Choroby róż Cz.1

Zablokowany
jutlandia
100p
100p
Posty: 153
Od: 26 paź 2012, o 10:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Mam prośbę o radę. Sprzedano mi taką oto różę. Co to za nekroza na końcach gałązek? Czy wystarczy ją skrócić poniżej tych ciemnych plam, czy może lepiej nie wsadzać, bo przeniesie mi coś na inne rośliny? :(

Obrazek
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Choroby róż

Post »

Skrócić, zamalować emulsją z fungicydem i bezwzględnie odkażać sekator w denaturacie.
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Choroby róż

Post »

Wystarczy skrócić, co najmniej 0,5 cm pod tymi przebarwieniami i nie wyżej niż 0.5 cm nad oczkiem.
Zamalować możesz Funaben Plus, ale jeśli będzie sucha pogoda to możesz nie malować. Te pędy nie są grube. Odkażanie sekatora obowiązkowo.
Pozdrawiam
Ewa
jutlandia
100p
100p
Posty: 153
Od: 26 paź 2012, o 10:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Bardzo Wam dziękuję. Jedno jest pewne - więcej nic tam nie kupię... ;:185
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Choroby róż

Post »

Wiesz to jest choroba która szaleje na dużych plantacjach( zamieranie pędów róż). Wystarczy jeden niechlujny pracownik, który nie odkaża sekatora. W każdej szkółce to się może zdarzyć, z tym ze tu już są objawy i nie powinni takiej róży sprzedawać. Ja każdą róże którą kupuje obcinam i maluje farbą emulsyjną z Tompsinem. Bo nie zawsze są objawy.
pafcioo
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 20 kwie 2015, o 09:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Choroby róż

Post »

Czy sekator można dezynfekować chlorem?
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Choroby róż

Post »

Na wielu stronach amerykańskich jest podane ,że można to robić wybielaczem np. ACE, czyli chlorem. Tylko rozcieńcz!!!
Alkohol jest bezpieczniejszy dla ogrodnika. Wlewasz np. denaturat do słoika, zakręcasz i zabierasz ze soba do ogrodu. Po cięciu każdej róży zanurzasz sekator na chwilę, wycierasz i gotowe.
Pozdrawiam
Ewa
meksano
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 kwie 2015, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Dziękuję za cenne porady :) Moje róże tez mają takie liście :(
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Choroby róż

Post »

meksanoTa choroba nie atakuje liści tylko pędy. Na liściach to może być plamistość.Postępowanie w przypadku czarnej plamistości jest trochę inne. Obcinanie nic nie da. Przy zamieraniu pędów chore są male odcinki pędów, porażenie powoli idzie w dół. Przy czarnej plamistości chory jest cały krzew, a szczególnie liście.
diana80
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 25 kwie 2015, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Witam
Mam duży problem z tegoroczną sadzonką róży Westerland :(( Wystrzeliła pięknie a teraz od kilku dni zauważyłam jakby...wiotczenie młodych pędów ,na listkach pojawiły się plamki brązowe z otoczką bordową.Liście zaczynają usychać:(( Dziś zrobiłam zdjęcia i proszę Was -może ktoś wie co jej dolega? :oops:
Dodaje kilka zdjęć,jeśli ktoś wie co się z nią dzieje-proszę piszcie.
http://i60.tinypic.com/sb6jnp.jpg
http://i62.tinypic.com/2nr3osk.jpg
http://i62.tinypic.com/2sbsnbb.jpg
http://i60.tinypic.com/fe2ve1.jpg
http://i57.tinypic.com/29qejqf.jpg
http://i62.tinypic.com/2uh1r10.jpg
http://i57.tinypic.com/29qejqf.jpg

Niedaleko Westerlanda rośnie również tegoroczna pnąca Santana.Listki żółkną i zaczynają schnąć:(( Zahamowany wzrost.Nie były niczym pryskane, stanowisko słoneczne ,rosną na mieszance podłoża do róż i ziemi( u mnie gliniasta).Będę bardzo wdzięczna za pomoc....Załączam jedną fotkę mojej Santany,zdjęcie jest raczej marnej jakości....Widać na nim usychające młode listki,lecz problem dotyczy praktycznie wszystkich liści na tej sadzonce.
http://i60.tinypic.com/30mtkqd.jpg
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Choroby róż

Post »

diana80 Czy Ty przypadkiem nie sypałaś popiołu z kominka. Ja zgłupiałam i tak zrobiłam,a w tym roku mam wyraźne objawy zasolenia gleby (nie tylko na różach) zupełnie podobne do Twoich.
diana80
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 25 kwie 2015, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Nie sypałam.Jedyne co przychodzi mi do głowy,to moze ta kora...wrrr.Sąsiadka doradziła mi,zeby pod młode sadzonki podsypac troche trocin z kawałkami kory.Moze to to?Nie mam pojecia jak to wszystko ponaprawiac ...Obie maja sie naprawde marnie.Westerland wiednie a Santana =jak widac zasycha.
Skoro wyglądem nasze sadzonki są podobnie zmarniałe, to co Ty robiłas? Jak Ty sobie z tym radzisz?Wymieniałaś część podłoża??Szukałam na forach i znalazłam jeszcze coś takiego, jak "plamistość liści-choroba grzyb Cercospora rosicola" .Liście faktycznie przypominają moją W.?
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Choroby róż

Post »

Według mojej książki należy przelać podłoże, ale to jest możliwe i skuteczne tylko w wypadku dobrego drenażu.Moja róża jest starsza bo ubiegłoroczna, drenaż mam słaby, więc leje wodę, ale nie tyle co powinnam. Poprawę widzę minimalną, tyle, że nie więdną mi pędy, ale róża która w tamtym roku rosła jak smok stoi w miejscu. Wypuściła pędy ,które prawie się nie rozwijają w stosunku do innych róż. Liczę na jej silę, bo w tamtym roku rosła pięknie. Jak podleje róże to na powierzchni zostaje taki popielaty osad, ja to zbieram i w to miejsce sypie dobrą ziemie. Pytałam w warzywnym co robić w wypadku zasolenia to mi powiedzieli, że tylko wymiana podłoża.
Edit. to nie jest plamistość.
Zablokowany

Wróć do „Róże”