Choroby storczyków

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2112
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Ja zastosowałam karate, ale listki Twojego storczyka są łatwe do umycia i na Twoim miejscu myłabym je wacikami namoczonymi wodą z płynem do naczyń lub dodatkiem alkoholu do skutku. Nie spiesz się i poczekajmy na inne opinie.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Symptomy wskazują jednak pobyt ... wciornastka.
Oczywiście umyć trzeba wszystko co można, ale preparat do ochrony chemicznej wydaje się niezbędny.
To uchroni rośliny przed kolejnym rzutem n-tego pokolenia. Niestety ,domowe metody sa mało skuteczne, aby wytępić
wszystkie stadia rozwoju i wszędzie dotrzeć.
Nie wykluczone ,ze przy wciornastku pojawić się może i przędziorek /lubią "chodzić" razem/ - skutki są podobne, ale przy przędziorku spotykamy pajęczynki.
Jest wiele środków ; ja polecam Provado/ spray i pałeczki/Pierwszy do szybkiej eliminacji, drugi do stałej dłuższej ochrony.
To środek o szerokim spektrum działania - zwalcza wiele szkodników trapiących kolekcje storczyków /wełnowce, przędziorki, wciornastki itp../

życzę powodzenia w tropieniu ;:148
JOVANKA
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Lucyno powiedz : i...na szczęście ,ze chyba nie miałaś :P

Przy ich różnorodności jakie obecnie notujemy, nie trudno jest o nie :x .
Problem występowania wielu opornych na działania chemicznych środków, nie ułatwia wcale zwalczania.
A są ...wszędobylskie .
Ja określam je jako niewidoczny killer .Zazwyczaj zauważone objawy są :roll: "musztardą po obiedzie".
Nie jest to wyrok dla rośliny, ale osłabienie na długo pozostanie.Nie mówiąc już o nieprzemijających zmianach tkanki .
W myśl zasady:...co sobie pojadły sysaki :twisted: .

pozdrawiam JOVANKA
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Ja mam takie pytanie: czy na te choroby opisywane tu powyżej i na mój problem opisywany kilka postów wyżej pomocny by był środek Polyversum-oparty na grzybie?
Ja zastosowałam Miedzian i Score a jakby tak jeszcze to Polyversum. Ten środek zjada np. rozwiniętą szarą pleśń. Tutaj przyczepiły się inne grzyby, czy może pomóc?
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Mam pewien problem....
Mój storczyk stoi na półce, około metr od południowego okna. Jest po kwitnięciu, ma ładne korzenie. Zaczął wyrastać mu świeży listek co mnie mocno ucieszyło. Wczoraj spojrzałam do niego... i co?! I zobaczyłam takie oto plamy na świeżym listku. Właściwie plama jest jedna - dosłownie czarna. Dotknęłam go by zobaczyć czy rozmiękcza się w palcach... nie! Ma strukturę jak normalny świeży listek - gładki, lśniący. Co jest grane?? Poczytałam troszkę o plamach i do opisu pasuje mi jedynie antraknoza. Jednak jedno mi się nie zgadza... w antraknozie plamy są wgłębione. U tej plamy nie zauważam wgłębień. Proszę oceńcie sami.... co to może być?

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2112
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Moniko, powiem szczerze, że trochę się o plamach naczytałam, ale czegoś takiego nie widziałam :roll: , normalnie jakby pigmentu się napił, skoro jego powierzchnia jest sucha i gładka.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Postaram sie odpowiedzieć na pytania w wątkach:

Moniu....
-różnie bywa z przyczyną takie stanu;nawet nie kuszę się aby potwierdzić czy to antraknoza czy inna infekcja odgrzybowa czy inny faktor pielęgnacyjny w uprawie zdecydował o zamieraniu .
Ale sadzę,ze nie jest to pierwszy przypadek u Ciebie; toż juz kiedyś udzielałaś rady na takie przypadłości
http://www.storczyki.pl/forum/table_vie ... 1247303032
Nic nie wypada teraz dopowiadać; również trzeba poszukać przyczyny .Bo ona jest ,a mało informacji o roślinie przekazujesz.
Co zastosować? sama sugerowałaś.
- konieczne jest podjęcie działań ochronnych, aby zgnilizna nie rozprzestrzeniła się bardziej w głąb rośliny -to praktycznie jedyne wyjście.

Suzana-
Niestety , ja nie znam efektów stosowania Polyversum w praktyce ;w storczykach wcale.
Troszkę wiem /o zaletach i wadach/...to jest nowa generacja środków ;podejrzewam , ze :roll: dużo wody upłynie zanim powiemy o efektach spodziewanych/jak mikoryza/
Zasada "grzyb na grzyba" wydaje mi się może skuteczna jako profilaktyka. I to wynika również z założenia jego działania;jest logiczne,spójne.
Ale wszystko jest warunkowe: Muszą być to zdrowe korzenie w roślinach aby miały na czym zasiedlić się nowe grzybki.
Natomiast- nieskuteczna jest rola grzybków w przypadku wyniszczenia roślin i stosowaniu we wczesniejszej fazie śr.chemicznych do walki z infekcją.
A stosowałaś.
Środek ten w kontakcie z minimalnymi ilościami fungicydów traci całkowicie swoją żywotność, a tym samym przydatność.
Polecam głębokie przeanalizowanie celowości ,głównie w tym aspekcie technicznym.

Zważywszy cenę ~220zł/100g wydaje się zbyt ryzykowne na próbę - ale to tylko moje zdanie.

pozdrawiam JOVANKA
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Jovanko racja dawałam rady odnośnie gnicia stożka. Jednak uważam, że mój przypadek jest nieco inny. Ja tego storczyka mam od niedawna. Niedawno też zaczął rosnąc mu ten świeży listek. I wszystko zapowiadało się być w jak najlepszym porządku. A tu NAGLE pojawiła się taka czarna plama. Dotykałam liścia i on sztywno "leży" w roślinie.Więc może czarna plama nie dotarła do środka?

Odnośnie mojej uprawy... roślinę mam od mniej więcej połowy lutego. Od samego początku stała na półce, miała temp. około 21 stopni (więc nie miała ani za ciepło ani za zimno), na pewno nie zalałam mu stożka ani nie przelałam rośliny. Tego jestem pewna. Korzenie także ma w porządku.

Plama zjawiła się nagle, z niewiadomych dla mnie przyczyn. Odsunęła bym na bok jakiekolwiek zaniechania pielęgnacyjne z mojej strony. I właśnie to skłania mnie do myśli, że mam do czynienia z antraknozą. Zapewne tylko badania by to potwierdziły. Jednak nie ma na to czasu. trzeba działać.

Jovanko myślałam, by usunąć liść w całości, zasypać węglem stożek i spryskać Topsinem. I tak też chyba zrobię...

ps. zupełnie na marginesie... proszę zajrzyj do mojego wątku na stronę nr. 2. Jest tam "ciekawostka" związana z Phalaenopsis Mini Mark. Może Ty będziesz znała przyczyny wyglądu mojej rośliny i jej pędu..
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Moniko
Problem jest głębszy- w tym jest właśnie "sęk" .ze do końca... to i nawet Ty, nie będziesz wiedziała co się stało.
Pisząc "faktor pielęgnacyjny" mam zawsze na myśli całość uprawy. Łącznie z bardzo trudną aklimatyzacją storczyków. Zwłaszcza tych, pochodzących z bardzo ciepłych szklarniowych warunków hodowania. One najgorzej przechodzą ten okres dostosowawczy w naszych mieszkaniach i często demonstrują zaskakującymi zmianami. One mają przewrócone wszystkie dotychczasowe stałe warunki życia. Bardziej wrażliwe cierpią przez bardzo długi czas.I ..mamy albo-albo.
A ten egzemplarz masz dopiero od lutego!
Liść sercowy i stożek wzrostu jest niczym innym jak wyznacznikiem uprawy.Zmiany...uwidaczniają się po jakimś czasie.
Oczywiście bywają prawie natychmiast zmiany -gdy następuje zalanie czy niekorzystne lokowanie się wilgoci w trudnym miejscu.
Ten ostatni powód wykluczasz ,więc pozostaje jedynie historia dostosowania.

Moniko,
Zdjęcia nie oddają pełnego obrazu- tak się zastanawiam jeszcze raz, czy rzeczywiście jest to infekcja? -przy nadwątlonych elementach byłby ten obszar"leciwy" ;przy zgniliznach następuje porażenie tkanki i pada.Nie jest w stanie sie utrzymać w normalnej pozycji.Ma to szybkość ...kosmiczną.
Jeżeli liść ma wszelkie cechy normalności poza kolorem... to ....ja bym się wstrzymała z usuwaniem.
Bywają anomalie we wzroście /późniejszy efekt karłowacenie,mniejszy rozmiar,deformacje zaburzenia pigmentacji itp.../.

Przemyśl......

A... oglądałam Phal.Mini Mark- ciekawy; widać chyba, że szykuje :P pelorici.
Ta niesymetryczność rośliny jest wymowna -już wskazuje mi :roll: na jakieś anomalie we wzroście.W kwitnieniu wtedy ..moze być podobnie.
Ale...to tylko moje przypuszczenie.
Co będzie? zobaczymy.A na pewno, trzeba się cieszyć, ze w ogóle będzie ciekawe kwitnienie.

pozdrawiam JOVANKA
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Jovanko zdecydowałam już w sobotę , że liść usunę i zasypię węglem,dokonam oprysku. Tak też zrobiłam i... chyba dobrze się stało :roll: Co prawda trudem i mocnym szarpnięciem ,ale liść dosłownie wyrwałam . Co ujrzałam ...zaraz pokażę. Co poczułam? niestety znajomy zapach zgnilizny..... Nie wiem jak to możliwe, ale storczyk zaczął gnić . W stożku widziałam jeszcze coś czarnego co "wydłubałam" ,a następnie zasypałam węglem drzewnym. Oto jak wyglądał listek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak widać - od dołu (od środka stożka) zaczął już się "rozmiękczać"... Mam nadzieję, że zdjęcia dobrze to ukazują. Storczyka odizolowałam i obserwuję. Co będzie to będzie....



Jeśli chodzi o Phal. Mini Mark to... będę mieć ciekawą roślinkę :D Jeden "płatek" już widać i ma kropeczki dość nieregularne.... zresztą sam płatek nie jest na swoim miejscu :D Ahhh.. co to będzie ;) Jedno jest pewne - jak COŚ będzie to pokażę :D
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Uprzejmie donoszę, że storczykowi wyrosły dwa małe listka i dużo korzeni. Nie wiem nadal co było przyczyną tej czarnej plamy wyrastającej ze stożka na liściu.
Dla zainteresowanych i "niedowiarków" zdjęcia będą niebawem ;:108
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Wiele nie zrobiłam przy tym storczyku. Opryskałam go (roztworem z Grevitu, bo tylko to miałam pod ręką). Zasypałam stożek sporą ilością węgla drzewnego robionego przez forumową koleżankę. Później odstawiłam go na parapet w kuchni i zapomniałam o nim. Nie podlewałam około miesiąca. Później namoczyłam raz w czystej wodzie destylowanej i znów na jakieś 2-3 tygodnie zapomniałam. No i potem zauważyłam, że wyrasta nowy liść i nowe korzenie.. Jakie było moje zdumienie!

Obecnie wyrasta trzeci listek od czasów choroby :)

Obrazek

Obrazek
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Moniko....pozostaje się tylko cieszyć ,ze pacjent uratowany.
Widać infekcja była lokalna na tyle słaba ,że nie uszkodziła wgłąb rośliny i.. ".się puścił -dalej ku życiu :;230
Jak piszesz własnymi siłami prawie odzyskał wigor-oznacza, że jest silną rośliną.
Wspomniałam już, a potwierdzeniem jest ten problem listka :
-w takich przypadkach roślin nowozakupionych różniste zjawiska mogą nas zaskakiwać.W wiekszości przyczyna niedomagań pozostanie praktycznie nieznana do końca.
W dużej mierze decyduje zdolność adaptacyjna konkretnej rośliny do warunków uprawy w naszych warunkach.
Trudniejszym i bardziej wrażliwym jest trudniej...w wiekszych kolekcjach jest to zauważalne,.
A miesiące zimowe są najgorszym startem z możliwych w naszych klimatycznych warunkach. Biorąc pod uwagę sam fakt,ze mamy do czynienia z roślinami tropików mamy zwielokrotnione ryzyko.

Noooo to teraz tylko odetchnąć -
i tylko niech spokojnie i szczęśliwie rośnie do kwitnienia.
Tego życzę - JOVANKA
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”