Pierwsze storczyki- co dalej z uprawą?

ODPOWIEDZ
Angelika83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 14 maja 2011, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Witam

Właśnie zakupiłam swojego pierwszego storczyka i mam kilka pytań. Jaka jest to odmiana i jak go pielęgnować :?:
Przeglądając strony w internecie znalazłam kilka podobnych. Są nimi: Falenopsis equesteris, Falenopsis Sogo Vivien (Deritanopsis Sogo Vivien -Alice).

Oto kilka zdjęć mojego storczyka.

Obrazek Obrazek

Wysokość 29 cm z doniczką. Sam kwiat 18 cm. Jest to miniaturka, chyba jakaś hybryda. Po wstępnych obserwacjach zauważyłam że jest prawdopodobnie przesuszony, bo dolne listki są trochę pomarszczone, korzenie powietrzne uszkodzone i cześć uschło.

Obrazek Obrazek Obrazek

Jest posadzony w plastikowej doniczce, ale wstawiony w ceramiczna bez otworków w denku. Wiem że powinnam go przesadzić. Jaka ziemie powinnam wybrać :?: Doniczkę muszę zamówić przez internet znalazłam taki sklep. http://www.orchidsklepik.pl/akcesoria.php W zwykłych sklepach nie znalazłam tak małej. Były same 15 i większe. Nie wiem jednak jaki rozmiar wybrać. Obecna ma wymiary: góra 7 cm wysokość 9 cm dno 4,5 cm. Kupiłam już nawóz do storczyków Florowit. Mam nadzieje ze będzie odpowiedni.

Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
Migrenqa
500p
500p
Posty: 517
Od: 2 lut 2010, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Witaj. Storczyk choć piękny to zwykła chybryda, co sama przyznajesz. Według mnie nie ma potrzeby przesadzania tutaj i teraz.
Na stronie internetowej, którą zamieściłaś można też kupić podłoże (nie ziemię!) do storczyków (podłoże extra).
W celu zdobycia więcej informacji o uprawie pobuszuj po wątkach; znajdziesz tam multum przydatnych informacji.
Pozdrawiam Agnieszka
gejzerka

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Witaj między nami :wit

Storczyk, który kupiłaś to miniaturka Phalaenopsis. Storczyki kupowane w marketach, kwiaciarniach są nie rejestrowane, są to mixy produkowane na masową skalę, które zresztą lubimy :)
Twój phalaenopsis posadzony jest w sphagnum (mech nowozelandzki), a to będzie od Ciebie wymagało dyscypliny w podlewaniu - nazbyt mokre sphagnum spowoduje gnicie korzeni. Sphagnum chłonie bardzo dużo wody ale uwalnia ją bardzo powoli. Podlewamy wodą przegotowaną i odstałą lub przefiltrowaną. Surowej kranówki nie używamy.
Jeśli zdecydujesz się przesadzić miniaturkę, doniczka nie może być dużo większa od poprzedniej, średnicę mierzy się u góry doniczki (bez osłonki). Miniatury w osłonkach przeważnie mają doniczkę o średnicy 5 lub 5,5 cm. Podłoże do niej powinno być drobniejszej granulacji - doczytasz się w ofercie OS. Florowit, jeśli jest do storczyków, jest odpowiedni. W razie wątpliwości pytaj, na pewno ktoś Ci udzieli informacji, no i masz do dyspozycji wyszukiwarkę - wystarczy wpisać hasło.
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

To jakiś miniaturowy Phalaenopsis, hybryda. Ale jak jest w mchu, to przesadziłabym do kory, bo mech jest kłopotliwy.
Angelika83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 14 maja 2011, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Bardzo dziękuje za miłe powitanie i wszystkie porady. Dziś udało mi się wyjąć kwiatuszek z tej ceramicznej doniczki. Jest posadzony w mech, tak jak pisałyście. Pomimo, że go wczoraj podlewałam doniczka była do połowy sucha. Na dnie ceramicznej doniczki zebrała się woda. Korzenie na dole plastikowej doniczki były zielone, ale te u góry koloru srebrnego. Dziś go podlałam tak jak potrzeba, wstawiłam na pól godziny do miseczki z odstałą przegotowaną woda. Mech pięknie nasiąknął. Storczyk pozostawiłam w przezroczystej doniczce i wstawiłam w osłonkę z otworkami by dostawało się powietrze. Będę mogła go teraz swobodnie obserwować. A gdy już przekwitnie przesadzę w inne podłoże mam nadzieje że wytrzyma tyle czasu w mchu.

Pozdrawiam.
gejzerka

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Angeliko, teraz gdy tak mocno mech nowozelandzki napił się wody, pozostaje Ci obserwacja korzonków miniaturki. Jeszcze nie tak dawno sama omal nie zamordowałam miniatury nie wiedząc jak się obchodzić ze sphagnum, które jest idealnym podłożem nie tylko dla sadzonek czy do reanimacji storczyków, które straciły korzenie nieumiejętnym podlewaniem. Ponieważ powoli przesycha trzeba bardzo ostrożnie podlewać, żeby korzonki nie zagniwały. Nie bój się wyjąć storczyka z tej plastikowej doniczki, żeby sprawdzić, czy naprawdę sphagnum jest już suche, czasem jest suche tylko na zewnątrz a w środku ma sporo wilgoci. Tylko storczyki posadzone w korze moczymy minimalnie 15 minut, sphagnum nie musisz tak długo moczyć, momentalnie nasiąka. Nadmiar wody możesz odsączyć stawiając doniczkę na papierowych ręcznikach kuchennych. Życzę Ci, żeby miniaturka jeszcze długo cieszyła Cię kwiatuszkami ;:113
Migrenqa
500p
500p
Posty: 517
Od: 2 lut 2010, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Przyznam szczerze, że mchu używam tylko do sadzonek, gdyż w mojej opinii jest on zdradliwy właśnie przez to, że na wierzchu potrafi być suchy, a w środku mokruteńki. Wszystkie miniaturki, które otrzymuję bądź kupuję po kwitnieniu przesadzam do kory i- od niedawna- dodaję tylko minimalną ilość mchu. Dlatego nie doradzam i nie odradzam uprawy w mchu. Trzeba go wyczuć, a ja niestety tego nie umiem.
Pozdrawiam Agnieszka
Angelika83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 14 maja 2011, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Bardzo dziękuję wszystkim za mile powitanie.
Kilka dni mnie nie było, ale już jestem.
Kwiatuszek ma się dobrze i zaczyna mu wyrastać nowy listek :D .
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Klaudia89
200p
200p
Posty: 223
Od: 16 maja 2011, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Witaj, piękna miniaturka :wink: ja również przychylam się do tego, aby przesadzić ją do kory, lepiej chuchać na zimne :roll:
Szczęśliwie zarażona od 12.05.2011 :)
Mój storczykowy wątek
Angelika83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 14 maja 2011, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Bardzo dziękuje za wszystkie porady. Mój storczyk kwitnie od miesiąca na parapecie. Niestety pierwszy kwiatek już usycha i niedługo wreszcie będę mogła go przesadzić. Będąc ostatnio w Leroy Merlin kopiłam doniczkę i podłoże do storczyków Substral. Po sprawdzeniu paragonu okazało się, że doniczka kosztowała mnie 40 zł i ma jakieś specjalne podłoże z kamyczków.
Doniczka wygląda tak: http://binek-ogrody.pl/product_info.php ... =isvtfvtzs
http://www.all4home.pl/donica-lechuza-m ... miary.html
http://www.sklep.hydroponika.pl/katalog ... _minicubi/

W ostatnim linku pokazane jest co było w zestawie. Mam do was pytanie. Czy mogę spokojnie przesądzać storczyka w same te kamyczki? Czy powinnam dodać trochę tego podłoża Substral co kopiłam? Doniczka jest z jakimś specjalnym systemem nawadniającym zwisa taki knot. Widać to w drugim linku na obrazku ze storczykiem. Bardzo proszę o rade, bo nie chciała bym by po przesadzeniu storczyk zmarniał.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
andzia0801
200p
200p
Posty: 259
Od: 10 sty 2011, o 23:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Po przeczytaniu materiału z tych linków i zobaczeniu filmiku o tych doniczkach jestem zaskoczona jak fajne i proste rozwiązania można stosować w uprawie roślin. Tylko strasznie to drogie ;)
Ale do rzeczy, pytasz jak wsadzić swojego storczyka w to, tak?
Ja na twoim miejscu zastosowałabym tu uprawę semi-hydroponiczną, czyli tylko w kamykach, np keramzyt bardzo dobrze się tu nadaje.
Po pierwsze, polecam bo ja sama tak hoduję moje storczyki, może nie w takich drogich doniczkach ;) ale technika jest podobna; (jak chcesz możesz przyjrzeć się takiej uprawie w moim i nie tylko w moim wątku, kilka osób na forum podobnie hoduje)
Po drugie wydaje mi się, że gdybyś wsadziła storczyka w podłożu z kory do takiej doniczki, to nie miałabyś możliwości kontrolować ilości wilgoci/wody w korze i mogłoby się okazać, że o ile w normalnej ziemi kwiatki w tej donicy rosną dobrze, o tyle storczykom mogłoby to nie służyć w ich podłożu.

Dlatego ja doradzam keramzyt :)
Pozdrawiam
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Klaudio metoda Andzi się sprawdza zwłaszcza jeśli chodzi o miniaturki... mam dwie i po zakupie nie miały najlepszej kondycji korzeniowej :roll: więc włożyłam je w keramzyt ... jest super kwitną nie pogubiły pączków a korzonki przyrastają... plecam ;:108
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwszy storczyk. Przy okazji kilka pytań

Post »

Witaj Angelika83,
Mam pewne obiekcje ,a za tym uwagi do Twoich eksperymentów w zakresie metody uprawy storczyka jaką chcesz wprowadzić.
Bo..
1/.nie masz wiedzy na tyle aby móc się zderzyć z problemami.Do takich rzeczy już potrzeba minimum praktyki własnej w uprawie tradycyjnej. Polecam lekturę o uprawie Phalaenopsis
2/na naszym forum są tematy - i ...wystarczy chcieć , poszukać.
Kolezanka agrawes juz przerabiała cała drogę w donicach
przeznaczonych do hydroponiki "lechuza";głownie dla kwiatów które do tego nadają się najlepiej.

A więc nie ma co odkrywać świata, a warto skorzystać z wyników doświadczeń
Niestety przykrych, więc...światełko czerwone radzę zaświecić. przed zamiarem.
I nie jest ważne ryzyko, widmo porażki właściciela storczyka za jakiś tam czas.
Czy wspólne przeżywanie na forum męki storczyków rozłozonej w czasie.
Niestety...czas jaki upływa w eksperymentach jest złudny zgubny.Objawy złego traktowania roślin pojawiają sie czasami po roku - nagle i prawie bez szans na wyprowadzenie.
Szkoda po prostu żywej rośliny na własne eksperymenty.

Wskazuję tematy.... aczkolwiek działają wyszukiwarki.Bazę na forum też warto przejrzeć;o storczykach rozmawiamy już kilka lat.Problemy nie są nowe.....najczęściej z wygody... odkrywane na nowo....
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=37201
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=37723
a w tym cytat
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p2027892
Grawes pisze:W innym wątku pisałam o wątpliwościach z sadzeniem kilku falków w jednej, zbiorczej donicy. W istocie ładniej wyglądają 3 storczyki we wspólnym substracie niż 3 w plastikowych doniczkach, które się kiwają i jeszcze nie daj Boże przy tej szamotaninie wyłamują Ci pędy kwiatostanowe ). Niestety wzgląd estetyczny ma się tu nijak do zdrowia... Zrobiłam błąd, bo zamiast wypróbować na jednej dużej donicy, poleciałam po bandzie i posadziłam sobie 4 do jednej, a 8 do drugiej. Efekt fatalny! pomimo moich starań korzenie pogniły w dużym procencie. Utratę korzeni oceniam od 60% do nawet 90%. Tak więc oddział reanimacyjny dla storczyków poszerzył mi się o dobre kilka sztuk. Tak więc z podkurczonym ogonem pokornie wracam do przezroczystych osłonek i gdy storczyki dojdą do siebie (co zajmie im pewnie z dobry rok
Tutaj była kumulacja problemów: kilka storczyków w duzej donicy.
Ale ten sam problem- sedno polegało na nie trafionym doborze metody.

Polecam uwadze moje uwagi i najpierw opanować metody tradycyjne uprawy przy wsparciu literatury .Bądż zastosować
cykl w keramzycie jak zwyczajowo stosowany przy reanimacji.
Pozwoli to na zrozumienie specyficznego zachowania storczyków i na czym polega własna uprawa..
Na eksperymenty zawsze przyjdzie czas.Kiedyś tam....

Pozdrawiam JOVANKA
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”