Chory storczyk z kwiaciarni ;-/

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agnieszka_73
200p
200p
Posty: 416
Od: 16 paź 2008, o 21:17
Lokalizacja: Białystok

Post »

A cóż Ty za podłoże kupiłaś? Z czarnoziemem, że błoto wyszło? :shock:
To ja typ niepokorny :)
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

według opakowania i kwiaciarki jest przeznaczone dla storczyków. nie wiedziałam co jest w środku. jak dla storczyków to kupiłam. dopiero jak poczytałam w necie to zaczęłam się zastanawiać czy jest ok. jego zawatrość jak podałam wyżej jest chyba niezbyt odpowiednia. teraz gdy wiem jak powiinno być to wybieram i czyszcze z ziemi te kamyczki i co lepsze kawałki kory ale jest tego niewiele. 70 procent worka to czarna ziemia wyglada jak ta do zwykłych kwiatków.
tylko czy ja mogę tak zrobić? ponad połowa doniczki keramzytu i na wierzchu tylko kora. nie chce po prostu żeby się takie błoto robiło z tej kory. ona zamienia się w mazie pod wpływem wody a moczyłam go jak każdy 15 min.
obawiam sie tylko czy taka ilość keramzytu w doniczce nie będzie za ciężka dla korzeni, jak np będą rosnąć to czy będą mieć siłę przeciskać się przez nie.
ja już nie wiem co robić. zdaje się że pytasz o radę w kwiaciarni, kupujesz akcesoria i powinno być ok. to ja kurcze chora i zmarznięta tachałam ze sobą 5 kilo badziewia które zaszkodziło kwiatkowi?!
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Niestety, ktoś robi kasę na sprzedawaniu zwykłej ziemi z domieszką keramzytu, jako ziemie do storczyków. Ponieważ nie mam możliwości kupienia innej, specjalnej, to tą niby do storczyków wywalam na gazety i zostawiam na balkonie, aby dokładnie przeschła. Odsiewam i ziemie używam do innych kwiatów. Tylko keramzyt i to grube, co zostaje używam do storczyków.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Casicqa - zmartwił mnie stan korzeni Twojego storczyka. Szkoda, że jadnak nie udało Ci się zafundować mu kąpieli w roztworze Topsinu. Te pałeczki grzybobójcze lepsze są chyba do kwiatów rosnących w zwykłej ziemi.
Myślę, że to złe, nieprzepuszczalne podłoże oraz zastosowanie środka o zbyt powolnym (mało radykalnym) działaniu
nie pomogły roślinie w zwalczaniu grzyba. Trudno mi powiedzieć, jak storczyk będzie rósł w tych kamykach. Nie wiem jaką maja strukturę.
Napisz Kasicqa skąd jesteś ? Jeśli mi podasz swoje "namiary" na P.W., chętnie podzielę się z Tobą moim zapasem podłoża z Orchidsklepiku (wyślę Ci priorytetem).

Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

mieszkam 30 km od Białegostoku. jutro się tam wybieram, nie za bardzo się orientuje gdzie są ogrodnicze sklepy poza LM ale tam jest mi za daleko - nie wyrobię się z pociągami. dostałam namiar na konkretną kwiaciarnię (w tych których byłam nikt nie miał żadnych środków dla roślin albo jak coś było dla storczyka to to badziewne podłoże). ale ta kwiaciarnia jest pewna, do storczyków powinnam dostać co zechcę. znajoma kupuje tam odżywki i w topsin m.in. też się tam zaopatrzała kiedyś. więc spróbuje tam a jak nie będzie to na miejscu zapytam gdzie w pobliżu będę mogła to dostać. kupię też konktetne podłoże. myślałam już dziś o tym orchidsklepiku ale najpierw zobaczę jak mi jutro się uda.

ślicznie dziękuje za propozycję. :D dam znać jutro co zdziałałam.

jeśli chodzi o keramzyt którym wyłożyłam doniczkę to jest dość ciężki.

pozdrawiam serdecznie :D
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

O. K. :)
Czekam więc na wieści o zakupach. A storczyk ma ten swój jedyny liść jędrny i wygląda na to, że chce żyć. Ten długi korzeń powietrzny też jest ładny. Oby tylko grzyb nie atakował dalej...
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

ale ja się dziś namordowałam. . . i wróciłam trochę zawiedziona. byłam w kilku kwiaciarniach. w tej której mi polecono dowiedziałm się że topsin był ale juz nie ma a będzie dopiero po nowym roku. do LM miałam za daleko i z czasem bym się nie wyrobiła. kupiłam podłoże - oczywiście nie było jak zajrzeć do środka. Pani jednak zachwalała,że nikt nie narzeka, klienci wciąż ją kupują ona od dawna od tego producenta zamawia i jest zadowolona. miałam wątpliwości ale kupiłam - cóż robić. w domu okazało się że kory jest sporo ale bardzo drobniutkiej, jest jakiś torf jak mi mówiła, keramzytu praktycznie nic, większość to czarna ziemia i w dodatku kulki styropianu ?! ogólnie absolutnie nie przypomina tego co widziłam w internecie jako zalecane podłorze.
ale postanowiłam pójść za jedną z porad. przegrzebałam worek, wyszukałam bardziej konkretne kawałki kory, tyle aby starczyło do doniczki, opłukał je z tej ziemi czy czegoś takiego a teraz obsychają pod grzejnikiem. jeszcze może suszarką je potraktuje. na dnie doniczki będzie keramzyt (nie będzie się błoto robiło), na to storczyk i sucha kora z odrobiną keramzytu, żeby na korzeniach nic ciężkiego nie leżało i był przewiew powietrza. błoto nie powinno się robić, woda po prostu będzie sobie przepływać przez doniczkę, korzenie złapią co mają złapać dla siebie ale nie będą tkwiły w wilgoci. DOBRZE ROZUMUJE?
a i tak po świętach zrobię konkretne zakupy w orchidsklepiku.
Ta kobieta powiedział mi także że storczyk skoro obcięłam kwiaty to jest w stanie spoczynku i może to trwać do marca,lepiej go nie zasilać do tej pory i bardzo rzadko podlewać, nawet raz na 3 tygodnie. i żebym do marca nie spodziewała się ani nowych korzeni ani liści. co o tym myślicie?
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

podłoże najlepsze jest dla Phal. z dość grubymi kawałkami kory, możesz powyciągać ją z tego podłoża i użyć do storczyka. ale liście i korzenie rosną bez względu na porę roku. w kwiaciarniach często się nie znają. ja cały rok podlewam normalnie - co 10-14 dni. okres spoczynku to może raczej do storczyków posiadających pseudobulwy, ale nie zauważyłam, by moje Phal. go potrzebowały. nie wiem, czy zimą się nawozi. w każdym razie sporo moich będzie kwitło właśnie zimą, a jak kwitną to raczej nie odpoczywają.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Kasicqa, nie wysusz tak zupełnie tego podłoża, bo to będzie szok dla rośliny.
Podłoże powinno być delikatnie, równomiernie zwilżone (nie mokre). Niewielka ilość styropianu w podłożu nie jest czymś złym. Styropian nie ulega rozkładowi i rozluźnia podłoże. Jedyny mankament - lubi wypływać z doniczki podczas
kąpanka, gdyż jest lekki.
Szkoda, że tego Topsinu nie dostałaś. Zobaczysz, może atak grzyba ustąpi ?
Postaraj się zapewnić wokół rośliny zwiększoną wilgotność, skoro podlewanie będzie rzadsze.
Dobre rady "techniczne" na ten temat napisała Pani Mery 2 w wątku Miły.
A co do oczekiwania na efekty (w ilości miesięcy) - nie ma znaczenia ile ! Ważne, żeby w ogóle podjął
współpracę i poradził sobie z choróbskiem...
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

ok. jeżeli za bardzo wyschnie to przed pasadzeniem zraszę je tą mgiełką dla storczyka.
teraz to ja mam nowe zajęcie. . .aż nie mogę jeszcze uwierzyć. . .chłopak kupił mi dziś kolejnego storczyka. :D :shock: :shock: :D byłam totalnie zaskoczona, rozmawialiśmy o prezentach na gwiazdkę a On zaproponował kwiatka! byliśmy w Auchan wieczorem i były storczyki. totalnie podekscytowana starałam się wybrać kwiatuszek w dobrym stanie. jest piekny, taki bialutki (od kilku dni czytając forum zachwycam się białymi! jakie on ma wielkie kwiaty), liście ma duże i zdrowe, korzenie z wierzchu nie widać przez doniczkę psujących się. jutro rano od razu zmieniam mu podłorze - TERAZ WIEM NA CZYM STOJĘ, CZEGO MOGĘ SIĘ SPODZIEWAĆ,
czuje się totalnie inaczej niż jak przy tym pierwszym kwiatku gdy kompletnie nic nie wiedziałam. nawet na początku brązowe plamy na liściach uznałam że pewnie tak ma być. dzis jest inaczej
boję się, wracając do domu miałam pewnego rodzaju wyrzuty sumienia, chciałam mieć jeszcze dwa storczyki - białego i różowego ale absolutnie nie wchodziło w grę to taraz gdy mój pierwszy biedulek choruje. nawet dziś czytałam na forum że nie sztuka w tym by kupować coraz nowe kwiatki, bo np jeden przekwitł to chce drugiego. sztuka w tym by się nimi dobrze opiekować.
pierwszy storczyk był dotąd całym moim "storczykowym światem". tyle się od niego uczę. ale przyznaje, dziś po tych perypetiach w kwiaciarniach miałam moment zwątpienia i złości. a ten nowy bialutki kwiatuszek przypomina mi teraz o co walczymy. żebym nie zapomniała o tym uroku, radości, pięknie jakiego mogę doczekać.
mam nadzieję, że będzie się dobrze rozwijał. już wiem że nie startujemy na straconej pozycji. może będzie z nim łatwiej bo jest zdrowy. MOŻE. wiem też jaka ciąży na mnie odpowiedzialność. za ich dwóch.
pierwszy storczyk jest dla mnie priorytetem. chciałabym by ten drugi był dla niego wzorem. nie tak powinno być, nie tak szybko, ale może tak miało. wyszło tak spontanicznie, z zaskoczenia, ale to co mnie cieszy to to, że pomimo tego że jestem totalnie uszczęśliwiona i zachwycona (nie mogłam dostać lepszego prezentu od "Mikołaja" :D )to nadal pamiętam o pierwszym. to jemu muszę pomagać, on ma wiele siły ale to ode mnie zależy jak ją wykorzystam.
jutro się pochwalę, pewnie założe nowy wątek, żeby jak inni prezentować swoje piękne storczyki.
na razie mam w sobie niesamowitą radość, ale jednocześnie strach. tyle energii spożytkowałam na kwiatka a teraz mam dwa :shock:
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystko.
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

dostałam "cynk" gdzie w pobliżu jest tobsin tylko żew jakichś dużych opakowaniach. nie ważne, choćbym miała sięz aopatrzyć jak do opryskiwania sadu to kupię (oby był!!! - znając moje szczęście), kupię też dwie nowe doniczki, porobię w nich dodatkowe dziurki, i odpowiednie podłoże JAK BĘDZIE!!! jak nie to składam zamówienie w orchidsklepiku (ciekawe czy przed świętami przywiazą)

a problem jest znów - widzę że jeden korzeń pleśnieje (myślałam że jak siedzi kwiatek na razie tylko w keramzycie to wystarczający przewiew , ale to pewnie dlatego, że po prostu potrzebuje porządnego lekarstwa.
dam znać za parę godzin, i pochwalę się też nowym kwiatuszkiem (od razu go dziś przesadzam!)


a tak poza tym, to mam niesamowite zaległości z przedświątecznymi porządkami :shock: wczoraj do wpół do drugiej w nocy poszukiwałam w worku z podłożem grubej kory. marne wyniki :?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Kasicqa, gratuluję storczykowego prezentu, który przyniósł Ci tak wiele radości :) !
Jesteś pewna, że chcesz rozgrzebywać podłoże w tym kwitnącym storczyku ???
Może jest w porządku i nie ma potrzeby... Zrób wyraźne zdjęcie przez preźroczystą doniczkę.
I oczywiście koniecznie pokaż zdjęcie całej rośliny :) Dobry pomysł z tym założeniem swojego wątku.
Jeśli chodzi o czas oczekiwania na zamówienie z Orchidsklepiku - jak zamawiałam w poniedziałek, to przesyłkę dostałam
w piątek. W okresie przedświątecznym może być inaczej :wink:

Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

Mam topsin w końcu !!!!!
i porządne podłoże!!!
:D :D :D
zaraz biorę się do reanimacji.
nad tym drugim się zastanawiam, na razie korzenie sąok, wprawdzie dopatrzyłam się się w dwóch miejscach "coś" się dzieje, jedny ma jakby taką brązowiejącą wrzytką dziurę, innemu końcówka na samym czubku brązowieje no i co mnie najbardziej matwi to z tej kory wystaje kawałek gąbki, a z tego co czytałam to nalezy się tego pozbyć. w tym pierwszym tez tak było że to korzenie w środku były zgniłe a te przy doniczce zieloniutkie. a może profilaktycznie podlać go tą mieszanką z topsinu? wiem że skoro kwitnie to sie nie powinno go ruszać, ale czytałam że niektórzy zaraz po kupieniu storczyka przesadzają go do swojej pewnej ziemi.
nie wiem...
ale piękny jest i już się chcę nim pochwalić, też chcę mieć taką piękną galerię :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”