Ogórek - polecane odmiany cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Smolkus, jest o wiele wygodniej zrywać i opryskiwać liście od spodniej strony. My przywiązujemy sznurki poziomo miedzy tyczkami, oprócz tego delikatnie przeplatamy i krótkimi sznurkami podczepiamy pędy ogórków do sznurków poziomych, zresztą one same się czepiają, trzeba im jednak trochę pomóc. W tym roku siostra postanowiła kupić kilka podpórek bambusowych (takie kratki do pnączy- na wys.180 cm), powbijać ich obok siebie tworząc szereg. Na pewno ogórki trzeba dodatkowo podwiązywać, ale spróbować warto, a bambusy służyc będą również w następnym roku. No cóż- pożyjemy, zobaczymy.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Najlepiej będzie, jeśli posiejesz po kilka nasion każdej odmiany i sam ocenisz ich zalety i wady w Twoich, konkretnych warunkach. U kogoś, w innym regionie - inna gleba, inne warunki, mogą zupełnie inaczej rosnąć i plonować. Tylko trzeba sobie albo zapisać, albo zapamiętać w którym miejscu- jaką odmianę posiałeś. A nasionka ogórków można przechowywać kilka lat .
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

czy ktoś jadł czerwone ogórki? widziałam zdjęcia.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Awatar użytkownika
Kubuś
200p
200p
Posty: 326
Od: 2 paź 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec, Mazowsze

Post »

To są ogórki szklarniowe czy gruntowe Gieniu ??

Pozdrawiam :wink:
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Kubuś, nie mam bladego pojęcia ! To syn mi podesłał tę ciekawostkę, jak ktoś zna angielski to się może doczyta.
Awatar użytkownika
Kubuś
200p
200p
Posty: 326
Od: 2 paź 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec, Mazowsze

Post »

Aha. ja myślałem ze to z Twojego ogrodu, działki.

A szklarniowe rosły by bez osłon ?

Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
Kubuś
200p
200p
Posty: 326
Od: 2 paź 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec, Mazowsze

Post »

Aha i sobie jeszcze przypomniałem czy gruntowe na podporach będą rosnąc? Tak jak na tym zdjęciu co Gienia wrzuciła ?

Pozdrawiam :wink:
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

To Smolkus wrzucił zdjęcie, właśnie gruntowe ogórki prowadzimy na podpórki i sznurki, jest z tym więcej roboty ale o wiele wygodniej przy nich pracować.
lotta
500p
500p
Posty: 592
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Kubuś pisze:Aha. ja myślałem ze to z Twojego ogrodu, działki.

A szklarniowe rosły by bez osłon ?

Pozdrawiam :wink:
Gdyby były osłonięte od wiatru to jakoś by rosły. Wiatr im szkodzi o wiele bardziej niż gruntowym.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Obrazek

Japoński ogóras Sachikaze . Po dzisiejszej degustacji pozytywne wrażenia , bardzo słodki , bez nieprzyjemnych posmaków . Siany ok. 10 lipca , tymczasem nic go nie bierze , zdrowy jak rydz .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2814
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Ależ piękny... :)

Ja w tym roku niestety w ogóle nie miałam ogórków. Ani posianych w pierwszym rzucie ani w drugim. Pryskałam na grzyba kilkakrotnie ale widocznie nie padły od grzyba tylko od szkodnika jakiegoś - nie mam pojęcia jakiego... no cóż, mam nadzieję, że to nie wina ziemi u mnie tylko wina niedogodnej aury...
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Japoński ogórek nadal żyje . Chyba jest odporniejszy od naszych , mączniak rzekomy na nim jest , ale choroba postępuje wolno ( nie jest pryskany ) . Do kiszenia musiałby iść w kawałkach , ale kto wie ... Jak urośnie jeszcze owoc , to się chyba pokuszę o próbę . Na żywo rzeczywiście wygląda bardzo ładnie .

Pozdrawiam ciepło , kozula .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”