Smaki dzieciństwa
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Ale wspominki, to ja dziś właśnie ugotowałam - ale przyznam to nie ten smak! - zupa pazibroda!
Moja mama gotowała do dziś pozostał mi sentyment do niedogotowanej kapusty.
To była zwykła zupa ze świeżej kapusty, koniecznie niedogotowanej, warzywa,majeranek, zasmażana mąką, skwareczki z cebulką!
Ogórki rwane prosto z krzaczka nie obierane, przekrojone na pół z miodem!
Moja mama gotowała do dziś pozostał mi sentyment do niedogotowanej kapusty.
To była zwykła zupa ze świeżej kapusty, koniecznie niedogotowanej, warzywa,majeranek, zasmażana mąką, skwareczki z cebulką!
Ogórki rwane prosto z krzaczka nie obierane, przekrojone na pół z miodem!
Tollo skąd jesteś ?
Mieliśmy tu już ziemniaki pieczone na płycie kuchennej i grzyby. Makaronu jeszcze nie, mozesz nam przybliżyc jak to się robiło ?
Taro ciekawa nazwa zupy i ciekawy prosty przepis.
Goniek to było takie proste bezjajeczne ciasto ? Jak bylo doprawiane ?J adłaś je samo czy z czymś ?[/b]
Mieliśmy tu już ziemniaki pieczone na płycie kuchennej i grzyby. Makaronu jeszcze nie, mozesz nam przybliżyc jak to się robiło ?
Taro ciekawa nazwa zupy i ciekawy prosty przepis.
Goniek to było takie proste bezjajeczne ciasto ? Jak bylo doprawiane ?J adłaś je samo czy z czymś ?[/b]
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Takie placki babcia mi robiła zawsze przy okazji zagniatania ciasta na makaron domowy.cattleya pisze:Mieliśmy tu już ziemniaki pieczone na płycie kuchennej i grzyby. Makaronu jeszcze nie, mozesz nam przybliżyc jak to się robiło ?
Kroiła na podłużne pasy taki rozwałkowany cieniutko placek i kładła go na gorący blat kuchni, powstawały na nim takie fajne bąble podczas pieczenia, pychota
Teraz można kupić takie placuszki , nazywają się maca ale w smaku nijak się mają do tych babcinych 8)
Ach to podplomyki , chyba tak się je właśnie robiło. I pewnie o tym samym pisał Tollo.
A zdradzisz nam w jakim rejonie mieszkała Twojw babcia.
A zdradzisz nam w jakim rejonie mieszkała Twojw babcia.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
A ja nie potrafię zapomnieć lizaków "Kojaków",groszków mlecznych(te co są teraz,to niech się schowają),czekoladek posypanych małymi groszkami,groszków z takiego okrągłego żółtego pudełka,które miało dwie dziurki i jak się przekręciło na te dziurki to wypadały groszki i jeszcze smaku "tamtych" kukułek i krówek na których była stokrotka
Pozdrawiam Magda