Powolna metamorfoza - 2009. cz. 3
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Coś mam w głowie z murkami, i grodzeniem...
Wymyśliłem sobie mini-wąwóz przy sąsiedzie... Między rododendronami a skalniakiem... Żeby nie kopać, to trzeba podwyższyć . I jakoś mi się w głowie ułożył murek z kamieni. Przy okazji wyszło, że w odróżnieniu od smoczycy nie potrafię murować, i całkowicie mi to "nie leży" . Więc murek zaczęty jako murowany skończył jako tzw. "suchy murek". Pozostaje dorobić po prawej stronie tej ślepej ścieżki skalniak. Drobnostka...
Tak się jakoś dziwnie złożyło, że ostatnio nieświadomie nakupiłem acidofilnych roślin, które częściowo zapełnią rabatę, zanim upoluje odpowiednie Rh
Tak to wygląda dziś:
A tak wyglądało step by step:
Ciekawe, jaka będzie trwałość tych moich kamiennych puzzli?
Wymyśliłem sobie mini-wąwóz przy sąsiedzie... Między rododendronami a skalniakiem... Żeby nie kopać, to trzeba podwyższyć . I jakoś mi się w głowie ułożył murek z kamieni. Przy okazji wyszło, że w odróżnieniu od smoczycy nie potrafię murować, i całkowicie mi to "nie leży" . Więc murek zaczęty jako murowany skończył jako tzw. "suchy murek". Pozostaje dorobić po prawej stronie tej ślepej ścieżki skalniak. Drobnostka...
Tak się jakoś dziwnie złożyło, że ostatnio nieświadomie nakupiłem acidofilnych roślin, które częściowo zapełnią rabatę, zanim upoluje odpowiednie Rh
Tak to wygląda dziś:
A tak wyglądało step by step:
Ciekawe, jaka będzie trwałość tych moich kamiennych puzzli?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Świetne!
Ale mogłeś skusić się i podkleić jakąś zaprawą czy klejem...
Ale mogłeś skusić się i podkleić jakąś zaprawą czy klejem...
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
A tak z drugiej strony, mili Goście, może mi doradzicie, czy się czasami nie zapędzam? Czy ten eklektyzm nie przechodzi powoli w kogel-mogel?
Mam już:
- leśną rabatę
- śródziemnomorską ścieżkę
- angielską pergolę
- japońskie źródełko
- szkocki murek
- holenderskie tulipany
a wszystko robione pod kątem "wsi spokojna, wsi wesoła..."
Całe szczęście wszystko to imitacje, bez ścisłego trzymania się kanonów. Czy nie zagubiłem się gdzieś po drodze? Czy nie jestem na najlepszej drodze do kiczu?
Mam już:
- leśną rabatę
- śródziemnomorską ścieżkę
- angielską pergolę
- japońskie źródełko
- szkocki murek
- holenderskie tulipany
a wszystko robione pod kątem "wsi spokojna, wsi wesoła..."
Całe szczęście wszystko to imitacje, bez ścisłego trzymania się kanonów. Czy nie zagubiłem się gdzieś po drodze? Czy nie jestem na najlepszej drodze do kiczu?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4381
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Myślę Krzysiu, że takie spoiwo Twoich eklektycznych puzzli, jak roślinność łagodzi wszelkie tematyczne granice. Dopóki na łące nie zagoszczą sarenki, wśród tulipanów wiatrak, a na wrzosowisku zbłąkany dziczek... wszystko jest w jak najlepszym porządku
A swoją drogą murek wyszedł Ci super i wiem z doświadczenia znajomych, że jest bardzo trwały. U mnie w założeniu docelowym, wszystkie obramowania rabat miały podobnie wyglądać. Ale zważywszy na dostępność surowca, jest to zamierzenie na następne około 200 lat
A swoją drogą murek wyszedł Ci super i wiem z doświadczenia znajomych, że jest bardzo trwały. U mnie w założeniu docelowym, wszystkie obramowania rabat miały podobnie wyglądać. Ale zważywszy na dostępność surowca, jest to zamierzenie na następne około 200 lat
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Bishopciu do frytki Ci daleko ale czas się OKRESLIC 8)
cmokasy z gór
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6275
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Dzięki za miłe słowa. I dzięki za wszystkie Wasze głosy w zakończonym właśnie konkursie
Trochę mnie uspokoiłyście z tymi stylami (może za wyjątkiem smoczycy ). Gdzieś tam podświadomie czuję, że jeśli poszczególne klimaty będą przechodzić w siebie płynnie, lub będa oddzielone, to da się to znieść. Trzeba jeszcze zaprząc do tego słońce i perspektywę
Jeśli chodzi o kwaśną rabatę, to zużyłem tam ok. 10 wiaderek ziemii z wykopów w innych częściach, kilkanaście wiaderek przekompostowanej kory, 3 worki 50 l podłoża do roślin kwasolubnych i 2 worki 80 l torfu wysokiego mielonego.
A jeśli chodzi o pomysł - chyba zalągł mi się w głowie płaskowyż widziany u KaRo, i przekształcił się w takie coś. Chciałbym widzieć już ten mini-jar, który ma tam powstać
Trochę mnie uspokoiłyście z tymi stylami (może za wyjątkiem smoczycy ). Gdzieś tam podświadomie czuję, że jeśli poszczególne klimaty będą przechodzić w siebie płynnie, lub będa oddzielone, to da się to znieść. Trzeba jeszcze zaprząc do tego słońce i perspektywę
Jeśli chodzi o kwaśną rabatę, to zużyłem tam ok. 10 wiaderek ziemii z wykopów w innych częściach, kilkanaście wiaderek przekompostowanej kory, 3 worki 50 l podłoża do roślin kwasolubnych i 2 worki 80 l torfu wysokiego mielonego.
A jeśli chodzi o pomysł - chyba zalągł mi się w głowie płaskowyż widziany u KaRo, i przekształcił się w takie coś. Chciałbym widzieć już ten mini-jar, który ma tam powstać
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4841
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
U nas jest takie powiedzenie, że w połowie roboty ......... nie każdemu się pokazuje. Coś w tym jest.
Masz jakiś zamysł, widzisz to w swojej głowie w całości. Potem realizujesz w części, bo inaczej się nie da.
Pokazując fragment musisz liczyć się z tym, że nie każdy zgra to w wyobraźni z całością.
Z tego powodu jednego fragmentu ogrodu nie pokazuję z perspektywy,
bo trzeba mi 3 lat, żeby zagrało to tak, jak to sobie wyobrażam. A jak nie zagra, co zrobię?
Jak przeczytałam Twoje wątpliwości, to śmiałam się przez dłuższą chwilę, nie z Ciebie, sama tak często myślę.
Pamiętaj tylko słowa Mag: żadnych zwierzątek, studni, bociana na gnieździe, koników, w oczku krokodyla razem z kaczuszkami - widziałam taki ogród .
Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony - są różne gusta, różne rzeczy się podobają.
Masz jakiś zamysł, widzisz to w swojej głowie w całości. Potem realizujesz w części, bo inaczej się nie da.
Pokazując fragment musisz liczyć się z tym, że nie każdy zgra to w wyobraźni z całością.
Z tego powodu jednego fragmentu ogrodu nie pokazuję z perspektywy,
bo trzeba mi 3 lat, żeby zagrało to tak, jak to sobie wyobrażam. A jak nie zagra, co zrobię?
Jak przeczytałam Twoje wątpliwości, to śmiałam się przez dłuższą chwilę, nie z Ciebie, sama tak często myślę.
Pamiętaj tylko słowa Mag: żadnych zwierzątek, studni, bociana na gnieździe, koników, w oczku krokodyla razem z kaczuszkami - widziałam taki ogród .
Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony - są różne gusta, różne rzeczy się podobają.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety