
- Posty: 316
- Od: 11 lut 2019, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Mam prośbę odnośnie ukorzenienia uciętych szczepek, które dostałam.
Niestety jestem zielona w temacie bo nigdy nie miałam ani nie ukorzeniałam klonika
Szczepki mają około 10 cm no i wsadziłam do wody ale wygladają marnie stoją w wodzie od wczoraj.
Poratujecie? Bardzo proszę
Niestety jestem zielona w temacie bo nigdy nie miałam ani nie ukorzeniałam klonika
Szczepki mają około 10 cm no i wsadziłam do wody ale wygladają marnie stoją w wodzie od wczoraj.
Poratujecie? Bardzo proszę
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Zobacz post Neli z pierwszej strony wątku.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Wiera można również ukorzenić' mocząc' końcówkę szczepki w ukorzeniaczu lub nie , umieścić ją w ziemi i przykryć butelką plastikową lub woreczkiem,ale zabezpieczyć tak aby nie dotykał szczepki. Ten sposób jest o tyle dobry, że szczepka nie więdnie, a jeśli jeszcze posadzi się ją w przeźroczystym kubku to widać jak pokazują się korzonki. Sposób ten wielokrotnie wypróbowałam. Powodzenia .
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Przytnij, swojego zwykłego na początku też żałowałam przycinać, bo miał takie fajne liście i pączki kwiatowe. Wreszcie sié zdecydowałam i naprawdę bardzo się rozrósł.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12170
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Trochę kwitnie nawet w zimie…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12170
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja
Coś dopadło moje kloniki pokojowe i nie mam zielonego pojęcia, co to może być. Kolejne rośliny więdną i umierają, wygląda to jakby nagle coś kompletnie przerwało jakikolwiek przepływ pomiędzy częścią nadziemną a korzeniami… Wszystkie są w jednej dużej donicy – i tak padają w tempie jednej rośliny raz na dwa-trzy dni już od dobrych dwóch-trzech tygodni…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI