Choroby róż Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Choroby róż
Skrócić, zamalować emulsją z fungicydem i bezwzględnie odkażać sekator w denaturacie.
-
- 500p
- Posty: 812
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Choroby róż
Wystarczy skrócić, co najmniej 0,5 cm pod tymi przebarwieniami i nie wyżej niż 0.5 cm nad oczkiem.
Zamalować możesz Funaben Plus, ale jeśli będzie sucha pogoda to możesz nie malować. Te pędy nie są grube. Odkażanie sekatora obowiązkowo.
Zamalować możesz Funaben Plus, ale jeśli będzie sucha pogoda to możesz nie malować. Te pędy nie są grube. Odkażanie sekatora obowiązkowo.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Choroby róż
Bardzo Wam dziękuję. Jedno jest pewne - więcej nic tam nie kupię...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Choroby róż
Wiesz to jest choroba która szaleje na dużych plantacjach( zamieranie pędów róż). Wystarczy jeden niechlujny pracownik, który nie odkaża sekatora. W każdej szkółce to się może zdarzyć, z tym ze tu już są objawy i nie powinni takiej róży sprzedawać. Ja każdą róże którą kupuje obcinam i maluje farbą emulsyjną z Tompsinem. Bo nie zawsze są objawy.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 20 kwie 2015, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Choroby róż
Czy sekator można dezynfekować chlorem?
-
- 500p
- Posty: 812
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Choroby róż
Na wielu stronach amerykańskich jest podane ,że można to robić wybielaczem np. ACE, czyli chlorem. Tylko rozcieńcz!!!
Alkohol jest bezpieczniejszy dla ogrodnika. Wlewasz np. denaturat do słoika, zakręcasz i zabierasz ze soba do ogrodu. Po cięciu każdej róży zanurzasz sekator na chwilę, wycierasz i gotowe.
Alkohol jest bezpieczniejszy dla ogrodnika. Wlewasz np. denaturat do słoika, zakręcasz i zabierasz ze soba do ogrodu. Po cięciu każdej róży zanurzasz sekator na chwilę, wycierasz i gotowe.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Choroby róż
Dziękuję za cenne porady Moje róże tez mają takie liście
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Choroby róż
meksanoTa choroba nie atakuje liści tylko pędy. Na liściach to może być plamistość.Postępowanie w przypadku czarnej plamistości jest trochę inne. Obcinanie nic nie da. Przy zamieraniu pędów chore są male odcinki pędów, porażenie powoli idzie w dół. Przy czarnej plamistości chory jest cały krzew, a szczególnie liście.
Re: Choroby róż
Witam
Mam duży problem z tegoroczną sadzonką róży Westerland ( Wystrzeliła pięknie a teraz od kilku dni zauważyłam jakby...wiotczenie młodych pędów ,na listkach pojawiły się plamki brązowe z otoczką bordową.Liście zaczynają usychać:(( Dziś zrobiłam zdjęcia i proszę Was -może ktoś wie co jej dolega?
Dodaje kilka zdjęć,jeśli ktoś wie co się z nią dzieje-proszę piszcie.
http://i60.tinypic.com/sb6jnp.jpg
http://i62.tinypic.com/2nr3osk.jpg
http://i62.tinypic.com/2sbsnbb.jpg
http://i60.tinypic.com/fe2ve1.jpg
http://i57.tinypic.com/29qejqf.jpg
http://i62.tinypic.com/2uh1r10.jpg
http://i57.tinypic.com/29qejqf.jpg
Niedaleko Westerlanda rośnie również tegoroczna pnąca Santana.Listki żółkną i zaczynają schnąć:(( Zahamowany wzrost.Nie były niczym pryskane, stanowisko słoneczne ,rosną na mieszance podłoża do róż i ziemi( u mnie gliniasta).Będę bardzo wdzięczna za pomoc....Załączam jedną fotkę mojej Santany,zdjęcie jest raczej marnej jakości....Widać na nim usychające młode listki,lecz problem dotyczy praktycznie wszystkich liści na tej sadzonce.
http://i60.tinypic.com/30mtkqd.jpg
Mam duży problem z tegoroczną sadzonką róży Westerland ( Wystrzeliła pięknie a teraz od kilku dni zauważyłam jakby...wiotczenie młodych pędów ,na listkach pojawiły się plamki brązowe z otoczką bordową.Liście zaczynają usychać:(( Dziś zrobiłam zdjęcia i proszę Was -może ktoś wie co jej dolega?
Dodaje kilka zdjęć,jeśli ktoś wie co się z nią dzieje-proszę piszcie.
http://i60.tinypic.com/sb6jnp.jpg
http://i62.tinypic.com/2nr3osk.jpg
http://i62.tinypic.com/2sbsnbb.jpg
http://i60.tinypic.com/fe2ve1.jpg
http://i57.tinypic.com/29qejqf.jpg
http://i62.tinypic.com/2uh1r10.jpg
http://i57.tinypic.com/29qejqf.jpg
Niedaleko Westerlanda rośnie również tegoroczna pnąca Santana.Listki żółkną i zaczynają schnąć:(( Zahamowany wzrost.Nie były niczym pryskane, stanowisko słoneczne ,rosną na mieszance podłoża do róż i ziemi( u mnie gliniasta).Będę bardzo wdzięczna za pomoc....Załączam jedną fotkę mojej Santany,zdjęcie jest raczej marnej jakości....Widać na nim usychające młode listki,lecz problem dotyczy praktycznie wszystkich liści na tej sadzonce.
http://i60.tinypic.com/30mtkqd.jpg
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Choroby róż
diana80 Czy Ty przypadkiem nie sypałaś popiołu z kominka. Ja zgłupiałam i tak zrobiłam,a w tym roku mam wyraźne objawy zasolenia gleby (nie tylko na różach) zupełnie podobne do Twoich.
Re: Choroby róż
Nie sypałam.Jedyne co przychodzi mi do głowy,to moze ta kora...wrrr.Sąsiadka doradziła mi,zeby pod młode sadzonki podsypac troche trocin z kawałkami kory.Moze to to?Nie mam pojecia jak to wszystko ponaprawiac ...Obie maja sie naprawde marnie.Westerland wiednie a Santana =jak widac zasycha.
Skoro wyglądem nasze sadzonki są podobnie zmarniałe, to co Ty robiłas? Jak Ty sobie z tym radzisz?Wymieniałaś część podłoża??Szukałam na forach i znalazłam jeszcze coś takiego, jak "plamistość liści-choroba grzyb Cercospora rosicola" .Liście faktycznie przypominają moją W.?
Skoro wyglądem nasze sadzonki są podobnie zmarniałe, to co Ty robiłas? Jak Ty sobie z tym radzisz?Wymieniałaś część podłoża??Szukałam na forach i znalazłam jeszcze coś takiego, jak "plamistość liści-choroba grzyb Cercospora rosicola" .Liście faktycznie przypominają moją W.?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Choroby róż
Według mojej książki należy przelać podłoże, ale to jest możliwe i skuteczne tylko w wypadku dobrego drenażu.Moja róża jest starsza bo ubiegłoroczna, drenaż mam słaby, więc leje wodę, ale nie tyle co powinnam. Poprawę widzę minimalną, tyle, że nie więdną mi pędy, ale róża która w tamtym roku rosła jak smok stoi w miejscu. Wypuściła pędy ,które prawie się nie rozwijają w stosunku do innych róż. Liczę na jej silę, bo w tamtym roku rosła pięknie. Jak podleje róże to na powierzchni zostaje taki popielaty osad, ja to zbieram i w to miejsce sypie dobrą ziemie. Pytałam w warzywnym co robić w wypadku zasolenia to mi powiedzieli, że tylko wymiana podłoża.
Edit. to nie jest plamistość.
Edit. to nie jest plamistość.