Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
lotta
500p
500p
Posty: 592
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Chyba można by użyć ukorzeniacza.Sadzonki zwykle lepiej się ukorzeniają osłonięte folią.Najważniejsze jest , aby miały dużo światła, to sprzyja wytwarzaniu korzonków.

To tak ogólnie o sadzonkach, bo nie rozmnażałam Zamiokulkasa.
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Ukorzeniać w przypadku kulkasa konieczny i nie powinien być traktowany jako dodatek. Bez niego szanse na wyhodowanie czegoś gwałtownie spadają. Podkreślę też, że wyhodowanie zamioculcasa z liści jest bardzo trudnym i czasochłonnym procesem, nie należy się zniechęcać gdy pierwsze próby nie wyjdą.
Awatar użytkownika
edytqa
100p
100p
Posty: 106
Od: 9 paź 2007, o 20:54
Lokalizacja: Sandomierz

Post »

Ukorzeniacza oczywiście użyłam.
Czyli co?
Mam owinąc doniczkę folią?
Ale w ten sposób listki będą bez powietrza.
Czy to im nie zaszkodzi?
"Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!" Wilhelm Raabe, pseud. Jakob Corvinus
czarna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 kwie 2008, o 13:22
Lokalizacja: Kraków/Jasło

Post »

Witam! Posiadam dość pokaźny egzemplarz zamioculcasa, przez rok czasu rósł pięknie i nic się z nim nie działo. Od niedawna około połowa jego łodyg zrobiła się pofałdowana (bruzdy podłużne), ponadto jedna z nowych łodyg urosła do połowy i nagle od wewnątrz zaczęła usychać aż całkiem padła. Na zdjęciu widać inne młode łodygi, które rosną prawidłowo. Zaznaczam, że plamki na starszych łodygach od przelania były już w momencie zakupu, ich ilość się nie zwiększyła (podejrzewam, że te, które się już pojawiły, zostaną na zawsze). Kwiatek stoi w średnio nasłonecznionym miejscu, podlewam go rzadko, powiedzmy że raz na dwa tygodnie, czasem rzadziej. Cały czas rósł w tej doniczce, w której go kupiłam, dlatego parę dni temu przesadziłam go do niedużo większej doniczki i przy okazji chciałam sprawdzić bulwy, czy to nie od przelania. Ostatecznie do bulw to się nawet nie dostałam, ze względu na mocno zbite korzenie. Jedynie trochę je było widać z jednej strony i na pewno nie są nadgnite. Może go przesuszyłam? Albo to jakieś inne choróbsko sprawiło, że łodygi się tak pofałdowały? Czy może po prostu wymagał przesadzenia? Proszę o pomoc! Obrazek Obrazek Obrazek
lotta
500p
500p
Posty: 592
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Rośnie Ci pięknie! Ma tyle młodych, rozwijających się liści, że trudno uwierzyć, żeby coś mu dolegało.
Ja kiedyś swojego podmarnowałam przez podlewanie (ale przeżył i doszedł do siebie). Miał po prostu na etykietce napisane "stale wilgotno", a to nieprawda. Ziemia powinna przeschnąć.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Moim zdaniem roślina wymagała przesadzenia a co do podlewania ja swojego podlewam raz w tygodniu ale małą dawką wody - miał za mało miejsca w doniczce i za rzadko go podlewałaś przez to te podłużne wklęśnięcia na łodygach, przysuszyłaś go troszkę. Co zaś do plamek na łodygach to nie są one od zalania - to całkowicie normalne u zamioculcasa. :D
Renka
50p
50p
Posty: 90
Od: 14 mar 2008, o 20:37
Lokalizacja: Przasnysz

Post »

Podpowiedzcie co robić z kwiatkami zamioculcasa , wyszły mi trzy spod ziemi, myślałam , że to nowe łodygi ,a tu niespodzianka .Nie są zbyt atrakcyjne czy można je oberwać?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Możesz je obciąć jeśli chcesz, nie ma konieczności by pozwalać im na całkowity rozwój. :D
Awatar użytkownika
WioLinKa
200p
200p
Posty: 225
Od: 26 kwie 2007, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

A mój młody zamiokulkas wypuszczał nowy listek i tak bardzo sie cieszyła do dzisiaj - bo dziś zaglądam do niego a czubeczek wystający z ziemi jest cały czarny :( i nie wiem co mu jest :?: Może go przelałam :?: a może za gorąco miał :?: bo stał na południowym oknie i mu dogrzało :?: Przeniosłam go na północne ale widne okno i tam jest chłodniej. Poprosze forumowych fachowców o poradę i z góry dziękuję :D
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Z pewnością za dużo wody i promieni słonecznych ale wody przede wszystkim. Pokaż zdjęcie. :D
Oluş
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 18 kwie 2008, o 13:57
Lokalizacja: IST-TR

Post »

Witam wszystkich serdecznie! :)
Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona :)
Ja zamioculcasa jeszcze nie mam, ale ok. miesiac temu posadzilam 5 listkow, z ktorych planuje wyhodowac ladna roslinke. Od wczoraj mam 4 listki (1 zolkl od spodu, wiec go wyrzucilam). Pozostale sa wciaz zielone, jeden troche wystawal, to go wyjelam, by wsadzic glebiej i zauwazylam male korzenie :):):) Podlewam malo (mniej wiecej raz na 2 tygodnie, jak mi sie przypomni), mala iloscia wody. Nie maja za duzo swiatla... Zastanawiam sie tylko, czemu ten jeden mi sie nie udal... Chyba w miare dobrze sie nimi opiekuje...
Kiedy moge oczekiwac kolejnego listka?
Ile lat dajecie mi na uzyskanie takiego okazu jaki ma Maro? :)
Pozdrawiam,
Ola
Milena
50p
50p
Posty: 80
Od: 21 sie 2007, o 11:47
Lokalizacja: Gryszczyn k/Poznania

Post »

Przemo pisze: widzę marmurowe schody z pięknego kamienia kolorystycznie zajmowałem się renowacją kamienia.
Skoro zajmowałeś sie renowacją kamienia, to może mi doradzisz czym można wyczyścic piaskowiec, który stanowi podstawę płotu? Jest cały "omszały" ma zielone naloty a kładziony był w zeszłym roku.
Milena
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

U mojej siostry zakwitł zamiokulkas :shock: :D
Popędziłam z aparatem by uwiecznić ten fakt.
Nie mam pojęcia czy to już faza pełnego rozkwitu czy dopiero początkowe stadium :roll:
Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”